Z ponad 2.5 miliardem dolarów w kapitale

Podczas gdy wielu inwestorów zmaga się z oznakami potencjalnej globalnej bessy, jeden sektor w dalszym ciągu przyciąga fale kapitału, talentów i uwagi: gospodarka niskoemisyjna. Energy Impact Partners (EIP) pomaga w wyznaczaniu tego tempa. Po zamknięciu ponad 1 miliarda dolarów dla swojego flagowego funduszu 6 miesięcy temu, a także niedawno utworzeniu nowego funduszu Frontier Fund, EIP wesprze nową grupę firm zajmujących się technologiami klimatycznymi, których celem jest skierowanie wszystkich sektorów naszej gospodarki w stronę ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Spotkałem się z Shayle Kann, płodnym mówcą i szefem funduszu Frontier Fund EIP, na temat sposobów napędzania innowacji klimatycznych w ogromnych, dojrzałych i bardzo złożonych gałęziach przemysłu (tam, gdzie są one najbardziej potrzebne).

Brendan Doherty: Witamy, Shayle Ikony uderzenia. Przejdźmy do rzeczy – kiedy klimat i środowisko stały się dla Ciebie wezwaniem?

Shayle Kann: Na studiach studiowałem psychologię, co oczywiście nie ma nic wspólnego z klimatem i energią. Przez przypadek jeden z kursów, na który uczęszczałem, nosił nazwę Strategiczne zasoby naturalne. Czytaliśmy książkę Dana Yergina i dowiedzieliśmy się o globalnym systemie energetycznym oraz o tym, jak fundamentalny jest on dla współczesnego społeczeństwa. Jednocześnie brałem udział w zajęciach prowadzonych przez byłego dyrektora ds. rządowych południowej Kalifornii Edison na temat regulacji dotyczących usług użyteczności publicznej. To były zajęcia wieczorowe, a on raz w tygodniu przychodził na zajęcia, popijał O'Doula i zaczynał z nami rozmawiać o użyteczności publicznej. Kocham to. Zdałem sobie sprawę, że zmiany klimatyczne są tym czynnikiem, który jest naprawdę skomplikowany i naprawdę interesujący. Krótko mówiąc: zdecydowałem się po prostu ciągnąć nić tak długo, jak długo będzie ciągnąć. I szybko do przodu, ponad 15 lat później, wciąż pociągam za wątki. Teraz rozszerzyło się na inne sektory, ponieważ klimat dotyka niemal każdego sektora. Ale dla mnie to wszystko ciągnie ten sam wątek.

Doherty: Cóż za wspaniała historia i miłe przejście do Energy Impact Partners (EIP), gdzie jesteś partnerem. Opowiedz mi o EIP i Twojej niezwykłej bazie inwestorów.

Móc: EIP to platforma oferująca wiele różnych funduszy o łącznej wartości nieco poniżej 3 miliardów dolarów. To, co łączy wszystko, to unikalny sposób pracy z naszymi komandytariuszami (LP). Duża część naszego kapitału pochodzi z tej koalicji „strategiczne”, których jest obecnie ponad 40. Oprócz przedsiębiorstw użyteczności publicznej, takich jak LP, mamy spółki z branży nieruchomości i środowiska budowlanego, firmy zajmujące się mobilnością i transportem, firmy technologiczne, takie jak Microsoft, firmy z innych dużych sektorów przemysłowych i inne firmy energetyczne. To właściwie dość szeroka koalicja.

Doherty: W Atlancie jest firma VC Angażować których bazę inwestorów stanowią wyłącznie przedsiębiorstwa. Brzmi podobnie. Czy pomysł, że ci strategiczni inwestorzy na poziomie przedsiębiorstwa nie tylko zapewniają kapitał, ale także pomagają testować i skalować spółki portfelowe i ich produkty? Co sprawia, że ​​są one dla Ciebie „strategiczne”?

Móc: Próbujemy uformować to, co najlepsze z dwóch światów. W EIP jesteśmy inwestorami finansowymi, sami podejmujemy decyzje inwestycyjne. Przedsiębiorcy zapewniamy wszystkie korzyści wynikające z gwarantowania emisji i podejmowania decyzji finansowych, jakie podjąłby inwestor czysto finansowy, jednocześnie wnosząc jednocześnie wartość 40 „strategicznych” inwestycji w Ciebie. Wymaga to dużego wysiłku, zaangażowania i dość dużego zespołu. Naszym zadaniem jest budowanie mostów między młodymi i głodnymi przedsiębiorcami, w których inwestujemy, a naprawdę dużymi, silnie zmotywowanymi, ale skomplikowanymi w obsłudze organizacjami z tyłu.

Doherty: Czy możesz podać mi świetny przykład, jak to działa w praktyce?

Móc: Jasne – jest ich wiele, ale jedną firmę, którą mogę wskazać, to Greenlots, który kilka lat temu został przejęty przez Shell. Była to firma zajmująca się ładowaniem pojazdów elektrycznych (EV). Zainwestowaliśmy w nie na wczesnym etapie ładowania pojazdów elektrycznych i za pośrednictwem wielu naszych partnerów użyteczności publicznej pomogliśmy im uzyskać część z nich wprowadzono pierwsze publiczne i niepubliczne ładowarki. Mamy setki podobnych przykładów i setki milionów dolarów transakcji pomiędzy naszymi grupami.

Doherty: To świetny model inwestycyjny. Czy w przestrzeni klimatycznej działają inne grupy działające w ten sposób?

Móc: Według mojej wiedzy nie, a już na pewno nie w naszym modelu. Jedną rzeczą jest powiedzieć, że masz korporacyjne płyty LP, a inną rzeczą jest móc z nimi pracować, rozumieć, co motywuje ich zachowanie i utrzymywać relacje. Aby utrzymać relacje od kierownictwa i zarządu aż do poziomu operacyjnego, potrzeba sporo dyscypliny po stronie zaplecza. Dokonaliśmy tego, co nie było łatwym zadaniem.

Doherty: Kiedy stajemy przed tak złożonym i zakrojonym na szeroką skalę wyzwaniem, jakim jest klimat, często musimy współpracować z podmiotami dominującymi. Czy jesteś pod tym względem pragmatykiem?

Móc: Powiedziałbym, że czuję pilność, która napędza pragmatyzm. Mam bardzo mało cierpliwości do ideałów, które nie doprowadzą do szybkiej dekarbonizacji na dużą skalę; dla mnie to jest jedyny cel. Jeśli potrafisz mi nakreślić obraz rozwiązania, które całkowicie omija operatorów zasiedziałych, jestem za tym. Jednak w wielu przypadkach stwierdzam, że najbardziej realistyczna droga do dekarbonizacji na dużą skalę przebiega przez istniejącą sieć, którą można wykorzystać, aby przyspieszyć skalowanie. Ta istniejąca sieć ma powiązanych z nią operatorów zasiedziałych.

Doherty: Zgadzać się. Dobra, porozmawiajmy o dniu z życia Shayle’a. Jakieś poranne rytuały lub nawyki, które przyczyniają się do odniesienia sukcesu w Twojej roli? Jaki jest typowy dzień?

Móc: Mam w domu dwumiesięcznego synka, więc moje życie osobiste od kilku miesięcy uległo lekkiemu wywróceniu do góry nogami. Moje dni krążą teraz wokół budzenia się zdezorientowanego z powodu braku snu, porządkowania domu i przechodzenia w tryb pracy. Z zawodowego punktu widzenia mamy wiele różnych strategii. Jestem partnerem prowadzącym coś, co w EIP nazywamy naszym Funduszem Granicznym Głębokiej Dekarbonizacji lub Funduszem Granicznym. Obowiązuje tam inwestowanie w rewolucyjne technologie, które mogą w dużym stopniu wpłynąć na zmiany klimatyczne. Nie boimy się podejmować ryzyka technologicznego, inżynieryjnego czy naukowego. Oduczamy się wielu lekcji historycznych, jakie VC wyciągnęły z ostatniego cyklu czystych technologii. Duża część mojego codziennego życia składa się z dwóch rzeczy. Pierwszy rozmawia przedsiębiorcy zajmujący się czystymi technologiami o zrobieniu czegoś niezwykle trudnego i zrozumienia, jeśli istnieje jasna droga do osiągnięcia tego. Drugim jest myślenie na wysokim szczeblu o tym, jakie ścieżki doprowadzą nas do zera netto jako gospodarki globalnej.

Doherty: Kiedy działasz na pograniczu tych zmieniających świat pomysłów, jak zbudować zespół posiadający głęboką wiedzę specjalistyczną niezbędną do działania?

Móc: To duży wysiłek. Mamy tradycyjne typy inwestorów, ale uzupełniliśmy je również o szereg różnych grup specyficznych dla tego zadania. Po pierwsze, mamy wewnętrzny zespół badawczy zajmujący się przeprowadzaniem wszystkich analiz na poziomie makrosektorowym. Pomagają nam zrozumieć te podstawowe elementy składowe przyszłości zerowej netto, dzięki czemu to, w co inwestujemy dzisiaj, będzie miało wartość także po roku 2040. Druga grupa to zespół zajmujący się wyłącznie starannością technologiczną. Trzecia grupa to 40 dużych „strategów” korporacyjnych, którzy posiadają w swojej organizacji ogromną wiedzę merytoryczną, która jest niezwykle cenna. To trzy unikalne aspekty naszego procesu analizy danych użytkowników, ale zasadniczo nadal jesteśmy jak każdy inny VC na rynku – inwestujemy w zespoły. To są gałęzie przemysłu, które są niezwykle skostniałe – potrzebujemy zespołów, które potrafią burzyć mury.

Doherty: Czy możesz podzielić się z naszymi czytelnikami konkretnymi sektorami i technologiami, które są mniej znane, ale w które inwestujesz?

Móc: Rzeczą, której ludzie nie doceniają wystarczająco często, jest fakt, że obecnie na całym świecie jedynie około jednej czwartej naszego końcowego zużycia energii stanowi energia elektryczna. Pozostałe 75% to bezpośrednie spalanie paliw kopalnych, począwszy od pojazdów, przez przemysł, po ogrzewanie i chłodzenie. To ogromna przestrzeń możliwości, którą energia elektryczna może zacząć pochłaniać, jeśli uda nam się ją zdekarbonizować i utrzymać niską cenę. Uważam, że rozwiązanie tego problemu stanowi klucz do szkieletu, który odblokowuje potencjał dekarbonizacji wielu innych sektorów.

Doherty: Jak często współpracujesz z innymi firmami VC, aby pomóc w pozyskiwaniu transakcji i współinwestowaniu? A może działasz bardziej samodzielnie?

Móc: Jestem niesamowicie zachęcony, widząc ogromną falę nowego zainteresowania, ekscytacji i inwestycji w to, co obecnie nazywa się technologią klimatyczną. Ale nadal nie sądzę, że to wystarczy. Jest niewystarczający kapitał rozmieszczone w tej przestrzeni w zależności od skali problemu. Energia, transport, budynki, żywność i rolnictwo oraz przemysł przyczyniają się do prawie wszystkich globalnych emisji gazów cieplarnianych – to większość światowej gospodarki. Zatem całkowity rynek adresowalny (TAM) jest praktycznie nieograniczony. Taka jest skala problemu.

Doherty: To uczciwe. Chociaż cleantech wydaje się gorący, z pewnością nie jest zbyt duży. Kim są ludzie, których najbardziej podziwiasz, którzy inwestują w tę przestrzeń?

Móc: Jest wielu ludzi, których podziwiamy. Spędzam dużo czasu w Breakthrough Energy Ventures; Prelude Ventures również istnieje na tym świecie od naprawdę długiego czasu i robi dobrą robotę; to samo z Capricorn Partners. Ale interesujące było również obserwowanie, jak zaczynają pojawiać się te duże fundusze korporacyjne. Zarówno Microsoft, jak i Amazon mają duże fundusze korporacyjne skupione na klimacie.

Doherty: Czy posiadanie dziecka zmieniło Twoje spojrzenie na pilność problemu lub naszą przyszłość?

Móc: Słyszałam, jak inni ludzie mówili, że posiadanie dzieci ich wzbogaca przygnębieni zmianami klimatycznymi w pewnym sensie dlatego, że tak bardzo boją się świata, w którym ich dziecko będzie żyło jako dorosły. Miałem szczęście, że nie czułem się w ten sposób. Jedyne, co mi to dało, to fakt, że większość mojej kariery zawodowej spędziłem na mówieniu o konieczności osiągnięcia zera netto do 2050 r.; w mojej głowie, historycznie rzecz biorąc, wydawało mi się to niezwykle odległe i odłączone ode mnie osobiście. Zaraz po urodzeniu mojego syna pomyślałam, że w 28 r. skończy 2050 lat. To sprawia, że ​​czas jest blisko środka. To czas, w którym musimy to w pełni rozwiązać.

Doherty: Jaki jest Twój pogląd na temat rozwiązań opartych na przyrodzie w walce ze zmianami klimatycznymi?

Móc: Myślę, że w środku jest szansa rozwiązania oparte na naturze – to nie jest osobna rzecz. Mówiąc o korzyściach płynących z różnych podejść, należy zrozumieć, czym jest czysta korzyść klimatyczna mierzona metodą wymuszanie radiacyjne lub ton CO2 w porównaniu do wszystkich innych korzyści. Rozwiązania oparte na przyrodzie przynoszą naprawdę wyraźne korzyści, które nie wszystkie są mierzone w CO2. Z perspektywy czystego ekwiwalentu CO2 stoją przed szeregiem wyzwań, od trwałości rozwiązania po weryfikację. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć wszystkie nowe technologie, które się pojawiają, i które skuteczniej zapewniają, że to, co jest tam przypisywane, jest realne i mierzalne. Ale nadal obawiam się tego, co wydarzyło się ostatnim razem – byłem zaangażowany w pozyskiwanie i handel uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla w latach 2007 i 2008. Przez pewien czas sytuacja ta znajdowała się na dość dużej ścieżce wzrostu, ale nigdy tak naprawdę się nie zmaterializowała i w pewnym sensie się załamała, częściowo dlatego, że nigdy tak naprawdę nie została rozwinięta, co spowodowało brak zaufania do rynku. Ten nowy świat dobrowolnych rynków emisji jest nieco bardziej niepewny, niż się często uważa, ale jednocześnie jest konieczny. Chcę mieć pewność, że tak szybko, jak to możliwe, osiągniemy solidną strukturę rynkową zawierającą godne zaufania produkty, które można skalować.

Doherty: Zeznawał Pan przed Kongresem i rozmawiał z wieloma prawodawcami i decydentami. Gdybyś mógł dać administracji Bidena jedno zalecenie polityczne, które pomogłoby uwolnić zwolenników klimatu – co by to było?

Móc: Nie zajmuję się wydawaniem zaleceń dotyczących polityki, więc ujmę to w nieco inny sposób. Chociaż ustawa Build Back Better Bill ostatecznie nie powiodła się, popracowałem trochę, analizując, jaki wpływ będzie to miało na typy rozwiązań, którym się przyglądamy. Miałoby to charakter transformacyjny dla wielu rozwiązań i sektorów związanych z dekarbonizacją. Nie widziałem takiego poziomu transformacji w porównaniu z jakąkolwiek inną ustawą lub polityką. Nie mogę publicznie opowiadać się za polityką, więc nie nawołuję do „Buduj lepiej”, ale mogę powiedzieć, że – tak jak napisano – byłoby to monumentalne osiągnięcie w zakresie polityki klimatycznej.

Doherty: Masz swój własny podcast pt Katalizator. Który gość podzielił się czymś uderzającym, co pomogło zmienić Twoją perspektywę?

Móc: Jest tu tak wielu dobrych, wiele się nauczyłem. Niedawno był jeden z Kurtem House'em Metale KoBold. KoBold to firma wykorzystująca sztuczną inteligencję do lepszego odkrywania kluczowych minerałów, szczególnie tych potrzebnych do produkcji akumulatorów. Pouczające było dla mnie zrozumienie skali wyzwania, jakie stanowi zwiększenie produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych w odniesieniu do niklu, litu, kobaltu i miedzi. Skala geopolityki związanej z reorientacją świata z wydobycia paliw kopalnych na wydobycie minerałów zmieni wszystko.

Doherty: Jak nasi czytelnicy mogą Cię wesprzeć po przeczytaniu tego? Jaka jest jedna rzecz, której potrzebujesz?

Móc: Każdy ma tu swoją rolę do odegrania. W świecie technologii klimatycznych powstało wiele organizacji, które powstały, aby pomóc Ci zastosować Twoje unikalne umiejętności w poszukiwaniu rozwiązań związanych ze zmianami klimatycznymi. Zachęcam czytelników, aby odszukali te miejsca i zastanowili się, co indywidualnie możecie zrobić. W szczególności, jeśli masz wykształcenie techniczne lub naukowe, jeśli zdecydujesz się poświęcić wszystkie swoje talenty naukowe wielkiemu problemowi dekarbonizacji, czeka na Ciebie naprawdę ciepłe przyjęcie środowiska rynkowego i finansowania. To świetny czas na zastosowanie nauk podstawowych do problemów klimatycznych. Znajdź swój dom.

Doherty: Dziękuję Shayle, podobało mi się to.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/bdoherty/2022/06/07/with-over-25bn-in-capitalthis-vc-is-pushing-the-future-of-climatetech/