Czy Klub Wolności zatankuje budżet Pentagonu?

Krótka odpowiedź na pytanie postawione w tytule tego artykułu brzmi prawdopodobnie nie. Ale zobowiązanie marszałka-elekta Kevina McCarthy'ego wobec Freedom Caucus, by dążyć do zamrożenia wydatków na poziomie 2022 r., wywołało falę szoku w oficjalnym Waszyngtonie. Czemu? Ponieważ zamrożenie zniweczyłoby 100 miliardów dolarów, które Pentagon i Kongres dodały do ​​poziomów z 2022 roku w budżecie na rok fiskalny 2023, który prezydent Biden uchwalił w zeszłym miesiącu.

Jak zauważyłem w niedawnym Esej at Odpowiedzialna sztuka rządzenia, jest wystarczająco dużo miejsca, aby dokonać znacznych redukcji obecnych poziomów wydatków Pentagonu, zapewniając jednocześnie skuteczniejszą obronę. Ale ta kolumna rodzi inne pytanie: czy Pentagon i jego sojusznicy w przemyśle i na Kapitolu mają się czego obawiać ze strony Klubu Wolności?

Obecna sytuacja przypomina w pewnym stopniu to, co wydarzyło się przed uchwaleniem ustawy o kontroli budżetowej z 2011 r. (BCA), która ustalała pułapy wydatków wojskowych i krajowych na okres dziesięciu lat w celu zmniejszenia deficytu. BCA było kompromisem osiągniętym w celu powstrzymania wysiłków republikańskich „jastrzębi” mających na celu zamknięcie rządu. Po wdrożeniu z wielu powodów okazało się to znacznie większym obciążeniem dla budżetów krajowych niż dla Pentagonu. Przede wszystkim budżet wojenny – znany jako rachunek Overseas Contingency Operations (OCO) – był zwolniony z ograniczeń budżetowych. Pentagon w pełni wykorzystał to otwarcie, wlewając setki miliardów dolarów projektów domowych na konto OCO, które nie miały nic wspólnego z toczącymi się wojnami. Dlatego krytycy z obu stron nazwali to „fundusz slush".

W rzeczywistości, w ciągu 10 lat obowiązywania BCA, Pentagon otrzymał tak wiele podobnie jak w poprzedniej dekadzie, z uwzględnieniem inflacji, mimo że ta poprzednia dekada obejmowała szczyt zaangażowania USA w Iraku i Afganistanie. Krzyki, że BCA „wypatroszyło” obronę, były po prostu fałszywe. Prawdą było, że Pentagon nie dostał każdej pozycji z listy życzeń, ale niekoniecznie jest to zła rzecz, biorąc pod uwagę wątpliwą ocenę departamentu w kwestiach takich jak, w jakie nowe programy zbrojeniowe zainwestować.

Tak więc teraz w Izbie jest niewielka republikańska większość z potężnym klubem wywierającym nieproporcjonalną wagę na rzecz jakiejś nowej formy ograniczeń budżetowych. Co to będzie oznaczać dla Pentagonu?

Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy Klub Wolności ma realistyczne perspektywy wprowadzenia zamrożenia budżetu. Ponadpartyjna większość właśnie skończyła dodawać 45 miliardów dolarów do budżetu Pentagonu na rok budżetowy 2023 ponad to, o co departament nawet prosił. Wydaje się możliwe, że gdyby na przykład Klub Wolności zażądał ogólnego zamrożenia budżetu w zamian za głosowanie w sprawie sfinansowania rządu lub zwiększenia limitu zadłużenia, osoby wzmacniające budżet Pentagonu po obu stronach nawy zjednoczyłyby się, aby powstrzymać to od wydarzenie.

Gdyby zamrożenie miało wejść w życie, pojawiłoby się pytanie, czy Pentagon byłby utrzymywany na tym samym poziomie, co programy krajowe. Czy pojawi się nowy odpowiednik OCO, tym razem skupiony na Europie lub Pacyfiku? Czy wydatki na personel wojskowy będą zwolnione? Nie ma sposobu, aby wiedzieć na tak wczesnym etapie, ale bez wątpienia pomysły w tym kierunku byłyby brane pod uwagę.

Jedno pytanie dotyczy tego, co stanie się z pomocą wojskową dla Ukrainy, z całkowitym zamrożeniem budżetu lub bez. Członkowie Klubu Wolności, tacy jak poseł Matt Gaetz (R-FL), wyśmiewali prośby prezydenta Ukrainy Włodymira Zełenskiego o pomoc USA i prawdopodobnie będą dążyć do jej zmniejszenia. Ale podobnie jak w przypadku całego budżetu Pentagonu, w pozostałej części Partii Republikańskiej i po stronie Demokratów jest wystarczająca liczba głosów, aby temu zapobiec. Prawdziwe pytanie brzmi, czy stałemu – i niezbędnemu – napływowi amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy w celu odparcia rosyjskiej inwazji na ich kraj będzie towarzyszyć strategia dyplomatyczna zapobiegająca trwaniu wojny przez lata lub eskalacji do amerykańsko-rosyjskiej lub amerykańskiej -Konflikt NATO. Administracja Bidena doskonale zdaje sobie sprawę z tego wyzwania.

Tak więc, w najlepszym przypadku, dążenie Freedom Caucus do zamrożenia budżetu może rzucić mały klucz w prace w dążeniu do zwiększenia wydatków Pentagonu. Ale być może, jeśli spowolni to tempo wystarczająco długo, może nastąpić otwarcie debaty na temat tego, ile faktycznie potrzeba do obrony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, jaka jest właściwa strategia dla świata, w którym władza jest coraz bardziej rozproszona, i co Względne znaczenie potęgi militarnej powinno mieć miejsce, gdy największe zagrożenia, przed którymi stoimy, od zmian klimatu, przez pandemie, po powszechne ubóstwo i nierówności, nie mają charakteru militarnego.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/williamhartung/2023/01/09/will-the-freedom-caucus-tank-the-pentagon-budget/