Czy ograniczenia grywalizacji handlu położą kres popytowi detalicznemu?

Gry są fajne. Jednak koktajl gier i usług finansowych może być niebezpieczny. To dwa przeciwstawne zjawiska, które mogą być bardzo ryzykowne.

„Techniki grywalizacji dodają gry lub elementy rywalizacji podobne do gier do kontekstów innych niż gry, takich jak usługi finansowe”. Tak Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) definiuje gamifikację.

Szczególne zaniepokojenie regulatora budzi wdrożenie takich metod w finansach.

Grywalizacja handlu

Komputery, zwłaszcza telefony komórkowe, oraz szybki internet zmieniły przestrzeń inwestowania w handlu detalicznym. Teraz każdy może otworzyć rachunek maklerski i handlować akcjami lub innymi aktywami finansowymi w ciągu zaledwie kilku minut. Nie jest konieczna znajomość rynku finansowego.

To zdjęcie  handel detaliczny  schene zyskało na popularności, gdy niektóre platformy handlowe wprowadziły na swoich platformach funkcje przypominające gry. Liderem był Robinhood, który sprawiał, że wybieranie akcji przypominało losowanie w zabawnej loterii, a nawet po dokonaniu inwestycji umieszczało na ekranie telefonu uroczyste krople konfetti.

Strategia okazała się ogromnym hitem, ponieważ robinhood stać się synonimem handlu detalicznego dla niedoświadczonych, początkujących inwestorów. Platforma znalazła się także w centrum szaleństwa krótkich transakcji w serwisie Gamestop na początku 2021 r., które zostało zaskakująco koordynowane na subreddicie przez inwestorów-amatorów.

Gwałtowny wzrost popytu detalicznego przyciągnął miliony użytkowników platformy, z pół miliona w 2014 r. do 22.8 mln w marcu 2022 r. Firma weszła nawet na giełdę w USA, co wywołało ogromne zamieszanie.

SEC w akcji

Jednak praktyki tzw. grywalizacji handlu nie były ukrywane przed amerykańskimi organami regulacyjnymi. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wszczęła w zeszłym roku formalne dochodzenie w sprawie platform wdrażających środowisko handlowe przypominające grę.

„Chociaż nowe technologie mogą zapewnić nam większy dostęp i większy wybór produktów, rodzą one również pytania o to, czy jako inwestorzy jesteśmy odpowiednio chronieni, gdy zawieramy transakcje i uzyskujemy porady finansowe” – powiedział następnie przewodniczący SEC, Gary Gensler. Jego obawy dotyczyły tego, że te platformy handlowe zachęcają wynalazców do „częstszego handlu, inwestowania w różne produkty lub zmiany strategii inwestycyjnej”.

SEC zebrała nawet opinie opinii publicznej na temat „grywalizacji handlu”, ale w kolejnym raporcie stwierdziła, że ​​platformy te wymagają dalszego zbadania.

Ale SEC nie jest jedyną, która martwi się wzrostem liczby platform handlowych przypominających Robinhood. Odnotowują to także odwieczni gracze z branży, którzy często są bardziej krytyczni wobec stosowanych praktyk.

„Podczas niedawnego dorocznego spotkania Berkshire Hathaway Warren Buffett powiedział, że Robinhood „stał się bardzo znaczącą częścią aspektu kasynowego, grupą kasyn, która weszła na giełdę w ciągu ostatniego roku lub półtora roku” – Robert Johnson , prezes i dyrektor generalny Economic Index Associates, zauważył Finanse Magnaci.

Robinhood już obserwuje spadek popytu ze strony użytkowników. Szaleństwo związane z pandemią słabnie na rynku handlu detalicznego, podobnie jak na rynku  zmienność  . Przychody platformy drastycznie spadły w porównaniu ze szczytowymi wynikami z początku 2021 r. Jego Przychody za I kwartał 1 r. wyniósł 299 milionów dolarów, co stanowi prawie 43-procentowy spadek roczny.

Platforma koncentruje się teraz również na handlu kryptowalutami, a nawet nabył brytyjski krypto-startup ostatnimi czasy.

Johnson powiedział dalej: „Wielu z tych milenijnych inwestorów zaczęło uczestniczyć na rynkach finansowych, ponieważ otrzymali płatności w czasie pandemii, a podczas pandemii zostali zamknięci i zaczęli handlować akcjami i kryptowalutami dla rozrywki. Aplikacje te faktycznie konkurują z aplikacjami do gier, takimi jak Draft Kings, w zakresie dzielenia się wiedzą wśród konsumentów. W miarę jak rynki zyskiwały na wartości, osoby te doszły do ​​wniosku, że można na nich łatwo zarobić pieniądze i uczestniczyły w coraz wyższych poziomach”.

Wielu niedoświadczonych inwestorów detalicznych uważa, że ​​Robinhood zdemokratyzował handel, niezwykle obniżając barierę wejścia. Johnson uważa jednak, że platforma „zdemokratyzowała spekulację”.

Europa jest rygorystyczna

Choć amerykański organ regulacyjny nie wydał żadnego jednoznacznego oświadczenia na temat grywalizacji handlu, jego europejski odpowiednik jest gotowy ograniczyć takie praktyki.

ESMA wydała jasne zalecenie dla Komisji Europejskiej z prośbą o ograniczenie grywalizacji handlu. Było to wynikiem większego wysiłku organu regulacyjnego mającego na celu dalsze wzmocnienie ochrony inwestorów.

„Techniki grywalizacji w aplikacjach handlowych i osobiste rekomendacje w mediach społecznościowych mogą spowodować, że inwestorzy detaliczni zaangażują się w zachowania handlowe bez zrozumienia związanego z nimi ryzyka” – powiedziała przewodnicząca ESMA, Verena Ross.

Organ regulacyjny nie sprecyzował jednak, w jaki sposób chce wdrożyć krawężniki na tych platformach. Czas pokaże, czy platformy te będą musiały wyświetlać obowiązkowe ostrzeżenie o ryzyku, czy też będą musiały wprowadzić zmiany w projekcie.

Dyrektor generalny Kalkine, Kunal Sawhney, uważa, że ​​interwencja regulacyjna w tym obszarze „będzie długotrwałą batalią, ponieważ nie da się jej powstrzymać z dnia na dzień. Rozprzestrzenianie się jest znacznie szersze, aby powstrzymać i tak już szerzące się zjawisko „grywalizacji handlu”.

„Jeśli ograniczenia wejdą w życie, wielu naiwnych inwestorów uchroni się przed nieodpowiednimi zastrzeżeniami i ujawniaczami wpływającymi na nich, aby dokonywali błędnych inwestycji” – dodał.

„Te aplikacje podkreślają trendy w akcjach i często zmuszają inwestorów do zakupów pod przymusem. Zatem ograniczenie tego trendu pozwoli inwestorom zaoszczędzić pieniądze. Zachęty związane z loterią oferowane przez te aplikacje również powodują mętlik w umysłach ludzi, przez co częściej wpadają oni w takie pułapki. Zatem ograniczenia ochronią inwestorów, którzy i tak są już pogrążeni w „grywalizacji handlu”.

Niezależnie od dyskursu regulacyjnego wszelkie ograniczenia dotyczące grywalizacji handlu z pewnością zwiększą ochronę inwestorów. W końcu inwestowanie to nie gra ani nawet hazard.

Gry są fajne. Jednak koktajl gier i usług finansowych może być niebezpieczny. To dwa przeciwstawne zjawiska, które mogą być bardzo ryzykowne.

„Techniki grywalizacji dodają gry lub elementy rywalizacji podobne do gier do kontekstów innych niż gry, takich jak usługi finansowe”. Tak Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) definiuje gamifikację.

Szczególne zaniepokojenie regulatora budzi wdrożenie takich metod w finansach.

Grywalizacja handlu

Komputery, zwłaszcza telefony komórkowe, oraz szybki internet zmieniły przestrzeń inwestowania w handlu detalicznym. Teraz każdy może otworzyć rachunek maklerski i handlować akcjami lub innymi aktywami finansowymi w ciągu zaledwie kilku minut. Nie jest konieczna znajomość rynku finansowego.

To zdjęcie  handel detaliczny  schene zyskało na popularności, gdy niektóre platformy handlowe wprowadziły na swoich platformach funkcje przypominające gry. Liderem był Robinhood, który sprawiał, że wybieranie akcji przypominało losowanie w zabawnej loterii, a nawet po dokonaniu inwestycji umieszczało na ekranie telefonu uroczyste krople konfetti.

Strategia okazała się ogromnym hitem, ponieważ robinhood stać się synonimem handlu detalicznego dla niedoświadczonych, początkujących inwestorów. Platforma znalazła się także w centrum szaleństwa krótkich transakcji w serwisie Gamestop na początku 2021 r., które zostało zaskakująco koordynowane na subreddicie przez inwestorów-amatorów.

Gwałtowny wzrost popytu detalicznego przyciągnął miliony użytkowników platformy, z pół miliona w 2014 r. do 22.8 mln w marcu 2022 r. Firma weszła nawet na giełdę w USA, co wywołało ogromne zamieszanie.

SEC w akcji

Jednak praktyki tzw. grywalizacji handlu nie były ukrywane przed amerykańskimi organami regulacyjnymi. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wszczęła w zeszłym roku formalne dochodzenie w sprawie platform wdrażających środowisko handlowe przypominające grę.

„Chociaż nowe technologie mogą zapewnić nam większy dostęp i większy wybór produktów, rodzą one również pytania o to, czy jako inwestorzy jesteśmy odpowiednio chronieni, gdy zawieramy transakcje i uzyskujemy porady finansowe” – powiedział następnie przewodniczący SEC, Gary Gensler. Jego obawy dotyczyły tego, że te platformy handlowe zachęcają wynalazców do „częstszego handlu, inwestowania w różne produkty lub zmiany strategii inwestycyjnej”.

SEC zebrała nawet opinie opinii publicznej na temat „grywalizacji handlu”, ale w kolejnym raporcie stwierdziła, że ​​platformy te wymagają dalszego zbadania.

Ale SEC nie jest jedyną, która martwi się wzrostem liczby platform handlowych przypominających Robinhood. Odnotowują to także odwieczni gracze z branży, którzy często są bardziej krytyczni wobec stosowanych praktyk.

„Podczas niedawnego dorocznego spotkania Berkshire Hathaway Warren Buffett powiedział, że Robinhood „stał się bardzo znaczącą częścią aspektu kasynowego, grupą kasyn, która weszła na giełdę w ciągu ostatniego roku lub półtora roku” – Robert Johnson , prezes i dyrektor generalny Economic Index Associates, zauważył Finanse Magnaci.

Robinhood już obserwuje spadek popytu ze strony użytkowników. Szaleństwo związane z pandemią słabnie na rynku handlu detalicznego, podobnie jak na rynku  zmienność  . Przychody platformy drastycznie spadły w porównaniu ze szczytowymi wynikami z początku 2021 r. Jego Przychody za I kwartał 1 r. wyniósł 299 milionów dolarów, co stanowi prawie 43-procentowy spadek roczny.

Platforma koncentruje się teraz również na handlu kryptowalutami, a nawet nabył brytyjski krypto-startup ostatnimi czasy.

Johnson powiedział dalej: „Wielu z tych milenijnych inwestorów zaczęło uczestniczyć na rynkach finansowych, ponieważ otrzymali płatności w czasie pandemii, a podczas pandemii zostali zamknięci i zaczęli handlować akcjami i kryptowalutami dla rozrywki. Aplikacje te faktycznie konkurują z aplikacjami do gier, takimi jak Draft Kings, w zakresie dzielenia się wiedzą wśród konsumentów. W miarę jak rynki zyskiwały na wartości, osoby te doszły do ​​wniosku, że można na nich łatwo zarobić pieniądze i uczestniczyły w coraz wyższych poziomach”.

Wielu niedoświadczonych inwestorów detalicznych uważa, że ​​Robinhood zdemokratyzował handel, niezwykle obniżając barierę wejścia. Johnson uważa jednak, że platforma „zdemokratyzowała spekulację”.

Europa jest rygorystyczna

Choć amerykański organ regulacyjny nie wydał żadnego jednoznacznego oświadczenia na temat grywalizacji handlu, jego europejski odpowiednik jest gotowy ograniczyć takie praktyki.

ESMA wydała jasne zalecenie dla Komisji Europejskiej z prośbą o ograniczenie grywalizacji handlu. Było to wynikiem większego wysiłku organu regulacyjnego mającego na celu dalsze wzmocnienie ochrony inwestorów.

„Techniki grywalizacji w aplikacjach handlowych i osobiste rekomendacje w mediach społecznościowych mogą spowodować, że inwestorzy detaliczni zaangażują się w zachowania handlowe bez zrozumienia związanego z nimi ryzyka” – powiedziała przewodnicząca ESMA, Verena Ross.

Organ regulacyjny nie sprecyzował jednak, w jaki sposób chce wdrożyć krawężniki na tych platformach. Czas pokaże, czy platformy te będą musiały wyświetlać obowiązkowe ostrzeżenie o ryzyku, czy też będą musiały wprowadzić zmiany w projekcie.

Dyrektor generalny Kalkine, Kunal Sawhney, uważa, że ​​interwencja regulacyjna w tym obszarze „będzie długotrwałą batalią, ponieważ nie da się jej powstrzymać z dnia na dzień. Rozprzestrzenianie się jest znacznie szersze, aby powstrzymać i tak już szerzące się zjawisko „grywalizacji handlu”.

„Jeśli ograniczenia wejdą w życie, wielu naiwnych inwestorów uchroni się przed nieodpowiednimi zastrzeżeniami i ujawniaczami wpływającymi na nich, aby dokonywali błędnych inwestycji” – dodał.

„Te aplikacje podkreślają trendy w akcjach i często zmuszają inwestorów do zakupów pod przymusem. Zatem ograniczenie tego trendu pozwoli inwestorom zaoszczędzić pieniądze. Zachęty związane z loterią oferowane przez te aplikacje również powodują mętlik w umysłach ludzi, przez co częściej wpadają oni w takie pułapki. Zatem ograniczenia ochronią inwestorów, którzy i tak są już pogrążeni w „grywalizacji handlu”.

Niezależnie od dyskursu regulacyjnego wszelkie ograniczenia dotyczące grywalizacji handlu z pewnością zwiększą ochronę inwestorów. W końcu inwestowanie to nie gra ani nawet hazard.

Źródło: https://www.financemagnates.com/forex/regulation/will-curbs-on-the-gamification-of-trading-end-retail-demand/