Wild Stock Spike powraca po raz trzeci w tym roku

(Bloomberg) — Kolejne porywające ożywienie na akcjach i zgadnijcie co: wszyscy chcą się spierać, czy jest dno. To, że byki pomyliły się dwa razy już w 2022 r., niewiele robi, aby zmniejszyć głośność debaty.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Nie żeby optymiści nie mieli nowych argumentów. W tym tygodniu zwyżka akcji, w tym potworny dzienny wzrost S&P 5.5 o 500%, była inna niż poprzednie, ponieważ była napędzana rzeczywistym postępem w walce inflacyjnej Rezerwy Federalnej. Dolar spadł również przez kluczowy poziom wsparcia, Chiny złagodziły niektóre ograniczenia Covida, a rentowności gwałtownie spadły z poziomów niewidzianych od dekady – wszystko to postrzegane jako kluczowe składniki dla bardziej zrównoważonego postępu.

Rich Ross, analityk Evercore ISI, który został sklasyfikowany jako analityk techniczny nr 1 w tegorocznej ankiecie dla inwestorów instytucjonalnych, był więcej niż wystarczający, aby położyć kres bessie, która wymazała 15 bilionów dolarów z wartości akcji 10 miesięcy.

„Niedźwiedź, jaki znamy, nie żyje, a zaczął się nowy byk” – napisał Ross w piątkowej notatce do klientów.

Mnożą się sceptycy. Wskazują na szkody gospodarcze wyrządzone przez agresywne zacieśnianie polityki przez Fed i deklarowany przez niego zamiar kontynuowania działań. Prognozy na przyszłoroczną recesję nadal rosną, a wyższe stopy procentowe w końcu uderzyły w dolną granicę korporacji w Ameryce. Dochody wzmocnione przez cały rok zdolnością firm do przeforsowania wzrostu cen mają teraz spaść w czwartym kwartale. To sprawiłoby, że wyceny, które wróciły do ​​norm historycznych, znów wyglądałyby na rozdęte.

„Nie sądzę, że wyszliśmy z lasu”, powiedział Robert Tipp, główny strateg inwestycyjny w PGIM Fixed Income, powiedział Bloomberg TV.

Sprzeczne poglądy na temat kierunku rynku nie są niczym nowym, a dla obu obozów jest wystarczająco dużo paszy. Jednak stawki zaczynają rosnąć na rynku, na którym każda próba kupna dołka spotkała się z gwałtownym odwróceniem, a główne indeksy wciąż są na dobrej drodze do dwucyfrowych strat. Pominięcie takich rajdów jak 5.9% w tym tygodniu w S&P 500 może zgubić portfel.

Kluczem do określenia dna stało się decydowanie, czy handel inflacyjny, który zdefiniował większą część 2022 roku, dobiegł końca. Wyglądało na to, że przynajmniej przez tydzień. Akcje wzrostowe pobiły wartość, spółki o niższym lewarowaniu osiągnęły lepsze wyniki, a technologie pokonały energię.

Ta dynamika, dla sceptyków, była napędzana przez kupujących, którzy zostali zmuszeni do zajmowania lub opuszczania pozycji. Krótkoterminowi sprzedawcy pospieszyli, aby pokryć zakłady spadkowe, gdy nastąpiło odbicie, podczas gdy dealerzy opcji musieli kupować akcje, aby zachować neutralność rynkową pośród lawiny hedgingu przez niedoinwestowanych menedżerów finansowych, którzy chcieli gonić rajd.

W rzeczywistości podczas czwartkowego rajdu nigdzie nie można było znaleźć jednej z najbardziej wiarygodnych grup kupujących na rynku. Daytraderzy masowo zrzucali akcje, sprzedając akcje o wartości netto 2.65 miliarda dolarów, najwięcej od czasu, gdy JPMorgan Chase & Co. zaczął śledzić przepływy pięć lat temu w oparciu o publiczne dane z giełd.

Chociaż exodus może być sformułowany jako znak kapitulacji, który zazwyczaj przygotowuje grunt pod trwałe ożywienie, może również odzwierciedlać pogarszającą się gospodarkę, która odbija się na sentymencie Main Street. Rynek mieszkaniowy upada dzięki wyższym oprocentowaniu kredytów hipotecznych. Narastają zwolnienia w firmach.

Wykreśl wzrost akcji obok zysków spółek i pokazało się dziwne niedopasowanie. Podczas gdy indeks S&P 500 wzrósł o 11% od końca września, analitycy obniżyli swoje szacunki dotyczące zysków za czwarty kwartał i teraz spodziewają się spadku.

Mike Wilson, główny strateg ds. akcji w USA w Morgan Stanley, przewiduje, że firmy nie będą w stanie przerzucić wzrostu cen w nadchodzących kwartałach. Chociaż mówi, że akcje mogą nadal rosnąć w ciągu najbliższych kilku tygodni, ostateczne dno rynku nastąpi nie wcześniej niż w 2023 roku.

„Nową wiadomością będzie to, jak znacząca będzie ujemna dźwignia operacyjna w przyszłym roku dla wielu firm” – powiedział Wilson w wywiadzie dla Bloomberg TV. „Ostatecznie dojdziemy do ostatniego dołka, w którym wydaje nam się, że duży, gruby skok prawdopodobnie nastąpi w ciągu trzech lub czterech miesięcy”.

Jednak w oczach byków, takich jak Tom Lee, bardziej miękki druk w październikowym indeksie cen konsumpcyjnych jest „zmieniającym zasady gry”. Nakreślił paralelę między dniem dzisiejszym a 1982 rokiem, rokiem, który oznaczał koniec długiego okresu niekontrolowanej inflacji. Wtedy S&P 500 osiągnął dno w sierpniu i osiągnął rekordowy poziom w ciągu czterech miesięcy, wymazując 27% bessę.

Powiedział, że jeśli inflacja nadal będzie się ochładzać, S&P 500 ma szansę wzrosnąć nawet do 4,500 w nadchodzących miesiącach. Zamknięto ją o 3,992.93 XNUMX w piątek.

„Złagodzenie presji inflacyjnej wzmacnia argumenty za „miękkim lądowaniem”, wbrew powszechnej narracji, że Fed zmierza w kierunku twardego lądowania gospodarki” – powiedział Lee, współzałożyciel Fundstrat Global Advisors LLC. „Miękki CPI miał wpływ sejsmiczny”.

– Z pomocą Isabelle Lee, Emily Graffeo i Jonathana Ferro.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/wild-stock-spike-revives-bottom-213305749.html