Dlaczego Manchester City tego lata nie złożył oferty na Frenkie De Jong z Barcelony?

Żadna saga transferowa nie wywołała więcej spekulacji niż ta dotycząca Frenkiego de Jong i jego przyszłości w Barcelonie tego lata. Holender jest poszukiwany przez wiele klubów, tylko nie jego, według powszechnych doniesień o zespole Camp Nou, który, jak się uważa, chciał sprzedać pomocnika.

Manchester United uczynił de Jonga głównym celem w letnim oknie transferowym, a nowy menedżer Erik ten Hag desperacko pragnie ponownie połączyć się ze swoim byłym graczem Ajaksu w PremierPINC
Liga. Ten Hag potrzebuje odpornego na naciski nosiciela piłki, który będzie w stanie przenosić piłkę na boisku z głębokiej pozycji. De Jong zaznacza każde pole.

Chelsea była również powiązana z de Jongiem podczas letniego okienka transferowego. Thomas Tuchel już odmłodził swój atak i obronę od końca zeszłego sezonu i teraz najwyraźniej zamierza dodać kolejny wymiar do swojej pomocy. De Jong byłby dobrym dodatkiem. Dałby Chelsea coś, czego obecnie brakuje.

Postawa De Jonga pozostała niezmienna przez całe okienko transferowe – chce pozostać w Barcelonie. Podobno 25-latek jest winien 17 mln euro z tytułu odroczonej pensji i nie jest skłonny zrezygnować z tych pieniędzy, aby złagodzić finansowe problemy Barki. Doniesiono, że jeśli Barcelona miałaby zapłacić te pensje, de Jong rozważyłby pomysł przejścia do innego klubu Ligi Mistrzów, wykluczając United jako opcję.

Istnieje jednak inna Premier League, która teoretycznie doskonale pasowałaby do de Jonga. Manchester City potrzebuje pomocnika w stylu Holendra, więc dlaczego tego lata nie zajęli się sprzedażą do de Jonga? Byłby idealny dla zespołu Pepa Guardioli, który chciałby wprowadzić zmiany w swoim stylu gry.

Przybycie Erlinga Haalanda na stadion Etihad zmieniło w tym sezonie centrum zainteresowania City. Wcześniej atak City był na szerokich obszarach, gdzie Gabriel Jesus i Raheem Sterling rozciągali boisko i tworzyli przestrzeń dla innych przez środek. Teraz jednak Haaland jest tym, który zapewnia pionowość jako liczba dziewięć.

Aby jak najlepiej wykorzystać Haaland, City potrzebuje środkowego pomocnika, który będzie w stanie nieść piłkę i przełamywać linie. Guardiola ma doskonałych operatorów technicznych, którzy mogą kontrolować mecz dzięki swoim umiejętnościom podań, ale ktoś taki jak de Jong stworzyłby przeciążenie i stworzyłby możliwości dla Haaland.

Poza tym Manchester City ma zawodnika, którego chce Barcelona – Bernardo Silvę. Katalończycy przez całe lato gonili portugalskiego reprezentanta, ale zniechęciła ich cena wywoławcza City. Można by argumentować, że zarówno Barcelona, ​​jak i Manchester City skorzystałyby na posyłaniu de Jonga w jednym kierunku, a Silvy w drugim.

Miasto znajduje się na początku nowej ery. Podpisanie Haalanda reprezentuje coś innego dla mistrzów Premier League, a Guardiola musi zbudować system, aby wykorzystać norweskiego środkowego napastnika. Dodanie de Jonga pomogłoby w tym względzie. Miasto powinno już złożyć ofertę.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/grahamruthven/2022/08/20/why-havent-manchester-city-made-a-bid-for-barcelonas-frenkie-de-jong-this-summer/