Dlaczego klauzula o zwolnieniu Erlinga Haalanda nie powinna martwić Manchesteru City

Erling Haaland rozegrał tylko 13 meczów dla Manchesteru City, ale już teraz patrzy na drogę, by pobić rekord bramek Premier League i ma więcej goli w Lidze Mistrzów niż Luis Suarez, Harry Kane i Robin Van Persie.

Ile innych rekordów pobije w City, zależy od tego, jak długo Norweg przebywa w Manchesterze. W tym tygodniu pojawiły się wiadomości o Klauzula zwolnienia o wartości 195 milionów dolarów w jego umowie, która wchodzi w życie w 2024 roku.

Może to dotyczyć niektórych fanów Manchesteru City; w końcu Haaland dołączył do City po zapłaceniu 60 milionów dolarów klauzuli zwolnienia w jego kontrakcie z Borussią Dortmund.

Obecna klauzula zwolnienia dotyczy tylko drużyn spoza Premier League, ale ponieważ Barcelona i Real Madryt prawdopodobnie znajdą się na rynku na napastnika, który wkrótce zastąpi odpowiednio Roberta Lewandowskiego i Karima Benzemę, oba kluby będą patrzeć na tę klauzulę zwolnienia jako okazja.

Pytanie brzmi, czy mogą sobie na niego pozwolić?

Klauzula zwolnienia Haalanda sama w sobie uczyniłaby go drugim najdroższym transferem wszechczasów, za 215 milionami dolarów, które Paris Saint-Germain zapłacił za Neymara w 2017 roku. To prawie dwa razy rekordowa opłata transferowa Realu Madryt w wysokości 110 milionów dolarów, którą zapłacili za Eden Hazard .

A do opłaty za przelew będzie doliczana opłata agenta, która może wynosić ponad 50 milionów dolarów, a także pensje Haaland. Raporty sugerują, że Haaland może być włączony aż $ 1 milionów tygodniowo po dodaniu premii i bez wątpienia chciałby podwyżki płac, gdyby przeniósł kluby.

Trudności finansowe Barcelony zostały dobrze udokumentowane i mogą się jeszcze pogorszyć, jeśli nie uda im się przejść fazy pucharowej Ligi Mistrzów tego sezonu. Ponieważ Premier League wyprzedza La Liga pod względem umów reklamowych i transmisyjnych, nawet Real Madryt nie jest gigantem finansowym, jakim był kiedyś, mimo że jest na szczycie Najcenniejsze drużyny piłkarskie Forbesa.

Tak zwany Real Madryt „Fundusz Mbappe”, w którym przez kilka sezonów ograniczyli nowe transfery i sprzedali kilku przyszłych perspektyw, takich jak Achraf Hakimi i Martin Odegaard, aby zaoszczędzić na francuskiego napastnika Kyliana Mbappe, pokazuje, że gdyby chcieli Haaland, przyszliby za cenę, być może osłabiając reszta ich oddziału.

Główną niefinansową atrakcją mistrzów Europy dla Haalanda jest to, że mogą rywalizować o największe trofea, ale gdyby musieli osłabić swój skład, aby go kupić, staliby się mniej atrakcyjnym klubem, do którego mógłby dołączyć Haaland.

Ale głównym powodem, dla którego fani Manchesteru City nie muszą się martwić klauzulą ​​o wydaniu, jest to, że za pięć sezonów Haaland i tak może odejść za darmo.

Jeśli za dwa lata będzie szczęśliwy w City, City może zaproponować mu nowy kontrakt i zostać w Manchesterze do końca kariery. Jeśli jest nieszczęśliwy, odejdzie bez względu na wszystko.

Haaland już gra dla klubu, który rywalizuje o najwyższe zaszczyty w światowej piłce nożnej i jest już rozpropagowany na całym świecie w Manchesterze City. Klub jest dobrze zarządzany i nastawiony na ciągłe wygrywanie, a każdy ruch niesie ze sobą element ryzyka. Wiele innych najdroższych transferów w piłce nożnej nie było tak udanych, jak to sobie wyobrażano.

Ponieważ City nie musi płacić za jego podpisanie, mogli sobie pozwolić na zaoferowanie mu jeszcze bardziej lukratywnego kontraktu w następnym kontrakcie i prawdopodobnie mogliby dorównać temu, co mogą zaoferować Real Madryt lub Barcelona.

Biorąc to wszystko pod uwagę, istnienie klauzuli zwolnienia o wartości 195 milionów dolarów nie ma większego znaczenia dla tego, czy Haaland pozostanie w Manchesterze na dłuższą metę.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/steveprice/2022/10/12/why-erling-haalands-release-clause-should-not-worry-manchester-city/