Dlaczego Erling Haaland może uniknąć „podatku Bundesligi”

Nowy nabywca Manchesteru City, Erling Haaland, wystartował w weekend w wymarzonym debiucie w Premier League, strzelając dwa gole, gdy City pokonało West Ham United 2:0.

Haaland średnio strzelał około jednego gola na mecz w swoim poprzednim klubie, strzelając 86 goli w 89 występach dla Borussii Dortmund. W Bundeslidze strzelał średnio gola co 87 minut, kiedy był na boisku.

To skłoniło niektórych ekspertów, w tym byłego napastnika Anglii, Alana Shearera, do stwierdzenia, że ​​może strzelić gola 30-40 goli w sezonie w Premier League.

Inni pozostają nieprzekonani, twierdząc, że napastnicy z Bundesligi często mają trudności z powtórzeniem wskaźnika strzelania bramek, gdy przenoszą się do Anglii.

Ten tak zwany „podatek Bundesligi” jest często wymieniany jako powód, dla którego poprzedni napastnicy nie zapalili Premier League.

Jednym z takich przykładów jest Timo Werner z Chelsea, który może zostać zwolniony do… jego poprzednia strona RB Lipsk to okno transferowe. Reprezentant Niemiec strzelił 86 goli w 219 meczach Bundesligi dla Lipska i VfB Stuttgart w tempie jednego gola na 179 minut. W Niemczech strzelał prawie dwa razy częściej niż od czasu przeprowadzki do Chelsea, gdzie jego dziesięć bramek w Premier League padało w tempie jednej na 389 minut.

Niektórzy napastnicy dołączyli z Bundesligi i całkowicie odpadli, np. Wout Weghorst w Burnley czy Milot Rashica w Norwich City. Weghorst strzelał w Niemczech raz na dwa mecze, a Rashica mniej więcej raz na cztery mecze. W zeszłym sezonie para zdobyła tylko trzy gole w Premier League między sobą, chociaż może to być spowodowane dołączeniem do drużyn, które ostatecznie spadły z ligi.

Po zignorowaniu kompletnych klap zmagających się ze sobą drużyn, słynni napastnicy, którzy dołączają do drużyn Premier League z Bundesligi, generalnie radzą sobie lepiej niż Werner.

Dziesięciu napastników lub atakujących pomocników, którzy dołączyli do Premier League w ciągu ostatnich pięciu lat po rozegraniu co najmniej dziesięciu meczów Bundesligi i którzy mają na swoim koncie więcej niż dwa gole w Premier League, strzelili 70% goli w Premier League. Liga jak w Bundeslidze.

Jeśli Haaland strzela gole 70% tak często, jak w Niemczech, to i tak powinien strzelić około 25 goli w sezonie.

Ale są oznaki, że mógłby zdobywać punkty w szybszym tempie.

Im silniejsza drużyna pozyskała napastnika z Bundesligi, tym mniejszy wydaje się spadek liczby goli na mecz. To zła wiadomość dla nowego zawodnika Nottingham Forest, Taiwo Awoniyi, który w zeszłym sezonie strzelił 15 goli dla Union Berlin, ale to dobra wiadomość dla Erlinga Haalanda.

Pięciu znanych graczy atakujących dołączyło do tak zwanej „wielkiej szóstki” z Bundesligi w ciągu ostatnich pięciu sezonów.

Spośród nich Jadon Sancho miał problemy z dopasowaniem do swojej formy Bundesligi w Manchesterze United, ale może to mieć więcej wspólnego z problemami na Old Trafford niż cokolwiek innego.

Rekord Pierre-Emericka Aubameyanga w Borussii Dortmund jest prawdopodobnie najbardziej porównywalny z rekordem Haaland. Aubameyang strzelił 31 goli w 32 meczach w swoim ostatnim pełnym sezonie w Dortmundzie. Jego pobyt w Arsenalu mógł się źle skończyć, ale w swoich pierwszych dwóch i pół sezonach w Londynie strzelił 54 gole w 85 meczach. Oznacza to, że strzelanie goli wynosi 75% tempa, w jakim strzelił w ostatnich dwóch i pół roku w Dortmundzie lub 90% tempa, w jakim strzelił gole w Niemczech.

Kai Havertz z Chelsea jest często postrzegany jako mający podobny spadek jak Werner po przeprowadzce do Londynu, ale w rzeczywistości jego wskaźnik strzelania bramek spadł o zaledwie 10% od czasu dołączenia do Chelsea, a Christian Pulisic w rzeczywistości strzela częściej niż w Niemcy. Pulisic ma 19 ligowych goli dla Chelsea w 73 występach, w porównaniu do 13 w 90 występach w Dortmundzie.

Sugeruje to, że dla najlepszych graczy spadek liczby bramek po przejściu do Premier League nie jest nieunikniony.

Jednym z czynników, który przynosi korzyści Haalandowi, jest to, że dołącza do zespołu, który stwarza wiele szans na zdobycie gola. Dortmund w zeszłym roku strzelił 85 goli, ale ich oczekiwane cele strzelił tylko około 65. Haaland wciąż strzelił 22 gole, ale aby to zrobić, musiał przewyższyć swoje oczekiwane gole o pięć. Dołącza do drużyny Manchesteru City, która w zeszłym sezonie zdobyła 99 bramek i miała 93 punkty xG. Ta ogromna różnica w liczbie szans, jakie Haaland otrzyma w Manchesterze, prawdopodobnie i tak zlikwiduje większość „podatku Bundesligi”.

Jeśli Haaland gra w każdym meczu i unika kontuzji, to gdy Manchester City tworzy dla niego szansę za szansą, istnieje duża szansa, że ​​jego liczba bramek może osiągnąć takie liczby, jakie przewiduje dla niego Alan Shearer.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/steveprice/2022/08/08/why-erling-haaland-can-avoid-the-bundesliga-tax/