Dlaczego Dallas Cowboys ma sens jako potencjalne miejsce lądowania dla DeAndre Hopkinsa

Dallas Cowboys może jeszcze nie skończyć dodawania odbiorników.

Najważniejszą wiadomością w piątek była nieoczekiwana decyzja Arizona Cardinals o zwolnieniu DeAndre Hopkinsa. Po tygodniach prób wymiany pięciokrotnego zdobywcy Pro Bowl Arizona nie znalazła żadnych zalotników i zamiast tego zdecydowała się wchłonąć jego trafienie w wysokości 22 milionów dolarów w tym sezonie.

Hopkinsowi nie zabraknie zalotników, ale Kowboje powinni bardzo dobrze pojawić się jako jedno z jego potencjalnych miejsc lądowania. Podczas gdy Dallas ma już trzech weteranów w swoim składzie – CeeDee Lamb, Brandin Cooks i Michael Gallup – Cowboys mogą postrzegać Hopkina jako brakujący element, gdy desperacko dążą do wygrania Super Bowl.

Nie jest tajemnicą, że Cowboys desperacko chcą przezwyciężyć garb, ponieważ od sezonu 1996 nie udało im się awansować do drugiej rundy play-offów. Z NFC w najsłabszym punkcie od lat – Philadelphia Eagles i San Francisco 49ers mogą być jedynymi realnymi rywalami Cowboys – jest to prawdopodobnie najlepsza i ostatnia szansa Dallas na wykonanie zadania w ramach obecnego reżimu.

Jeśli Dallas nie awansuje głęboko do playoffów w tym roku, równie dobrze możemy patrzeć na ostatni sezon Mike'a McCarthy'ego i Daka Prescotta z Cowboys. Jeremy Fowler z ESPN wyjaśnia, w jaki sposób Hopkins mógł zmieścić się w zatłoczonym zapleczu Dallas i dlaczego należy go uznać za potencjalnego kandydata na gwiazdę.

„Dallas ma już kilku odbiorców, więc angażowanie się w to nie wydaje się być łatwym zadaniem, ale za odpowiednią cenę mogłem zobaczyć zainteresowanie Kowbojów” — pisze Fowler. „Z CeeDee Lamb jako numerem 1 i Brandinem Cooksem jako pionowym zagrożeniem, Hopkins może być izolującym odbierającym pojedynkiem z elitarnymi umiejętnościami piłki dla Daka Prescotta. Może grać na boisku lub na zewnątrz w tym ataku.

Biorąc pod uwagę, że Gallup zakończył rozczarowujący sezon po poważnej kontuzji ACL, Cowboys prawdopodobnie nie zawahaliby się dodać Hopkinsa, gdyby istniało wzajemne zainteresowanie. Hopkins szuka swojego pierwszego pierścienia Super Bowl, a gra u boku realnych odbiorników może skłonić go do dołączenia do Dallas.

Przez lata Hopkins grał jako niekwestionowany odbiorca nr 1 w Houston Texans and Cardinals. Z Cowboys mógłby przedłużyć swoją karierę i częściej przebywać na boisku. Hopkins rozegrał zaledwie 19 meczów w ciągu ostatnich dwóch sezonów, a w sezonie 10 tylko 2021 meczów z powodu kontuzji MCL.

W międzyczasie Kowboje szukają wszelkiej możliwej pomocy. Warto zauważyć, że Dallas będzie również starał się zastąpić Daltona Schultza, który odszedł na zasadzie wolnego agenta z Teksańczykami. Schultz był kocem ochronnym Prescotta i jednym z jego ulubionych celów odbiorczych w ostatnich latach, średnio 66 przyjęć w ciągu ostatnich trzech sezonów.

Chociaż nie ma wątpliwości, że właściciel zespołu, Jerry Jones, przynajmniej zbada pomysł dodania Hopkinsa, jedną z możliwych przeszkód są pieniądze. Jak Informator NFL, Mike Giardi, zauważa, Hopkins szuka zapłaty za swoją następną umowę.

„Tak jak pisałem wczoraj na Twitterze. Hopkins chce pieniędzy, a umowa z OBJ nie zmieniła jego zdania co do tego, ile powinien otrzymać, kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione” – napisał Giardi.

As Notatki Alberta Breera ze Sports Illustrated, Kansas City Chiefs i Buffalo Bills były jedynymi zespołami, które prowadziły „merytoryczne” rozmowy handlowe dotyczące Hopkinsa. Jednak obie drużyny wycofały się z powodu kontraktu Hopkinsa - miał zarobić 19.45 miliona dolarów na sezon 2023.

„Chiefs and Bills byli jedynymi zespołami, które prowadziły merytoryczne rozmowy handlowe z Arizoną” — pisze Breer. „Podobnie jak w przypadku Kansas City, kontrakt był problemem dla Buffalo. KC poczynił postępy, ale umowa OBJ (podstawa 15 milionów dolarów) mniej więcej wysadziła ten postęp w powietrze”.

Breer również informuje że jeśli Hopkins znacznie nie obniży ceny wywoławczej, Chiefs i Bills raczej nie podpiszą kontraktu z gwiazdą.

„Jeśli chodzi o dalszy rozwój sytuacji, powiedziałbym, że zadecyduje o tym cena” — pisze Breer. „W obecnych okolicznościach mało prawdopodobne, aby KC lub Buffalo go dopadły. Jeśli jego cena spadnie (oba zespoły oferowały duże oferty motywacyjne), to… może.

Jak zauważa Fowler, Cowboys mają tylko 9 milionów dolarów wolnego miejsca. To może wystarczyć, by zwabić Hopkinsa.

„The Cowboys mają około 9 milionów dolarów w kapitale, co jest środkiem stawki w lidze” — pisze Fowler. „Miejsca jest niewiele, ale wystarczy, żeby coś się tu działo”.

Jeśli Hopkins szuka darmowej agencji za 15 milionów dolarów, jest mało prawdopodobne, aby tak się stało. Podczas gdy Odell Beckham podpisał kontrakt z Baltimore Ravens na 15 milionów dolarów po tym, jak opuścił cały poprzedni sezon z powodu kontuzji, ta sytuacja jest wyjątkowa, biorąc pod uwagę, że Ravens chcieli uspokoić rozgrywającego Lamara Jacksona podczas negocjacji kontraktowych, a także brakowało im numeru 1. XNUMX odbiorca po transakcji Marquise Brown z zeszłego sezonu.

Podczas gdy Hopkinsowi nie zabraknie opcji w wolnej agencji, pomysł podpisania kontraktu z Cowboys – który zaowocowałby łatwiejszą drogą do Super Bowl w porównaniu z AFC – może okazać się najlepszym możliwym wyborem na pięciokrotne Wybór All-Pro.

Ponieważ Jones zawsze starał się zrobić duży plusk, pomysł podpisania kontraktu z Hopkinsem przez Cowboys może być spełnieniem marzeń dla obu stron.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/djsiddiqi/2023/05/27/why-dallas-cowboys-make-sense-as-potential-landing-spot-for-deandre-hopkins/