Dlaczego chińska „podróż zemsty” nie obejmuje USA

Ostatnio pojawiły się doniesienia o ponownym wzroście popytu na chińskie loty lotnicze do międzynarodowych miejsc docelowych.

Informacje z oficjalnie kontrolowanych mediów obejmują zdjęcia zatłoczonych lotnisk i entuzjastycznych podróżnych wsiadających do samolotów, pociągów i autobusów podczas ostatniego święta Nowego Roku Księżycowego.

Jedna chińska witryna podróżnicza, Jing codziennie, opisał sytuację, używając terminu ukutego w zeszłym roku przez Williama Swelbara z amerykańskich konsultantów Swelbar-Zhong, aby opisać boom: podróż zemsta. To wtedy nagły popyt jest generowany przez konsumentów, którzy są gotowi wstać i iść po miesiącach zamknięcia z powodu ograniczeń Covid.

W USA badania pana Swelbara okazały się trafne. W ciągu ostatnich 18 miesięcy zapotrzebowanie na podróże lotnicze gwałtownie wzrosło, szczególnie do miejsc wypoczynkowych, pochłaniając miliony dolarów na podróże stłumione podczas ograniczeń związanych z pandemią.

Ale bez względu na to, co może zrobić cały rynek podróży lotniczych w Chinach, nie będzie żadnej „zemsty” na podróżach do i ze Stanów Zjednoczonych. Nie, nie wróci do silnej ekspansji z lat poprzedzających pandemię.

Pod każdym względem jest martwy jak kamień i tak pozostanie w dającej się przewidzieć przyszłości.

Jako jeden czynnik, Jing codziennie opis życia w dzisiejszych Chinach jest podejrzany, ponieważ znacznie różni się od innych źródeł medialnych, które przedstawiają niepokoje społeczne i niewiele uśmiechniętych ludzi na pokładach samolotów.

Sprawdźmy więc, czego możemy się spodziewać. Zaczniemy od figury: czternaście miliardów dolarów.

Jest to konserwatywnie kwota, jaką chińscy goście wydali dla przyjemności w USA w 2019 r. Nie jest to pełny wpływ ekonomiczny, ale tylko pieniądze bezpośrednio związane z wizytą na zakupy oraz podróże i zakwaterowanie w kraju.

Oto kolejna figura: bukus. Prawie zero.

To mniej więcej tyle, ile Chińczycy wydali w celach wypoczynkowych w USA w 2022 r., głównie dlatego, że nie było ich wielu. Stanowi to ogromny cios dla wielu miejsc w USA, które były beneficjentami tego sektora podróży przed przybyciem Covid-19 na wybrzeża USA.

Spójrzmy na dane z naszego Baza danych Airports:China™:

W 2019 r. nasze badania wykazały, że ruch lotniczy między USA a Chinami wyniósł ponad 8.8 mln pasażerów, w obie strony, w tym loty bez przesiadek i połączenia lotnicze. Z tego około 70% stanowili turyści rekreacyjni – co odpowiada 3.1 milionom osób wjeżdżających do Stanów Zjednoczonych z szacowanymi wydatkami na jednego odwiedzającego wynoszącymi 4,500 USD.

Dziś jest to zaledwie 150,000 XNUMX całkowity – łączenie obu sposobów, a większość z nich nie jest podróżami rekreacyjnymi.

Tak, pandemia zablokowała praktycznie wszystkie międzynarodowe podróże w Chinach. Ale kiedy rząd w Pekinie zamykał całe miasta, miały miejsce inne zmiany, zarówno gospodarcze, jak i geopolityczne. Zmiany te wykluczają powrót do jakiegokolwiek zbliżonego do ruchu USA-Chiny sprzed czterech lat, nawet jeśli Covid całkowicie zniknie.

Równocześnie z pandemią załamały się dwa kluczowe czynniki napędzające podróże. Jednym z nich była silna chińska gospodarka, wspierająca rosnącą klasę średnią w dużych miastach, która miała rosnącą skłonność do międzynarodowych podróży lotniczych. Drugim było rozszerzenie inwestycji biznesowych w regionie Pacyfiku zarówno ze strony Stanów Zjednoczonych, jak i Chin.

Obaj kierowcy to już historia. Oznacza to, że z pandemią lub bez niej wszystkie podstawy popytu na ruch lotniczy między USA a Chinami zostały zburzone. Chińska klasa średnia jest w strzępach, a rozwój bazy biznesowej zatrzymał się.

Cała struktura popytu USA-Chiny również ulega zmianom pod wpływem pandemii. Na przykład dzisiaj największy pojedynczy Trasa lotnicza USA-Chiny nie jest z Pekinu ani Szanghaju. Znajduje się między Los Angeles a Xiamen, miastem, którego większość ludzi w Ameryce nie potrafi znaleźć na mapie. A to mniej niż 7,000 pasażerów rocznie, w obie strony łącznie.

Covid to tylko wisienka na zburzonym torcie podróżniczym. Niegdyś silna chińska gospodarka, która generowała ten ruch w USA, jest teraz rosnącym pustkowiem z wielu powodów, dla których nie mamy tu czasu ani miejsca, aby je w pełni omówić, ale oto kilka punktów do rozważenia.

Krótko mówiąc, popyt na wypoczynek wśród chińskich konsumentów, aby odwiedzić Wielki Kanion lub Wielkie Jabłko, jest dość niski, gdy fabryki nie płacą pracownikom. Lub kiedy miliony obywateli klasy średniej zostały oszukane przez fałszywe oszustwa związane z nieruchomościami. Lub gdy fabryki są zamykane i wyprowadzane z kraju przez zagraniczne korporacje z powodu problemów produkcyjnych lub politycznych kwestii związanych z polityką Pekinu w Xinjiangu lub ciągłych gróźb wojny o Tajwan.

Z chińską gospodarką jest tak źle, że w niektórych miastach członkowie patroli rządowych, którzy wyrywkowo testują ludzi na Covid, protestują przeciwko brakowi płac. Ponadto istnieją doniesienia, że ​​miliony nieopłacanych pracowników w dużych miastach nie mają pieniędzy na zakup biletów kolejowych, aby odwiedzić rodzinę na obszarach wiejskich podczas festiwalu Księżycowego Nowego Roku.

Uwaga: rekreacyjne podróże lotnicze do Ameryki nie znajdują się na szczycie listy życzeń klasy średniej. Ponadto rząd w Pekinie aktywnie zniechęca do takich podróży.

Wejście do Chin nie jest dobrym interesem. Jest jeszcze strona komercyjna. Ze względu na geopolityczne stanowisko Pekinu Chiny nie są już bezpiecznym miejscem dla amerykańskich lub większości zachodnich biznesmenów, nawet bez obecności Covid.

Osoby podróżujące w interesach są narażone na arbitralne działania rządu. Jeden z dyrektorów irlandzkiej firmy zajmującej się leasingiem samolotów wybrał się na krótką wycieczkę do swoich biur w Szanghaju. Przez ponad rok odmawiano mu wyjścia z powodu różnych urzędników próbujących wyłudzić 30 milionów dolarów okupu od jego firmy w związku z wymyśloną umową dotyczącą samolotu pasażerskiego. To nie jest odosobniony przypadek.

Efekty widać także w Pensylwanii, Nowym Jorku i Las Vegas. To uderzenie w gospodarkę USA. Tysiące chińskich gości sprzed pandemii, którzy przybyli do Hershey Chocolate World, do fabryki szkła w Elmira lub do „Vegas”, już nie nadchodzą.

Dla jasności linie lotnicze przywrócą loty bez przesiadek do Pekinu i Szanghaju. Być może dodanych zostanie kilka innych chińskich rynków non-stop, ale dynamika, która wcześniej generowała ponad 9 milionów podróżujących samolotem, zniknęła.

Amerykańskie międzynarodowe linie lotnicze powinny odpowiednio planować. Wiele punktów sprzedaży detalicznej i obiektów turystycznych w całych Stanach Zjednoczonych, które co roku przyjmowały miliony od chętnych gości z Państwa Środka, nie zobaczy już tych przychodów.

Nie przez kilka lat, a może zmiana rządu w Pekinie.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/mikeboyd/2023/01/31/why-chinas-rebounding-revenge-travel-wont-include-the-usa/