Dlaczego firmy wciąż gorączkowo zatrudniają, nawet w obliczu kryzysu

Czy firmy powinny zatrudniać czy zwalniać? Popyt na pracowników gwałtownie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch lat. Ale podaż siły roboczej nie nadąża, a niedobory są powszechne. Oznacza to, że wiele firm musi zatrudniać. Z drugiej strony powszechne są obawy przed recesją. Niektórzy szefowie podejrzewają, że mają już zbyt wielu pracowników. Mark Zuckerberg powiedział pracownikom Facebooka, że ​​„prawdopodobnie jest grupa ludzi, których nie powinno tu być”. Tim Cook, szef Apple, obiera środkowy kurs. Apple będzie nadal zatrudniać „w obszarach”, powiedział niedawno, ale miał „jasne oczy” w kwestii zagrożeń dla gospodarki.

Na razie najemnicy przebijają strażaków. Dane opublikowane 2 września pokazują, że amerykańscy pracodawcy, z wyłączeniem gospodarstw rolnych, dodali w sierpniu 315,000 11.2 pracowników do listy płac. Opublikowane kilka dni wcześniej Badanie Wakatów i Obrotu Pracy (wstrząsy) wykazało 50 mln wakatów w lipcu. Stopa bezrobocia w Ameryce podskoczyła z najniższego od 3.5 lat poziomu 3.7% do 1%, ale tylko z powodu nagłego napływu osób poszukujących pracy na rynek pracy. Innymi słowy, na każdego bezrobotnego w Ameryce przypadały prawie dwa wolne miejsca pracy (patrz wykres XNUMX). Podobnie jest w Wielkiej Brytanii. Bank Anglii prognozuje przedłużającą się recesję. Mimo to Wielka Brytania ma prawie rekordowy poziom wakatów. Firmy w obu krajach zatrudniają tak, jakby kryzys nigdy nie nadszedł.

Aby zrozumieć te zagadkowe trendy w pracy, pamiętaj o trzech ważnych czynnikach. Po pierwsze, na rynku pracy zawsze występuje duża rezygnacja. Fundamenty teorii ekonomii traktują firmy tak, jakby wszystkie były takie same, a gospodarka jest właśnie tą „firmą reprezentatywną” na dużą skalę. W rzeczywistości firmy różnią się od siebie. Niektóre rozszerzają się, a inne kurczą – w boomach i biustach. Firmy, które będą zmuszone zwalniać pracowników w każdej recesji, prawdopodobnie nie są tym samym, co te, które wściekle zatrudniają teraz.

Drugim czynnikiem jest to, co Steven Davis z Booth School of Business na Uniwersytecie w Chicago nazywa „wielkim przetasowaniem”. Odnosi się to do po pandemicznych wstrząsach w zatrudnieniu w odpowiedzi na zmiany w preferencjach pracowników. To wyjaśnia wiele szaleńczej aktywności na rynku pracy. Trzecią kwestią jest to, że organizacje mają ograniczoną przepustowość. W zasadzie dobrze zarządzana firma może prowadzić strategiczną rekrutację w całym cyklu biznesowym. Niektórzy, jak Apple, wydają się to robić. Ryanair zgromadził personel podczas pandemicznej przerwy i zaczął agresywnie zatrudniać, gdy gospodarka ponownie się otworzyła. Jego samoloty latały latem, a rywale odwołali loty. Ale takie firmy to wyjątki. Większość firm nie jest tak zwinna.

Zacznij od odwiecznej rezygnacji na rynku pracy. Zmiana w zatrudnieniu ujęta przez wskaźniki takie jak miesięczne płace poza rolnictwem jest wielkością netto. Jest to różnica między dwoma miarami przepływu — między tworzeniem i likwidacją miejsc pracy przez przedsiębiorstwa, a między osobami dołączającymi do przedsiębiorstw i odchodzącymi na poziomie pracowników. Przepływy te są duże w porównaniu ze zmianą zatrudnienia. W lipcu zatrudnienie wzrosło o 0.5 mln, ale około 6.5 mln pracowników podjęło nowe miejsca pracy, a 5.9 mln odeszło z dotychczasowych miejsc pracy.

Dane dotyczące wstrząsów rejestrują tempo przepływów pracowników w ciągu jednego miesiąca (patrz wykres 2). W ciągu roku jeszcze większa liczba osób przechodzi z pracy do pracy lub z niepracującego do pracy (i z powrotem). Ogólna zasada jest taka, że ​​miejsca pracy przepływają wolniej niż przepływ pracowników. (Wyobraźmy sobie hipotetyczną firmę z dwoma stolarzami i jednym odchodzącym: pracownicy przenoszą się, ale zmiana netto to jedno utworzone miejsce pracy). W ekspansjach tempo tworzenia miejsc pracy przebija destrukcję. W czasie recesji likwidacja miejsc pracy jest większa. Ale churn jest przez cały czas niezwykle wysoki. Niektóre firmy zatrudniające są również firmami zwalniającymi. Walmart, największy prywatny pracodawca w Ameryce, potwierdził niedawno, że w jego centrali znajdzie się około 200 miejsc pracy. Ale sprzedawca powiedział, że tworzy także nowe role.

Podczas gdy miejsca pracy są tworzone łącznie, nie każda firma gorączkowo zatrudnia. W przypadku niektórych firm cykliczny spadek koniunktury zmusza do przemyślenia kwestii zatrudnienia. Planowane zwolnienia w firmach takich jak Shopify, Netflix czy Robinhood to korekta wcześniejszych napadów szybkiego zatrudniania. Dla innych firm zwolnienia są odpowiedzią na głębsze wyzwania strukturalne. W lutym szef Forda, Jim Farley, bez ogródek wypowiadał się o wyzwaniach swojej firmy: „Mamy zbyt wielu ludzi; mamy za dużo inwestycji; mamy zbyt dużą złożoność”. W produkcji potrzeba redukcji miejsc pracy niezmiennie oznacza, że ​​ludzie zostają zwolnieni. Ale są branże, zwłaszcza handel detaliczny, gdzie normalna stopa rotacji jest tak wysoka, że ​​można zlikwidować miejsca pracy bez żadnych zwolnień. Po prostu przestań zatrudniać, a listy płac się zmniejszą.

Prowadzi to do drugiego dużego problemu w rekrutacji: wielkiego przetasowania. Niedawne badanie przeprowadzone przez Elizę Forsythe z University of Illinois i trzech współautorów ukazuje rynek pracy, na którym pandemia nie zmieniła zbytnio strony popytowej. Wielu z 20 mln amerykańskich pracowników zwolnionych w kwietniu 2020 r. zostało szybko odwołanych przez pracodawców. Jednak bardziej radykalnie zmieniła się strona podażowa. Liczba pracujących dorosłych jako odsetek wszystkich dorosłych — stosunek zatrudnienia do liczby ludności — pozostaje poniżej szczytu sprzed pandemii. Wiele z tego jest zasługą starszych pracowników odchodzących na emeryturę, twierdzą autorzy. Inną konsekwencją pandemii była walka o obsadzenie miejsc pracy dla klientów. Wzrost liczby wakatów jest szczególnie widoczny w branży rozrywkowej, hotelarskiej i higieny osobistej.

Podobnie jest w Wielkiej Brytanii. W upalny sierpniowy dzień tygodnia dziesiątki firm wystawiło swoje stoisko na kampusie University of Middlesex w Barnet, londyńskiej dzielnicy. Firmy te chcą wypełnić zaległości w pracy. Docelowymi wnioskodawcami nie są absolwenci, ale lokalni bezrobotni. Wśród firm są JH Kenyon, firmy pogrzebowe; Metroline, firma autobusowa; oraz Equita, agencja windykacyjna. Wielu rekruterów twierdzi, że kandydaci przychodzili do nich – „stały potok”, mówi jeden z handlarzy. Ale teraz firmy muszą wyjść i podbić je.

Pracodawcy w Ameryce również zwiększają intensywność rekrutacji. Złagodzono wymagania dotyczące umiejętności w reklamach ofert pracy dla klientów. Płace wzrosły bardziej gwałtownie niż w przypadku innych rodzajów pracy. Pani Forsythe i jej koledzy zauważają zwiększone prawdopodobieństwo, że bezrobotni i nisko wykwalifikowani pracownicy przejdą do prac umysłowych. Wydaje się, że możliwości na wyższych szczeblach drabiny zawodowej otworzyły się z powodu przejścia na emeryturę.

Trzeci duży wpływ na trendy rekrutacyjne to zdolności organizacyjne. Ogromne prądy krzyżowe w gospodarce obciążają możliwości biznesu. Apple sprzedaje towary uznaniowe. Musi pilnować cyklu, bo w czasie dekoniunktury ludzie będą opóźniać aktualizację swojego Maca lub iPhone'a. Jednak dla wielu firm nawet pewność recesji za 12 miesięcy nie byłaby wystarczającą wiedzą, która pomogłaby im dopracować strategię rekrutacyjną. Musieliby znać skalę, czas trwania i charakterystykę branży każdej recesji, a nie tylko jej fakt i czas. Włączanie i wyłączanie zatrudniania w odpowiedzi na subtelne zmiany cykliczne nie jest możliwe dla wielu firm. Szefowie muszą zapewnić, że cała organizacja jest zgodna z celami. Firmy, podobnie jak ludzie, mają ograniczoną przepustowość.

A obawy przed recesją prawdopodobnie nie mają obecnie głównego wpływu na strategię rekrutacyjną. Dla wielu pracodawców, mówi Davis, kluczową decyzją jest, czy iw jaki sposób zaspokoić chęć pracowników do pracy z domu. Istnieje spektrum odpowiedzi. Na jednym biegunie znajduje się Elon Musk, który szorstko zażądał, aby pracownicy Tesli pojawiali się w biurze na co najmniej 40 godzin tygodniowo lub „udawali, że pracują gdzie indziej”. Na drugim końcu znajduje się Yelp, popularna witryna z recenzjami, która faworyzuje strategię „najpierw zdalny”, oraz Spotify, który stosuje zasadę „pracuj z dowolnego miejsca”. Takie podejście ma zalety na napiętym rynku pracy. Firma może zarzucić swoją sieć rekrutacyjną na szerszy obszar. I istnieją dowody na to, że pracownicy zdalni zamienią większą elastyczność za niższą płacę. Ale są też oczywiste wady. Trudno jest utrzymać kulturę korporacyjną lub jedność celów, gdy koledzy prawie się nie spotykają.

W przypadku niektórych rodzajów firm cykl w końcu się ugryzie. Wiele z historycznej cykliczności zatrudniania sprowadza się do szybko rozwijających się startupów i nowych firm, mówi John Haltiwanger z University of Maryland. W okresach boomu dostawcy kapitału – czy to fundusze venture capital, banki czy inwestorzy na rynku publicznym – są skłonni finansować wszelkiego rodzaju przedsiębiorstwa. Ale w czasie spadków inwestorzy stają się niechętni ryzyku. A młodym firmom bez długiej historii trudniej jest finansować swój rozwój. Cierpi na tym zatrudnienie w całej gospodarce.

To naturalne, że wierzysz, że twoja firma jest odporna na recesję i że ucierpią twoi rywale. Archetypowy „człowiek w furgonetce”, który specjalizuje się w remontach, będzie walczył w przyszłym roku – mówi rekruter na targach pracy Barnet. Większe firmy budowlane, które są częścią dużych projektów infrastrukturalnych, takich jak jego, mają szereg projektów. Ale mając tak mało pracowników, jest tak samo trzeźwy jak pan Cook, jeśli chodzi o to, co jest możliwe. „Musisz tylko być w stanie stawić się na czas i okazać trochę chęci i zaangażowania”, mówi o swoim docelowym kandydacie. "Nie jest wymagane wcześniejsze doświadczenie."

© 2022 The Economist Newspaper Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Z The Economist, wydane na licencji. Oryginalną treść można znaleźć na https://www.economist.com/business/2022/09/04/why-businesses-are-still-furiously-hiring-even-as-a-downturn-looms

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/why-businesses-still-furiously-hiring-175128081.html