Dlaczego wart 100 milionów dolarów Jude Bellingham powinien i nie powinien dołączyć do Realu Madryt

Echo dobiegające z Hiszpanii mówi nam, że warty wiele milionów dolarów pomocnik Borussii Dortmund, Jude Bellingham, jest bliski przypieczętowania transferu do mistrza Europy Realu Madryt, a jego akcje są wyższe niż kiedykolwiek po przełomowym mundialu dla Anglii na arenie międzynarodowej.

Natywny outlet Dziennik AS, przekonana jest między innymi 19-letnia gwiazda wybrał Hiszpanię jako jego kolejny przystanek. Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że Liverpool jest silnym kandydatem do pozyskania zawodnika, pokazując, jak szybko sytuacja może się odwrócić.

Bellingham należy do wybranej grupy nastolatków – obok Gaviego i Pedriego z Barcelony oraz Jamala Musiała z Bayernu Monachium – których wartość rynkowa nie jest daleka od 100 milionów euro (106 milionów dolarów). A Dortmund będzie miał nadzieję, że w styczniu lub później zbierze więcej za swój najcenniejszy atut.

Popularnym punktem rozmów jest to, dokąd idzie. Ważniejszą kwestią jest to, co jest dla niego najlepsze, mając przed sobą praktycznie całą karierę piłkarską. Real, a następnie Liverpool wydaje się najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem, chociaż Chelsea będąca własnością miliardera jest również w rozmowie o jego podpis.

Madryt zaznacza wiele pól

Pod wieloma względami podpisanie kontraktu z Bellinghamem dla Realu jest korzystne dla obu stron. Zazwyczaj Los Blancos faworyzuje graczy, którzy są elastyczni na pozycjach, a Bellingham – ze swoją tendencją do wędrowania i wpływania na grę w obronie i ataku, w środku i na skrzydłach – oznacza, że ​​idealnie pasuje do tego schematu.

Jako bystry taktycznie gracz, La Liga bardzo by mu odpowiadała. Chociaż jest równie atletyczny i wystarczająco wytrwały, aby przystosować się do Premier League, wejście do dobrze prosperującego, opartego na posiadaniu piłki Realu powinno zapewnić płynne przejście z niemieckiej Bundesligi.

W swoim nowym klubie będzie również częścią prawdopodobnie najbardziej władczego pomocnika w europejskiej piłce nożnej w nadchodzących latach. Luka Modrić i do pewnego stopnia Toni Kroos wkrótce przekażą pałeczkę następnemu pokoleniu. Szybko rozwijające się trio Bellingham, Eduardo Camavinga i Aurelién Tchouaméni – ze średnią wieku 21 lat – wygląda jak jakaś kombinacja i będzie siłą napędową w zdobywaniu kolejnych trofeów. Innymi słowy, młody Bellingham wchodzi do zwycięskiego, ewoluującego zespołu. Czego nie lubić?

Więcej do zdobycia w Premier League

Jeśli wydawało się to atrakcyjną propozycją, powrót do Anglii oferuje jeszcze bogatsze nagrody.

Po pierwsze, jeśli dołączy do Liverpoolu lub Chelsea, będzie głównym bohaterem tych drużyn. Obaj są w tyle w lidze w tej kampanii i potrzebują postaci Bellinghama, aby odmienić ich losy. Jeśli to zrobi, jego profil wystrzeli jeszcze wyżej niż w Madrycie, gdzie niekoniecznie byłby w centrum uwagi. Aby ułatwić sprawę, lądowanie w Liverpoolu oznacza również połączenie się z kolegą z drużyny Anglii i kapitanem The Reds, Jordanem Hendersonem – z którym już nawiązał obiecującą współpracę – i pomogłoby mu zmotywować.

Real może sobie pozwolić na Bellinghama, mimo że prawdopodobnie przyćmiewa Eden Hazard jako najdroższy przyjazd. Jednak nie jest on integralną częścią jego sukcesu. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę traktowanie niektórych transferów na Bernabéu – z madryckimi mediami i hiszpańskimi fanami szczególnie krytycznymi i wymagającymi – na jego barkach spoczywają ogromne oczekiwania. Nie ma tego samego powodu do udowodnienia kibicom z Anglii w domu, gdzie warunki są dla niego prawdopodobnie lepsze.

Nawiasem mówiąc – nie żeby Bellingham się tym zbytnio przejmował – La Liga nie jest miejscem, w którym najlepsze gwiazdy piłki nożnej rozwijają swoją markę, a Karim Benzema jest jedynym reprezentantem ligi hiszpańskiej w Media SportsPro'S 50 najlepiej sprzedających się sportowców W tym roku. Zamiast tego, angielski najwyższy lot jest centralnym punktem w tym obszarze. Z komercyjnego punktu widzenia dobre wyniki w Premier League poprawiają globalny wizerunek Bellinghama i jego przyszłego zespołu.

Bez potu dla Bellinghama

Nic nie powinno ciążyć na barkach młodego zawodnika, ponieważ to, gdzie teraz trafi, nie zdefiniuje jego kariery. Gdyby transfer do La Liga lub Premier League nie wypalił, ma jeszcze wiele lat, aby osiągnąć swój szczyt, pod warunkiem, że uniknie poważnych kontuzji.

Nawet pobyt w Dortmundzie nie byłby najgorszym pomysłem. Ale klub wie, że nie będzie go tam na dłuższą metę, więc sensowne jest spieniężenie go i rozpoczęcie budowy bez niego.

Jego temperament i umiejętność występów na najwyższym poziomie sugerują, że jest gotowy na wyzwanie w każdym klubie, który go pozyska. Sądząc po tym, co osiągnął do tej pory, żaden duży ruch go nie przestraszy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/henryflynn/2022/12/23/why-100-million-plus-jude-bellingham-should-and-shouldnt-join-real-madrid/