Na co Amerykanie wydadzą kolejny dolar? Prezesi zaczynają się martwić

W którym momencie konsumenci mówią dość, jeśli chodzi o płacenie więcej za towary i usługi?

To pytanie jest najważniejsze dla kadry kierowniczej najwyższego szczebla, niezależnie od branży, ponieważ inflacja gwałtownie wzrasta do poziomów niewidzianych od dziesięcioleci. Wraz z początkiem sezonu zarobkowego rosną też obawy o zbilansowanie rosnących kosztów i konsumenta.

„Albo firmy zarobią dużo mniej pieniędzy, albo podniosą ceny” RH Dyrektor generalny Gary Friedman powiedział 30 marca podczas rozmowy o wynikach firmy. „Nie sądzę, aby ktokolwiek naprawdę rozumiał, jak wysokie będą wszędzie ceny. … Myślę, że prześcignie konsumenta i myślę, że znajdziemy się w trudnej przestrzeni”.

Ceny konsumenta wzrosła o 8.5% w porównaniu z rokiem ubiegłym w marcu, Według Dane Departamentu Pracy. Dane te odzwierciedlają wzrost, jakiego Stany Zjednoczone nie widziały od późnych lat 1970. i wczesnych 1980., przy czym inflacja bazowa była najwyższa od sierpnia 1982 r. Indeks cen producentów, który mierzy, ile płacą hurtownicy, odnotował największy wzrost rok do roku, co oznacza wzrost o 11.3% w marcu.

Jak dotąd w 2022 roku rosnące ceny nie spowolniły znacząco konsumentów. Według Departamentu Handlu wydatki detaliczne rok do roku wzrosły o 17.6% do lutego, a wydatki w styczniu były poprawione w górę do wzrostu o 4.9%, znacznie wyprzedzając początkowe szacunki 3.8%.

Utrzymujący się silny popyt daje wielu firmom możliwość zrekompensowania obserwowanych podwyżek cen materiałów i kosztów łańcucha dostaw poprzez przeniesienie ich na klientów.

Nike podniósł swoje oczekiwania dotyczące marży brutto o co najmniej 150 punktów bazowych w porównaniu z rokiem poprzednim ze względu na „korzyści wynikające ze strategicznej wyceny”, powiedział dyrektor finansowy Matt Friend podczas ostatniego wezwania firmy do zarobków 21 marca.

Konagra poinformował, że jego sprzedaż organiczna wzrosła o 6% w ostatnim kwartale, mimo że wolumen spadł o 2.6%. Powód tego? Cena/mix wzrosła o 8.6%. Dyrektor finansowy Dave Marberger powiedział podczas rozmowy telefonicznej firmy z analitykami 7 kwietnia, że ​​spadek wolumenu był „głównie spowodowany wpływem wzrostu cen na elastyczność”.

Gorący rynek pracy, niskie bezrobocie i historycznie wysoka stopa oszczędności podniosły na duchu Amerykanów, czyniąc ich bardziej skłonnymi do płacenia wyższych cen za towary i usługi. Ale chociaż płace rosły, nie nadążały za inflacją. Według danych Bureau of Labor Statistics realne zarobki wzrosły o 5.6% w porównaniu z rokiem ubiegłym, podczas gdy realne średnie zarobki godzinowe spadły sezonowo o 0.8% w zeszłym miesiącu.

Istnieją oznaki, że siła konsumentów staje się coraz słabsza, począwszy od kluczowego odczytu zysków z rynku samochodów używanych w poniedziałek.

CarMax odnotował spadek sprzedaży używanych samochodów o 6.5% w ostatnim kwartale, podczas gdy przychody z używanych samochodów wzrosły o 32.6% z powodu gwałtownego wzrostu średnich cen sprzedaży. Firma podała szereg czynników makro, które spowodowały spadek sprzedaży, w tym „spadające zaufanie konsumentów, napędzany przez firmę Omicron wzrost liczby przypadków COVID, przystępność cenowa pojazdów oraz zdublowanie świadczeń stymulacyjnych wypłaconych w poprzednim roku”.

Czterdzieści osiem procent Amerykanów stwierdziło, że cały czas myśli o podwyżce cen, według a Ankieta CNBC wydany w zeszłym tygodniu. Ponadto 75% stwierdziło, że obawia się, że wyższe ceny zmuszą ich do ponownego przemyślenia swoich wyborów finansowych w nadchodzących miesiącach.

Aby zwalczyć wyższe ceny, istnieją kilka rzeczy co Amerykanie twierdzą, że robią. 35% stwierdziło, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ograniczyło posiłki poza domem, 29% anulowało miesięczny abonament, a XNUMX% zostało zmuszonych do odwołania wycieczki lub urlopu.

Ponadto 32% stwierdziło, że przeszło już z produktu markowego na wersję generyczną.

W przeszłości osoby o wysokich dochodach były bezpieczną przystanią dla firm, jeśli chodzi o dalsze wydawanie pieniędzy nawet w trudnych czasach. Ale nawet 68% respondentów o dochodach w wysokości 100,000 XNUMX USD wskazało, że tak martwią się, że wyższe ceny skłonią ich do zmiany decyzji finansowych.

Chipotle Mexican Grill Dyrektor generalny Brian Niccol powiedział w piątek w „Closing Bell” CNBC, że chociaż firma „nadal widzi siłę w konsumencie”, myśli, że „będą nadal bardziej dyskryminować, decydując, jak wydawać swoje dolary”.

„Nasze dane mówią nam, że ludzie dwa razy zastanawiają się, jak daleko chcą jechać i jak często chcą jeździć; zastanawiają się również dwa razy, czy chcą wydać dolara na wizytę w restauracji, czy na rozrywkę” – powiedział Niccol. „Po prostu myślę, że staje się to bardziej, powiedziałbym, świadomą decyzją o tym, jak zamierzają wydać następnego dolara w porównaniu z może kilkoma miesiącami”.

Niccol powiedział, że Chipotle, które wcześniej twierdziło, że podniosło ceny o około 6 proc. w tym roku, w wyniku czego klienci płacą o 10 proc. Zauważył jednak również, że „chciałby nie musieć ciągle ustalać ceny, ale będziemy musieli zobaczyć, jak wszystko potoczy się dalej”.

Badania CNBC sugerują, że oczekuje się, że spółki z S&P 500 wykażą wzrost zysków o 6.4% w pierwszym kwartale 2022 r. i 6.8% w drugim kwartale, co ostatecznie doprowadzi do około 10% wzrostu w drugiej połowie roku. Jest to jednak w dużej mierze napędzane przez sektor energetyczny, który według przewidywań odnotuje wzrost zysków o 233.5% w pierwszym kwartale.

Dla porównania, szacuje się, że sektory podstawowych artykułów konsumpcyjnych i towarów uznaniowych odnotowały wzrost zysków o 1.9% i -11.9% w pierwszym kwartale, co jest zwiastunem tego, że wydatki i popyt konsumpcyjny ery Covid mogą w końcu zderzyć się ze ścianą.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/04/13/where-will-americans-spend-their-next-dollar-ceos-are-getting-worried.html