Jakie są perspektywy dla rynku mieszkaniowego?

Na wynos

  • Sprzedaż mieszkań spadła dziewiąty miesiąc z rzędu, a transakcje spadły o 28.4% w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku.
  • Średnie ceny również spadły, osiągając 379,100 413,800 USD w porównaniu z XNUMX XNUMX USD w czerwcu.
  • Dzieje się tak, ponieważ oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal szybko rośnie, oscylując wokół 7% z poziomu poniżej 3% na koniec 2021 r.
  • Dla kupujących po raz pierwszy oznacza to potencjalnie długoterminowe spojrzenie na plany zakupu domu, z możliwością rozważenia inwestycji w celu zwiększenia zaliczki.

Sprzedaż mieszkań nadal spada, ponieważ październik jest dziewiątym miesiącem z rzędu, w którym obserwujemy spadki. Odnotowano spadek sprzedaży o 5.9% w porównaniu z poprzednim miesiącem, przy spadku rocznym o 28.4%.

Jest to najdłuższy trend spadkowy od 1999 roku i powoduje, że analitycy zastanawiają się, co może oznaczać dla rynku mieszkaniowego.

Ponieważ, podobnie jak wiele danych ekonomicznych, które teraz widzimy, nie jest tak źle. Pomimo bardzo wyraźnej tendencji spadkowej liczby sprzedanych domów, jak dotąd średnie wartości utrzymują się na dość dobrym poziomie.

Średnia cena domu w USA osiągnęła w październiku 379,100 6.6 USD, co stanowi wzrost o 12% w porównaniu z 413,800 miesiącami wcześniej. To jednak nie wszystko, ponieważ liczba ta spadła z czerwcowego maksimum XNUMX XNUMX USD.

Więc co tu widzimy? Biorąc pod uwagę, że liczba sprzedaży domów nadal spada, a mediana ceny spada z góry, czy to początek spowolnienia na rynku mieszkaniowym? A może nieruchomości po prostu biorą oddech, zanim ponownie się naładują?

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji.

Dlaczego rynek mieszkaniowy się chłodzi?

Oczywiste jest, że ciepło zaczyna wychodzić z rynku mieszkaniowego. Wynika to z kilku lat niesamowicie silnego wzrostu, pomimo wstrząsów spowodowanych pandemią Covid-19.

Możliwość pracy zdalnej (i prawdopodobny kryzys egzystencjalny, którego doświadczyło wielu!) doprowadziła do bardzo aktywnego sektora nieruchomości, który odnotował Indeks cen domów w USA wzrost o 37.22% między pierwszym kwartałem 1 r. a pierwszym kwartałem 2020 r.

Teraz wydaje się, że fala się odwraca, ale dlaczego?

Cóż, możemy obwiniać Fed. Wina jest prawdopodobnie nieco surowa, ale rzeczywistość jest taka, że ​​wzrost stóp procentowych bezpośrednio wpływa na rynek mieszkaniowy. Obecnie Fed ostro walczy z inflacją, co doprowadziło do czterech kolejnych podwyżek stóp procentowych o 0.75 punktu procentowego.

To byłaby duża podwyżka, gdyby zdarzyło się to tylko raz. Zdarzyło się to cztery razy z rzędu, to poważny ruch.

Stopa bazowa jest bezpośrednio powiązana ze stopą, jaką konsumenci płacą za kredyty hipoteczne. Ideą tego jest to, że poprzez zwiększenie oprocentowania kredytów hipotecznych, kart kredytowych, pożyczek osobistych i wszelkich innych form kredytu, mniej pieniędzy pozostaje w tylnych kieszeniach konsumentów na wydatki na inne rzeczy.

Niższe wydatki oznaczają niższe dochody dla firm, co pomaga spowolnić wzrost gospodarczy i ostatecznie obniżyć inflację.

I ma to ogromny wpływ na rynek kredytów hipotecznych.

W zeszłym tygodniu średnia 30 lat oprocentowanie kredytu hipotecznego o stałym oprocentowaniu w USA wyniosło 6.61%, który spadł nieznacznie z 7.08% tydzień wcześniej. To ogromny wzrost od końca 2021 roku, kiedy średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych było poniżej 3%.

Ta pojedyncza kwestia powoduje istotny problem na rynku nieruchomości.

Jeśli weźmiesz pod uwagę parę szukającą swojego pierwszego domu, w ostatnich miesiącach stał się on znacznie droższy. Mogli pilnie oszczędzać na zaliczkę, mając na uwadze budżet, na jaki mogli sobie pozwolić na miesięczną spłatę kredytu hipotecznego.

Prawdopodobnie uważnie obserwowali rynek i być może wybrali kilka domów, które odpowiadały ich potrzebom.

Teraz ta sama para może nagle odkryć, że ich wymarzony dom jest poza ich zasięgiem finansowym. W przypadku kredytu hipotecznego w wysokości 400,000 3 USD przy oprocentowaniu 1,686% ta para oczekiwałaby miesięcznej spłaty w wysokości 30 USD miesięcznie przez XNUMX lat na czas określony.

Teraz, przy stawkach na poziomie około 7%, ten sam kredyt hipoteczny kosztowałby ich 2,661 USD miesięcznie.

Ten sam dom, ta sama cena, ta sama zaliczka, ale kredyt hipoteczny, który jest o prawie 1,000 $ droższy miesięcznie. Dla wielu kupujących oznacza to, że zakup pierwszego domu będzie po prostu nieopłacalny.

To nie tylko problem kupującego po raz pierwszy

Ten sam problem pojawia się w przypadku obecnych właścicieli domów, którzy chcą się przeprowadzić. Czasami możliwe jest przeniesienie istniejącego kredytu hipotecznego na nową nieruchomość, ale ogólnie ludzie chcą przenieść dom w celu ulepszenia, a nie zmniejszenia.

W takim przypadku wielu osób przeprowadzających się do domu będzie musiało dodać dodatkowe środki do swojego kredytu hipotecznego, aby ułatwić przeprowadzkę do większej lub bardziej ekskluzywnej nieruchomości. Ponownie, jest to teraz znacznie trudniejsze dla osób w takiej sytuacji niż sześć lub dwanaście miesięcy temu.

Powoduje to spowolnienie na całej długości łańcucha. Mniej przeprowadzek oznacza mniej nieruchomości na rynku i mniej kupujących szukających czegoś nowego. Niższa podaż zwykle prowadziłaby do wysokiego popytu, ale w tej sytuacji popyt i podaż spadają jednocześnie.

Perspektywy rynku mieszkaniowego

Oczywiście nie mamy kryształowej kuli, ale jest prawdopodobne, że obecny trend utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Możemy być co do tego dość pewni, ponieważ prezes Fed, Jerome Powell, bardzo jasno dał do zrozumienia, jakie są jego zamiary dotyczące stóp procentowych w nadchodzącym roku.

Chociaż oprocentowanie kredytów hipotecznych wydaje się teraz wysokie, prawdopodobnie pójdą znacznie wyżej. Rzeczywiste liczby dopiero się pojawią, ale Fed wskazał, że ich zdaniem szczytowe stopy bazowe będą bliskie 5% do końca bieżącego cyklu.

To wzrost o około 0.75 punktu procentowego w stosunku do obecnego poziomu, co może oznaczać oprocentowanie kredytów hipotecznych przekraczające 8%. To nie sprzyja rynkowi mieszkaniowemu.

W tej chwili kupujący są niechętni ze względu na znacznie wyższe koszty kredytu hipotecznego. Ponieważ ceny domów zaczną spadać bardziej, sprzedający staną się równie niechętni do sprzedaży i będą bardziej skłonni po prostu wstrzymać się, dopóki nie osiągną wartości sprzedaży bliższej temu, co było w 2021 r.

To częsty scenariusz na rynku mieszkaniowym. O ile nie doszłoby do całkowitego krachu, jak widzieliśmy w 2008 r., sektor faktycznie przechodzi w stan hibernacji, ponieważ uparci kupujący wytrzymują wiele, a uparci sprzedawcy utrzymują wartość swoich nieruchomości na poprzednim wysokim poziomie.

Jak kupujący po raz pierwszy mogą się przygotować

Nie będziemy tego owijać w bawełnę, zakup pierwszego domu prawdopodobnie będzie o wiele trudniejszy, zanim stanie się łatwiejszy. Ale to nie znaczy, że nie możesz nic zrobić, aby zwiększyć swoje szanse.

Jednym z najlepszych sposobów, aby pomóc sobie wspiąć się po drabinie nieruchomości, jest upewnienie się, że wkład własny jest tak duży, jak to możliwe. Oczywiście oznacza to oszczędzanie jak najwięcej, ale ważne jest również, aby pieniądze pracowały dla Ciebie.

Jeśli spodziewasz się, że kupisz nieruchomość w ciągu następnego roku lub dwóch, najlepszym rozwiązaniem będzie trzymanie się opcji opartych na gotówce, takich jak płyty CD. Plusem rosnących stóp procentowych jest to, że zapłacą trochę więcej odsetek niż kiedyś, ale nadal nie będzie to nic szalonego.

Jeśli masz trzy lata lub więcej, zanim spodziewasz się być na rynku domu, masz więcej opcji. W tym momencie możesz zacząć szukać inwestycji, które pomogą zwiększyć Twój początkowy depozyt.

Prawdopodobnie nadal nie chcesz podejmować bardzo wysokiego ryzyka, więc potrzebujesz inwestycji o szerokim zakresie dywersyfikacji. Nasz Aktywny zestaw indeksujący inwestuje na całym rynku amerykańskim i co tydzień wykorzystuje moc sztucznej inteligencji do przewidywania i ponownego równoważenia portfela.

Ponadto możemy również dodać nasze napędzane sztuczną inteligencją Ochrona portfela. Wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy twojego portfela, a następnie ocenia jego ekspozycję na różne formy ryzyka, w tym ryzyko stopy procentowej, ryzyko związane z ropą naftową i ogólne ryzyko rynkowe.

Następnie automatycznie wdraża wyrafinowane strategie zabezpieczające, aby je zrównoważyć, w oparciu o wrażliwość całego portfela.

To tak, jakby mieć własny fundusz hedgingowy w kieszeni.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/qai/2022/11/22/whats-the-outlook-for-the-housing-market/