Co będzie dalej z Cristiano Ronaldo?

Po końcowym gwizdku po przegranej 1:0 Portugalii z Marokiem w ćwierćfinale mistrzostw świata w sobotę, Cristiano Ronaldo ogarnęły emocje i udał się prosto tunelem do bezpiecznej szatni.

Zdecydował się nie zostawać na boisku, aby pocieszać kolegów z drużyny, a nawet pogratulować Maroku, który stał się pierwszym afrykańskim krajem, który awansował do ostatniej czwórki mistrzostw świata.

Zamiast tego szedł tunelem trzymając się za twarz i roniąc kilka łez, gdy urzędnik turniejowy poklepał go po plecach.

W lutym kończy 38 lat i wie, że to jego ostatnia szansa na zdobycie mistrzostwa świata. Wiedział też doskonale, że jego wielki rywal Lionel Messi dotarł do półfinału 24 godziny wcześniej.

Co dalej z Ronaldo?

To, co wiemy na pewno, to to, że nie wróci na Old Trafford. Przybył do Kataru jako zawodnik Manchesteru United, ale wyjeżdża bez klubu.

Nie wróci nawet do Manchesteru, żeby opróżnić swoją szafkę, jak już to zrobił przed wyjazdem na mistrzostwa świata. Nigdy nie spodziewał się, że wróci.

Na tydzień przed mistrzostwami świata udzielił wywiadu Piersowi Morganowi, w którym powiedział, że nie szanuje trenera United Erika ten Haga i czuje się zdradzony przez klub. W ten sposób zmusił ich do zwolnienia go z kontraktu i spełnił jego życzenie.

Gdy klubowa piłka nożna przygotowuje się do wznowienia po Mistrzostwach Świata, Ronaldo musi teraz zapewnić sobie nowy dom, aby pokazać swoje malejące talenty w ostatnich latach swojej kariery.

Latem, kiedy po raz pierwszy dał do zrozumienia, że ​​chce opuścić United i znaleźć klub w Lidze Mistrzów, nikt się po niego nie zgłosił.

Od tego czasu Ronaldo wyraźnie spadł jako zawodnik zarówno dla United w Premier League, gdzie strzelił tylko raz w tym sezonie, jak i dla Portugalii na Mistrzostwach Świata, gdzie nie udało mu się strzelić gola z otwartej gry w pięciu meczach w Katarze. Udowodnił również, że jest uciążliwą obecnością, gdy nie stawia na swoim.

Nie jest to najatrakcyjniejsza propozycja dla klubów, które mogły być zainteresowane pozyskaniem Ronaldo. Teraz stanowi ogromne ryzyko.

Jedynym klubem, który złożył ofertę za Ronaldo w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, był Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej zeszłego lata, który podobno zaoferował mu dwuletni kontrakt wart około 305 milionów funtów.

W rozmowie z Morganem w zeszłym miesiącu Ronaldo potwierdził tę ofertę. „To prawda, tak, to prawda” — powiedział, zanim wyjaśnił, w jaki sposób odrzucił tak dużo pieniędzy. „Trudno, trudno. Ale w ten sam sposób myślałem, że jestem bardzo szczęśliwy tutaj [w United]; że wciąż jestem w stanie strzelać bramki.

Pomimo tego, że zaoferowano mu te bogactwa, Ronaldo nie był gotowy, aby zrobić krok w dół i przenieść się do Arabii Saudyjskiej, której Pro League kwitnie, ale wciąż niedawno zajmował 20.th najlepsza liga na świecie, poniżej mistrzostw Anglii i szkockiej Premiership.

Ronaldo występował w trzech najlepszych ligach na świecie przez ostatnie 20 lat, Premier League, La Liga i Serie A, i nie był przygotowany na spadki.

W poniedziałek w zeszłym tygodniu poinformowano, że Ronaldo ma nową ofertę z Arabii Saudyjskiej, tym razem od Al-Nassra, który był gotów zaoferować mu dwuipółletni kontrakt o wartości do 400 milionów funtów. Jednak Ronaldo powiedział: „Nie, to nieprawda”.

Ego Ronaldo i jego silne przekonanie, że może nadal grać w jednej z czołowych europejskich lig, zainspirowało go do odejścia z Manchesteru United, więc musi znaleźć miejsce, które mu na to pozwoli. Idealnie chciałby też ponownie zagrać w Lidze Mistrzów i przedłużyć swój rekord 140 goli w rozgrywkach.

Ale jest niewiele klubów, które są chętne do przyjęcia dobrze opłacanego napastnika na skraju 38. roku życiath urodziny, który jak dotąd ma na koncie jednego gola w lidze w tym sezonie.

Chelsea wykazała pewne zainteresowanie zeszłego lata, kiedy ich nowy właściciel Todd Boehly przeprowadził nawet rozmowy z agentem Ronaldo, Jorge Mendesem. Myślał, że gracz będzie ostatecznym podpisem, ale jego ówczesny menedżer Thomas Tuchel nie zgodził się z tym i wycofali się. Jest mało prawdopodobne, by teraz skusili się na powrót.

Zeszłego lata Napoli również krótko wykazało pewne zainteresowanie, ale od tego czasu wspięli się na szczyt tabeli Serie A, gdzie mają 8-punktową przewagę nad AC Milan i nie chcą robić niczego, co mogłoby to zakłócić, jak podpisanie kontraktu z Ronaldo.

Pomysł powrotu do Sportingu Lizbona, jego pierwszego profesjonalnego klubu, mógł spodobać się Ronaldo, ale po prostu nie było ich na niego stać. W październiku menedżer klubu, Ruben Amorim, powiedział: „Wszyscy w Sportingu marzą o powrocie Cristiano, ale nie mamy pieniędzy, aby zapłacić jego pensję”. Ale Ronaldo wciąż mógł to osiągnąć, obniżając swoje żądania płacowe do poziomu, który pozwoliłby mu wrócić.

W rozmowie z Morganem Ronaldo zjeżył się na myśl, że niewiele klubów chce go pozyskać. „To, co powtarza prasa, bzdury, że nikt mnie nie chce, co jest całkowicie błędne” – powiedział.

Za chwilę przekonamy się, czy ma rację.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/sampilger/2022/12/11/what-happens-next-for-cristiano-ronaldo/