Co rosyjska inwazja na Ukrainę oznaczałaby dla rynków, jak ostrzega Biały Dom, atak może nadejść „w każdej chwili”

W piątek inwestorzy poczuli przedsmak szoku rynkowego, jaki może nastąpić w przypadku inwazji Rosji na Ukrainę.

Iskra pojawiła się, gdy Jake Sullivan, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, ostrzegł w piątkowe popołudnie, że Rosja może zaatakować Ukrainę „w każdej chwili”, a rosyjskie wojsko jest przygotowane do rozpoczęcia inwazji, jeśli otrzyma rozkaz prezydenta Rosji Władimira Putina.

Giełdy w USA przedłużyły wyprzedaż, która zakończyła się gwałtownymi spadkami, wraz z indeksem Dow Jones Industrial Average
DJIA,
-1.43%
spadając o ponad 500 punktów, a S&P 500
SPX,
-1.90%
opadanie 1.9%; kontrakty terminowe na ropę
KL.1,
+ 4.47%
wzrósł do najwyższego poziomu od siedmiu lat, przy czym ropa naftowa może osiągnąć cenę 100 dolarów za baryłkę; oraz runda zakupu udziałów w tradycyjnych bezpiecznych aktywach spowodowała spadek rentowności obligacji skarbowych, jednocześnie zwiększając wartość złota, dolara amerykańskiego i jena japońskiego.

Putin i prezydent USA Joe Biden mieli w sobotę porozmawiać telefonicznie, aby rozładować napięcie.

Analitycy i inwestorzy debatowali nad trwałymi skutkami inwazji na rynki finansowe. Oto, co inwestorzy powinni wiedzieć.

Ceny energii wzrosną

Oczekuje się, że w przypadku inwazji ceny energii gwałtownie wzrosną, co prawdopodobnie spowoduje, że cena ropy naftowej po raz pierwszy od 100 r. przekroczy próg 2014 dolarów za baryłkę.

„Myślę, że jeśli wybuchnie wojna między Rosją a Ukrainą, prawie pewne będzie 100 dolarów za baryłkę” – powiedział MarketWatch Phil Flynn, analityk rynku w Price Futures Group. Amerykańskie benchmarkowe kontrakty terminowe na ropę naftową
CL00,
+ 4.47%

CLH22,
+ 4.47%
zakończyła się w piątek na najwyższym od siedmiu lat poziomie 93.10 dolarów, podczas gdy ropa Brent
BRN00,
+ 0.70%

BRNJ22,
+ 0.70%,
” światowy benchmark zamknął się na poziomie 94.44 dolarów za baryłkę.

„Najprawdopodobniej gwałtownie wzrośniemy, a następnie spadniemy. Bardziej prawdopodobny jest poziom 100 dolarów za baryłkę, ponieważ zapasy są najniższe od lat” – powiedział Flynn, wyjaśniając, że piątkowy miesięczny raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej ostrzegający, że rynek ropy naftowej jest gotowy na dalsze zacieśnienie, powoduje potencjalne zakłócenia w dostawach. „to wszystko bardziej złowieszcze”.

Oprócz ropy naftowej, rola Rosji jako kluczowego dostawcy gazu ziemnego do Europy Zachodniej może spowodować gwałtowny wzrost cen w regionie. Ogólnie rzecz biorąc, gwałtowny wzrost cen energii w Europie i na całym świecie byłby najbardziej prawdopodobnym sposobem, w jaki rosyjska inwazja zwiększyłaby zmienność na rynkach finansowych, twierdzą analitycy.

Fed a ucieczka do jakości

Papiery skarbowe należą do najpopularniejszych rajów dla inwestorów podczas okresów niepewności geopolitycznej, więc nie było zaskoczeniem, że w piątkowe popołudnie rentowności przesuwały się wzdłuż krzywej. Rentowności obligacji skarbowych, które poruszają się w kierunku przeciwnym do cen, były podatne na spadki po czwartkowym gwałtownym wzroście w następstwie gorętszego niż oczekiwano styczniowego raportu o inflacji, w którym inwestorzy wyceniali agresywne podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, zaczynając od potencjalnego półprocentowego podwyżka punktów w marcu.

Analitycy i inwestorzy debatowali, jak walki na Ukrainie mogą wpłynąć na plany Rezerwy Federalnej dotyczące zacieśnienia polityki pieniężnej.

Jeśli Ukraina zostanie zaatakowana, „bardziej uwiarygodnia to nasz pogląd, że Fed będzie bardziej gołębi, niż obecnie sądzi rynek, ponieważ wojna sprawi, że perspektywy będą jeszcze bardziej niepewne” – powiedział Jay Hatfield, dyrektor ds. inwestycji w Infrastructure Capital Management, w przesłanym e-mailu uwagi.

Inni argumentowali, że skok cen energii prawdopodobnie uwypukliłby obawy Fed dotyczące inflacji.

Akcje i geopolityka

Niepewność i wynikająca z niej zmienność mogą w najbliższej perspektywie spowodować poważniejsze spadki na giełdach, jednak analitycy zauważyli, że amerykańskie akcje mają tendencję do stosunkowo szybkiego przezwyciężania wstrząsów geopolitycznych.

„Nie można umniejszać znaczenia, jakie dzisiejsze wiadomości mogą oznaczać dla tej części świata i dla ludzi, których to dotyczy, ale z inwestycyjnego punktu widzenia musimy pamiętać, że najważniejsze wydarzenia geopolityczne w przeszłości nie miały zbyt dużego wpływu na akcje” – powiedział Ryan Detrick, główny strateg rynkowy w LPL Financial w notatce wskazującej na poniższy wykres:


Finanse LPL

Rzeczywiście wnioski z poprzednich kryzysów geopolitycznych mogą być takie, że najlepiej nie wpadać w panikę, napisał we wrześniu felietonista MarketWatch Mark Hulbert.

Przytoczył dane zebrane przez Ned Davis Research, obejmujące 28 najgorszych kryzysów politycznych i gospodarczych w ciągu sześciu dekad poprzedzających ataki z 9 września 11 r. W 2001 przypadkach indeks Dow wzrósł sześć miesięcy po rozpoczęciu kryzysu. Średni sześciomiesięczny wzrost po wszystkich 19 kryzysach wyniósł 28%. W następstwie wydarzeń z 2.3 września, które pozostawiły rynki zamknięte na kilka dni, indeks Dow spadł o 9% do najniższego poziomu, ale do 11 października, czyli sześć tygodni później, powrócił do poziomu powyżej poziomu z 17.5 września.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/what-a-russian-invasion-of-ukraine-would-mean-for-markets-as-white-house-warns-attack-could-come-any- dzień-teraz-11644624056?siteid=yhoof2&yptr=yahoo