Chcesz być właścicielem Wujka Sama? Zarabiaj do 8.7% zysku z tych REIT, które wynajmują rządowi USA

Chcesz zostać gospodarzem Wujka Sama? Zarabiaj do 8.7% dzięki REIT-om wynajmowanym rządowi USA

Chcesz być właścicielem Wujka Sama? Zarabiaj do 8.7% zysku z tych REIT, które wynajmują rządowi USA

Jeśli kiedykolwiek byłeś wynajmującym, wiesz, że znalezienie wiarygodnych najemców to podstawa. Śledzenie opóźnień w płatnościach co miesiąc sprawia, że ​​Twój pasywny strumień dochodów jest znacznie mniej pasywny.

To jeden z powodów, dla których tak wielu inwestorów lubi fundusze inwestycyjne na rynku nieruchomości (REIT) — spółki notowane na giełdzie, które pobierają czynsz od swoich nieruchomości i przekazują go akcjonariuszom w formie dywidend.

Inwestorzy nie muszą się martwić sprawdzaniem czy eksmisją najemców. Zamiast tego po prostu siedzą i cieszą się czekami na dywidendę, gdy wybiorą zwycięski REIT.

A niektóre REITy mają poważnych najemców – w tym rząd USA. Wszyscy płacimy podatki, więc dlaczego nie odzyskać części pieniędzy w formie kwartalnych wypłat?

Oto kilka sposobów, jak działać jako właściciel nieruchomości dla Wujka Sama, a także kolejna niekonwencjonalna opcja inwestycyjna, której mogłeś nie brać pod uwagę.

Wschodnie nieruchomości rządowe (DEA)

VA Lubbok

Mapy Google

Easterly nie jest największym REIT-em na rynku, ale wyróżnia się na tle innych z bardzo prostego powodu: misją firmy jest nabywanie, rozwój i zarządzanie nieruchomościami komercyjnymi wynajmowanymi rządowi USA.

W swojej najnowszej prezentacji dla inwestorów REIT stwierdził, że 99% jego dochodów z najmu „jest poparte pełną wiarą i kredytem rządu USA”. Niewielu najemców jest bardziej niezawodnych.

Na dzień 30 września portfolio Easterly składało się z 88 nieruchomości o łącznej powierzchni 8.3 miliona stóp kwadratowych. Były one wynajęte w 99%, a średni ważony pozostały okres najmu wynosił 9.6 roku.

W lipcu spółka podniosła kwartalną wypłatę dywidendy do 26.5 centa na akcję. Przy obecnym kursie akcji oznacza to roczną rentowność na poziomie 4.6%.

Choć Easterly może wydawać się oczywistym wyborem, biorąc pod uwagę kaliber jego najemców, w ciągu ubiegłych 2 miesięcy akcje spółki wzrosły jedynie o około 12%, co nie jest szczególnie imponujące w obliczu rosnącego rynku.

Jeśli nie chcesz stawiać na indywidualnych zwycięzców i przegranych, zawsze możesz zbudować zdywersyfikowany portfel dochodu pasywnego, po prostu wykorzystując „zapasowe drobne”.

Zaufanie do dochodów z nieruchomości biurowych (OPI)

5000 Corporate Ct, Holtsville, Nowy Jork

Mapy Google

Jak sama nazwa wskazuje, ten REIT jest właścicielem wielu budynków biurowych – jego portfel składa się ze 178 nieruchomości o łącznej powierzchni 23.3 miliona stóp kwadratowych – ale jego wyniki wcale nie są nudne.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje OPI wzrosły o 10.8%. Jej kwartalna stopa dywidendy wynosi 55 centów na akcję, a roczna stopa zwrotu wynosi 8.7%.

W przeciwieństwie do Easterly, OPI nie jest wyłącznie rządowym właścicielem nieruchomości. Jednak największym najemcą REIT jest rząd USA, który wpłaca 19.7% rocznego czynszu podstawowego.

Inni czołowi najemcy to znane firmy, takie jak Alphabet, firma macierzysta Google, stan Kalifornia i Bank of America.

Firma twierdzi, że 63% swoich przychodów uzyskuje od najemców o ratingu inwestycyjnym, czyli od najemców o niskim ryzyku niewypłacalności.

W trzecim kwartale 3 r. dochód operacyjny netto REIT rozliczany kasowo na tej samej nieruchomości wzrósł o 2021% rok do roku. W tym kwartale wynajęła 1 659,000 stóp kwadratowych powierzchni na średni ważony okres najmu wynoszący 10.9 lat.

Bardziej kolorowa alternatywa

Galeria Andy'ego Warhola

Siergiej Bachlakow/Shutterstock

Właściwy REIT może być solidną inwestycją. Pamiętaj jednak, że akcje wszelkiego rodzaju są zmienne i często ze sobą korelują. Jeśli nadejdzie pogorszenie koniunktury na całym rynku, nawet akcje spółek dywidendowych blue chipów mogą zostać osłabione.

Jeśli szukasz czegoś, co ma niewielką korelację z giełdą – a może oferować jeszcze większy potencjał – sprawdź dzieła sztuki.

Według wykresu Citi Global Art Market w ciągu ostatnich 500 lat współczesne dzieła sztuki przewyższyły indeks S&P 174 aż o 25% w ciągu ostatnich XNUMX lat.

I staje się popularnym sposobem na dywersyfikację, ponieważ jest to prawdziwy fizyczny składnik aktywów o niewielkiej korelacji z giełdą.

W skali od -1 do +1, gdzie 0 oznacza brak jakiegokolwiek związku, Citi stwierdził, że korelacja między sztuką współczesną a indeksem S&P 500 wyniosła zaledwie 0.12 w ciągu ostatnich 25 lat.

Inwestowanie w sztukę takich artystów jak Banksy i Andy Warhol było kiedyś opcją tylko dla ultrabogatych. Ale dzięki nowej platformie inwestycyjnej możesz inwestować w kultowe dzieła sztuki, tak jak robią to Jeff Bezos i Bill Gates.

Ten artykuł zawiera wyłącznie informacje i nie powinien być traktowany jako porada. Jest dostarczany bez jakiejkolwiek gwarancji.

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/want-uncle-sams-landlord-earn-001500299.html