Wikingowie dowiadują się, że Kevin O'Connell ma plan na przyszłość

Koniec sezonu był wyraźnie rozczarowaniem dla Wikingów, ponieważ przegrana u siebie z przeciętnymi New York Giants w meczu z Dziką Kartą nie była sposobem, w jaki fani Wikingów chcieli zakończenia sezonu.

Nawet gdyby wygrali ten mecz, sezon prawie na pewno dobiegłby końca w barażach dywizji przeciwko 49ers. Ta drużyna wykazała się umiejętnością gry w obronie, czego Wikingowie unikali przez wiele sezonów.

Ale nie odbieraj niczego trenerowi Kevinowi O'Connellowi, ponieważ zespół, który odziedziczył po Mike'u Zimmerze, był katastrofą. Wikingowie nie zdołali awansować do playoffów w żadnym z ostatnich dwóch sezonów Zimmera, a szatnia była pęknięta. O'Connell wiedział o tym, podejmując tę ​​pracę, i wykonał znakomitą robotę, budując pewność siebie graczy.

Zaczęło się od Kirka Cousinsa, który był postrzegany przez fanów jako rozgrywający, który zawodzi w największych momentach. Co więcej, Zimmer nie wierzył w samego Cousinsa, a kiedy główny trener ma pytania dotyczące pierwszego rozgrywającego, szatnia z pewnością podąży za nimi.

Tak właśnie się stało i O'Connell był w stanie to szybko zmienić. Rzucił wszystkie swoje żetony za Cousinsem, podobnie jak dyrektor generalny Kwesi Adofo-Mensah, a kiedy rozgrywający ostro zaczął, fani również go poparli.

Wcześniej zapięci na guziki Cousins ​​nagle zaczęli kochać zabawę Kirko Chainza, a zdjęcie rozgrywającego noszącego ciężką biżuterię na szyi podczas lotu do domu ze stolicy kraju po bliskim zwycięstwie nad Washington Commanders wywołało mnóstwo uśmiechów w całym stanie.

To mogła być najważniejsza rzecz, jaką O'Connell był w stanie zrobić, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat reżimu Zimmera wokół zespołu wyraźnie panował chaos. To, że O'Connell zmienił sytuację tak szybko i dramatycznie, wskazuje, że ma potencjał, by być świetnym trenerem.

Justin Jefferson wyglądał na jednego z najlepszych odbierających w grze przed rozpoczęciem sezonu i budował tę reputację w 2022 roku. Wiele z tego wynikało z partnerstwa odbierającego z głównym trenerem. O'Connell przeniósł punkt ciężkości ofensywy na ramiona Jeffersona, ponieważ trener zdał sobie sprawę, że Jefferson może przodować w wielu rolach.

Może wchodzić głęboko, może pracować z automatu i może przyjmować krótkie podania i zamieniać je w home runy. O'Connell nie tylko rozpoznał różnorodne talenty Jeffersona, ale wiedział, że odbiorca chce zrobić coś więcej niż tylko wypełnić rolę. Był gotów zrobić z niego gwiazdę.

O'Connell zdał sobie sprawę, że właściwym posunięciem strategicznym było powierzenie odbiorcy większej odpowiedzialności i odebranie części Dalvinowi Cookowi. Rozpoczynając sezon, Cook został uznany za jednego z trzech najlepszych biegaczy w lidze, a Wikingowie wyróżniali go znacząco w każdym z poprzednich trzech sezonów.

Ale prowadzenie z dynamiczną grą biegową nie doprowadziło Wikingów donikąd i O'Connell szybko doszedł do wniosku, że musi wykorzystać supergwiazdę, taką jak Jefferson. O'Connell uczynił grę podaniami ofensywnym priorytetem zespołu.

To była najmądrzejsza decyzja, jaką mógł podjąć, ponieważ przestępstwo było do przewidzenia. Nagle już tak nie było. O'Connell zapewnił również, że jest rozgrywającym, co idzie w parze z projektowaniem ostrych podań. Było to wyraźnie coś, co pomogło zmienić Wikingów w jedną z najbardziej ekscytujących ofensywnych drużyn w lidze.

W wyniku silnego planowania gry i sprawdzania gry Wikingowie dominowali w grach do jednego wyniku. Mieli bilans 11-0 w tych meczach w sezonie zasadniczym i nie zawiedli w tej sytuacji aż do przegranej 31-24 z Giants w meczu z dziką kartą.

Istnieją kluczowe problemy, które Wikingowie muszą naprawić, a większość z nich dotyczy defensywnej strony piłki. Ale było jasne, że O'Connell miał pozytywny wpływ na zespół w swoim pierwszym roku i istnieją wszelkie powody, by sądzić, że będzie właściwym liderem Wikingów w dającej się przewidzieć przyszłości.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/stevesilverman/2023/01/29/success-story-vikings-learn-kevin-oconnell-has-plan-for-future/