Wikingowie mają wyraźną szansę na usunięcie pakujących i podział reguł

Spójrzmy prawdzie w oczy, NFC North nie ma konkurencyjności lepszych dywizji NFL. Nagle NFC East staje się standardowym nosicielem z niepokonanymi Philadelphia Eagles na czele, a zaraz za nimi New York Giants (co!) i Dallas Cowboys.

AFC West to w dużej mierze dywizja glamour z najbardziej utalentowanym rozgrywającym w grze w postaci Patricka Mahomesa, a za nim Justina Herberta z Los Angeles Chargers i Derka Carra z Las Vegas Raiders. Russella Wilsona? Jest na zjeździe ze swoim nowym zespołem w Denver, który może być niemożliwy do odwrócenia.

AFC East jest domem dla najlepszej drużyny NFL w Buffalo Bills. Fani w Filadelfii podchodzą do nudnego protestu, ale Billowie każą im walczyć z talentem, wybuchowością i intensywnością. Nagle Jets są szanowani, Patrioci znaleźli nowego bohatera w Bailey Zappe, a Delfiny mogą powrócić do swojego sukcesu na początku sezonu, gdy rozgrywający Tua Tagovailoa powraca do akcji.

Ale NFC North może mieć tylko jedną drużynę, która ma szansę zapewnić niezapomniany sezon. Wikingowie z Minnesoty mają nowe podejście pod okiem początkującego trenera Kevina O'Connella, a Wikingowie ani nie ścigają meczów, ani ich nie rozdają – tak jak miało to miejsce w ostatnich dwóch sezonach pod rządami byłego szefa Mike'a Zimmera.

O'Connell może nie dorównać Zimmerowi pod względem doświadczenia i umiejętności defensywnych, ale rozumie dzisiejszych graczy i ma doskonały pomysł na to, jak wycisnąć z nich jak najwięcej i jak zarządzać meczami. Ten ostatni czynnik jest zupełnie nieoczekiwany dla głównego trenera debiutantów.

Reszta NFC North spadła poniżej oczekiwań. Green Bay Packers rządzili dywizją od lat, ale nagle zostali pozbawieni talentu na pozycji szerokiego odbiorcy, a nadąsany Aaron Rodgers nie był w stanie stworzyć magii, którą dostarczał od lat. Niegdyś wybuchowa ofensywa przypomina teraz jednostkę, która ugrzęzła w błocie i nie jest w stanie wywołać większego spustoszenia w obronie.

Chicago Bears kontynuują swój nieustępliwy marsz donikąd. Po zmianie reżimów po raz n-ty w ciągu ostatnich dwóch dekad, Bears nadal słabnie, gdy gra jest na linii. W piątym tygodniu zorganizowali wielki powrót przeciwko Wikingom, ale kiedy nadszedł czas, aby wygrać mecz, splunęli trochę z kończącą grę fumble, która pozwoliła Minnesocie wymyślić zwycięstwo.

Detroit Lions miało być zespołem, który w tym roku awansował w dywizji, jeśli wierzyć oczekiwaniom przedsezonowym. Spędzili wspaniałe lato pod okiem głównego trenera Dana Campbella na Hard Knocks i wydawali się mieć fundament konkurencyjnej drużyny. Zamiast tego zajmują ostatnie miejsce w lidze z wynikiem 1-4.

Wszystko to sprawia, że ​​Wikingowie są w doskonałej pozycji, aby osiągnąć znaczący sukces w tytule dywizji i ustawić się w pozycji na długą fazę play-off. Wikingowie muszą poprawić się w kilku obszarach, przede wszystkim przekazać informacje dotyczące obrony i spójności w ataku.

Gwiazdy w ataku Wikingów czasami wyglądały wspaniale, a Kirk Cousins, Dalvin Cook, Justin Jefferson i Adam Thielen wnieśli kluczowy wkład. Jednak Wikingowie mogą zmarznąć bez wyraźnego powodu i bez ostrzeżenia. Jednostka ta zawiodła w swoich pierwszych czterech posiadłościach przeciwko Delfinom, za każdym razem pokonując trzy razy. To oczywiście zły sposób na rozpoczęcie gry.

Wyraźną siłą O'Connella do tej pory było zarządzanie grą i motywacja. Teraz musi pokazać, że ma umiejętność samodzielnego skautingu podczas tygodnia pożegnania. Wiedza o tym, czego Wikingowie nie zrobili na początku gry przeciwko delfinom, pomoże mu dopracować plan gry do punktu, w którym będą mogli konsekwentnie rozpocząć mocne starty.

Kiedy to się stanie, Wikingowie staną się silniejszym zespołem, niż pokazali do tej pory, i być może wystarczająco dobrym, aby rządzić NFC North i wydać ważne oświadczenie, gdy osiągnięcie to zostanie osiągnięte.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/stevesilverman/2022/10/19/nfc-north-vikings-have-clear-chance-to-unseat-packers-and-rule-division/