Debiut golfa Haywood w Vancouver Woods Line

Niedawny boom golfa może wydawać się, że zbliża się do 18th dziura i gotowe do cofnięcia się, ale eksperci branżowi podtrzymują swoje optymistyczne stanowisko co do przyszłości tego sportu. Według niedawno opublikowanego Raport badawczy Infinitiprognozuje się, że światowy rynek kijów golfowych wzrośnie o ponad 700 milionów dolarów w latach 2022-2027, zwiększając się w tempie 2.7% rocznie.

Golf Haywooda, twórca klubów z Vancouver, prowadzony przez Joshuę Haywooda i jego narzeczoną Haley Lloyd, nadal płynie na fali. Haywood podcina ceny dużych producentów OEM, usuwając pośredników z równania i kierując się bezpośrednio do konsumenta. Wyrzeźbili niszę na rynku, mieląc ponadczasowo wyglądające kluby premium w bardziej przystępnej cenie.

Zestaw siedmiu kijów CB Irons, z wydrążonym tyłem, kosztuje 799 USD. Dla porównania, zestaw żelazek Callaway Apex TCB tego samego rozmiaru 4 z żelazkiem do klina, który Jon Rahm ma w swojej torbie, zaczyna się od 1400 USD. Zestaw podstawowych żelazek do ulepszania gier Rogue ST Max tej samej marki kosztuje 999 USD.

Zanim zajął się tworzeniem klubów, Haywood był szefem ds. rozwoju biznesu i sponsoringu w Small Business British Columbia, organizacji non-profit skupiającej się na wspieraniu przedsiębiorców z Kolumbii Brytyjskiej, gdy rozpoczynali i rozwijali swoje firmy. Praca, którą piastował przez trzy lata, zapewniła mu bezpośrednią wiedzę na temat tego, co jest potrzebne do stworzenia udanego przedsięwzięcia.

„To był ciekawy okres w moim życiu, ponieważ pozwolił mi zobaczyć, co robią inni ludzie, ich procesy, ilość pracy, jaką to wymagało oraz typ przedsiębiorców, którzy odnieśli sukces, a którzy ostatecznie ponieśli porażkę. Zauważyłem różnice w osobowościach i etyce pracy” — wyjaśnia Haywood.

Jego partnerka, Lloyd, ma podobne doświadczenie. Przez dziesięć lat pracowała jako menedżer ds. rozwoju biznesu w różnych agencjach cyfrowych.

„Miałem kontakt z wieloma różnymi branżami i widziałem, jak firmy rozwijają się od podstaw i na różnych etapach ich cyklu życia. Widziałem, jak opracowali produkty, jaki był ich etos, i to pomogło mi dokończyć i zająć się marketingiem Haywood” – mówi Lloyd.

Iskra do zbudowania marki sprzętu golfowego skierowanej bezpośrednio do konsumentów pojawiła się pięć lat temu, kiedy Josh odwiedził GolfTown, największego kanadyjskiego sprzedawcę detalicznego golfa, w poszukiwaniu nowego zestawu klinów. Rowki na jego Vokeyach były zużyte i chciał ulepszyć do najnowszego modelu. Kiedy urzędnik zadzwonił do niego przy kasie i cena wyniosła 700 dolarów za trzy kluby, wzdragał się.

„Nie chodziło o to, że nie miałem pieniędzy, ale raczej o to, że nie rozumiałem, dlaczego miałbym płacić tyle za nowe kliny” — wspomina Haywood.

Po prostu nie mógł usprawiedliwić wydatków, czując, że w jego umyśle nie ma wystarczającej wartości dodanej między starymi klubami firmy a ich nowymi modelami.

„Nie rozumiałem różnicy między Vokeyem sprzed pięciu lat a dzisiejszym i nadal nie rozumiem. Nie pukam ich - to świetny produkt. Wszyscy główni producenci wytwarzają naprawdę dobre produkty, ale kiedy spojrzysz na kliny Vokey dzisiaj i dziesięć lat temu, co tak naprawdę się zmieniło poza kosztami? To nie tak, że udoskonalili materiały i je zmienili” — dodaje Haywood.

Zainteresowany Haywood spędził solidne sześć miesięcy, badając, jak powstają kije golfowe, przepytując dostawców i przeprowadzając wywiady z ekspertami w dziedzinie metalu. To nie było tak, że zaczynał od zera, majstrował przy składaniu własnych kijów w młodości, ale produkcja ich i poruszanie się po świecie kucia, wykańczania, frezowania i szlifowania było nieznanym terytorium. Jego należyta staranność okazała się porażająca. Zdał sobie sprawę, że możliwe jest wytwarzanie klubów o tej samej jakości i wydajności, co wielcy producenci OEM, pomimo braku ich siły nabywczej, i sprzedawanie ich po bardziej atrakcyjnej cenie pomniejszonej o marżę detaliczną dużych chłopców.

Haywood przeszedł przez 20-kilkanaście prototypów, zanim zadebiutował swoją pierwszą linią klinową w 2018 roku. Para, która utrzymywała swoją codzienną pracę przez pierwsze 18 miesięcy działalności, samodzielnie założyła firmę i do tej pory nie pozyskała żadnych zewnętrznych inwestorów. Ich koszty początkowe były na poziomie „średniej pięciocyfrowej kwoty”, a firma zarobiła zaledwie 20,000 XNUMX USD w pierwszym roku działalności. Ale wzrost był imponujący, a ich najwyższe przychody osiągnęły milion zaledwie cztery lata później.

„[Początkowa] inwestycja była dużym kawałkiem pieniędzy. W tym czasie Haley i ja zmienialiśmy pracę i na pewno było to ryzyko” — przyznaje Haywood.

Szefowie sprzętu golfowego, mający obsesję na punkcie nowych kijów, stanowili większość pierwszych klientów, ale z biegiem czasu ich dane demograficzne przekształciły się, odzwierciedlając ogólny rynek golfa konsumenckiego, przyciągany przez estetykę, cenę i pozytywne recenzje klientów.

„Większość ludzi przyciąga nasze produkty pocztą pantoflową i innymi osobami, które ich używają, i uważamy, że ten rodzaj recenzji ma znacznie większą moc niż oglądanie reklamy produktu, którym jesteśmy teraz tak zasypywani” — wyjaśnia Lloyd.

Chociaż od czasu do czasu wyświetlają reklamy na Facebooku i Instagramie, stawianie obsługi klienta na pierwszym miejscu jest podstawą ich strategii marketingowej. Po omówieniu swoich doświadczeń związanych z niekończącym się labiryntem zautomatyzowanych monitów próbujących skontaktować się z człowiekiem przez jego operatora komórkowego, Haywood przeprasza za swoją pasję do tego tematu, zanim wybiera, co to oznacza dla jego firmy.

„Polega to na bezpośredniej rozmowie z ludźmi, dzwonieniu do nich i odpowiadaniu na nie, odpowiadaniu na e-maile w mniej niż 24 godziny. Nasz czas oczekiwania na e-maile to maksymalnie 3-4 godziny. Upewnia się, że otrzymają odpowiedzi na wszelkie pytania, które mają w celu zakupu naszych klubów, na wszelkie pytania w trakcie procesu i po fakcie; to upewnienie się, że czują się wspierani i cenieni jako klienci, ponieważ są. Zależy nam na tym” — wyjaśnia Haywood.

Po dwóch latach rozwoju i dostrajania struktury i elementów wewnętrznych drewna, firma przygotowuje się do wypuszczenia swoich debiutanckich sterowników i drewna fairway, które będą dostępne w przedsprzedaży jeszcze w tym miesiącu. Produkt końcowy, duży kij z tytanową obudową i wierzchołkiem z włókna węglowego, z regulowanym wężem, aby zmienić gołębnik, przeprowadzili testy w Golf Laboratories w San Diego, liderze branży w niezależnych testach sprzętu. Gdy kierowca poruszał się z prędkością 95 mil na godzinę na robocie, całkowita odległość jazdy wynosiła 247 jardów, co plasuje go w odległości jednego jarda od wiodących marek.

„To był dla nas cel. Nie chodziło o to, żeby ich pokonać. Naszym celem było zapewnienie, że nasze drewno zachowuje się dokładnie tak samo, jak wszystkie nowe produkty, a my nadal będziemy o 25-30% tańsi”, wyjaśnia Haywood.

Wschodzący gracze w dziedzinie sprzętu golfowego zwykle koncentrują się na putterach, ironach lub klinach, ponieważ drewno składa się z wielu materiałów i jest znacznie droższe w produkcji, zwłaszcza gdy mówimy o wytwarzaniu oryginalnego produktu, jakim jest Haywood, a nie tylko umieszczaniu logo na projekt typu open source z zagranicznej produkcji.

„To dla nas duże przedsięwzięcie. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że jesteśmy już na tym etapie. Kiedy zaczynaliśmy, myślałem, że nigdy nie wejdziemy do lasu. Nie mamy za sobą ogromnych funduszy — to nie tak, że mamy miliony dolarów na koncie bankowym, które jest gotowe do użycia. Do dzisiaj jeszcze startujemy. Przeszliśmy długą drogę i nadal dobrze sobie radzimy, ale to bardzo duży wydatek” — wyjaśnia Haywood.

Zgodnie z tą samą taktyką, jaką zastosowali w swoich liniach klubowych, Haywood nie zamierza wypuszczać nowego wcielenia swoich lasów na sezon golfowy 2024. Wersje o niskiej rotacji i super wybaczające błędy są na desce kreślarskiej, ale jeśli chodzi o wygląd, wydajność i styl, nie będzie przeprojektowania przez co najmniej kilka lat, kiedy uznają, że postęp w technologii klubowej zasługuje na reorganizację.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/mikedojc/2023/02/06/vancouvers-haywood-golf-debuts-woods-line/