Oczekiwania USMNT na mistrzostwa świata w piłce nożnej 2022 spadają. Może to dobrze?

Ze wszystkich stereotypowo amerykańskich cech osobowości, ta, która najbardziej ucieleśnia ostatnie pięć lat amerykańskiej reprezentacji w piłce nożnej mężczyzn, to tendencja do przesadnego reagowania.

Kiedy USA oszałamiająco nie zakwalifikowały się do Mistrzostw Świata 2018 — głównie dlatego, że pula reprezentacji narodowej była na najniższym poziomie od dwóch dekad — odpowiedzią było zobowiązanie nie do rozwijania lepszych amerykańskich graczy, ale do fundamentalnej transformacji w jaki sposób ci gracze grają razem.

Wszyscy pamiętamy deklarowany cel amerykańskiego menedżera Gregga Berhaltera, aby „zmienić sposób, w jaki świat postrzega futbol amerykański”, w jego pierwszych uwagach medialnych po objęciu stanowiska.

Trzy lata później Berhalter z powodzeniem zakwalifikował się do 2022 w Katarze i zdobył dwa tytuły kontynentalne — 2021 Concacaf Nations League i 2021 Concacaf Gold Cup.

I cieszył się większą głębią składu jako menedżer reprezentacji USA niż prawie każdy jego poprzednik. Jak na ironię, korzenie tej głębi zostały w większości zasadzone, zanim US Soccer zareagowało na kryzys związany z brakiem kwalifikacji do 2018, w postaci zwiększonych inwestycji w akademie MLS i zwiększonej presji na najlepszych młodych Amerykanów, aby spróbowali przyczepić się do europejskiego zestawu młodzieżowego -UPS.

Jednak najlepsze momenty dla Amerykanów przyszły, gdy pochylili się w stronę atletyki, determinacji i szybkiego kontrataku z poprzednich epok USMNT. A ich ogólne wyniki były mniej więcej zgodne z poprzednimi drużynami USA, które z powodzeniem zakwalifikowały się do pięciu kolejnych Mistrzostw Świata w latach 1998-2014.

Więc jeśli już, to para przygnębiających meczów towarzyskich w tym tygodniu w ostatnich meczach przed mundialu w listopadzie powinna wyjaśnić, że w Katarze nie nastąpią tak dramatyczne zmiany w globalnym obliczu amerykańskiej piłki nożnej.

Ale jeśli istnieje pozytywna podszewka do piątkowej całkowicie zasłużonej porażki z Japonią 2:0 lub wtorkowego powolnego remisu 0:0 z Arabią Saudyjską, to tym, że znacznie obniżyły oczekiwania. A jeśli mówimy tylko o twoim typowym składzie na Mistrzostwa Świata w Ameryce, to wtedy osiągają najlepsze wyniki.

W 2002 roku Stany Zjednoczone zaliczyły swój najgłębszy bieg w Pucharze Świata od 1950 roku z drużyną, która miała przywódców weteranów, ale której przyszłe gwiazdy były tak młode, jak obecny amerykański skład. Landon Donovan i DaMarcus Beasley odegrali kluczową rolę w drużynie jako 20-latkowie. I zrobili to w cieniu turnieju z 1998 roku, który obejmował ostatnie miejsce po wewnętrzne zamieszanie spowodowało, że Steve Sampson nie włączył do swojej drużyny kapitana USA Johna Harkesa.

Szybko do 2010 r., gdzie inny Amerykanin przeszedł poza fazę grupową po tym, jak nie zrobił tego w 2006 r. Lub do 2014 r., gdzie pomimo odejścia od sukcesu grupy cztery lata wcześniej, byli w dużej mierze niechętni w „grupie śmierci”, która obejmowała Niemcy, Ghanę i Portugalii.

Nawet wersja amerykańskiego składu Berthaltera spisywała się najlepiej, gdy oczekiwania były niskie i/lub negatywność wysoka.

Latem 2021 roku drużyna drugiego wyboru osiągnęła prawdopodobnie najlepszy wynik Berhaltera, grając ze znacznie silniejszą drużyną Meksyku nawet w finale Złotego Pucharu, a następnie wygrywając po bardzo późnym golu Milesa Robinsona w dogrywce.

Nieco ponad miesiąc później amerykańska drużyna, która rozpoczęła kwalifikacje od rozczarowujących remisów z Salwadorem i u siebie z Kanadą, odpowiedziała wygraną 4:1 z Hondurasem. Zwycięstwo 2:0 w eliminacjach u siebie z Meksykiem w listopadzie zeszłego roku również było przedmiotem poważnej analizy po porażce w Panamie miesiąc wcześniej.

Występy USMNT w zeszłym tygodniu nie wzbudzają szczególnie zaufania w niezwykle utalentowanej, ale niezwykle młodej grupie Pucharu Świata. A Berhalter ma do wyboru ogromne możliwości w oparciu o te wyniki, ponieważ czas turnieju w 2022 r. nie pozwoli na dużo czasu na trening przed pierwszą kolejką.

Jeśli będzie więcej tego samego i szybkie wyjście w fazie grupowej w listopadzie, będzie rozczarowujące, ale mniej drażniące.

Ale jeśli uda im się otrząsnąć z tych surowych końcowych prób generalnych, będzie to oznaczało powrót do amerykańskiej tradycji przekraczania oczekiwań. I tym razem zrobią to z jedną z najlepszych kolekcji talentów, jakie zgromadził program, zdolną zrobić głębszy bieg, jeśli wyjdą z fazy grupowej.

Może to wyglądać jak niektóre z poprzednich oddziałów USMNT, a nie jakaś przekształcona wersja programu, która gra w fałszywej europejskiej formie. Możemy tylko mieć nadzieję.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ianquillen/2022/09/28/usmnt-expectations-for-2022-fifa-world-cup-are-falling-maybe-thats-good/