Nowa szwedzka haubica ukraińska może trafić Rosjan trzema pociskami na raz – i odjechać, zanim wyląduje salwa

W ciągu 11 miesięcy, odkąd Rosja rozszerzyła swoją wojnę z Ukrainą, sojusznicy Kijowa przekazali zawrotną ilość artylerii – nie mniej niż 700 holowanych i samobieżnych haubic czterech głównych kalibrów.

Kilka to projekty radzieckie. Większość to typy zachodnie. Niektóre są nowe, niektóre stare —a niektórzy są naprawdę stary.

Ale samobieżne haubice Archer, które właśnie przekazała Szwecja… są wyjątkowe. Mogą nawet okazać się tzw Najlepiej duże działa w zróżnicowanym inwentarzu Ukrainy.

Szybko poruszający się, dalekostrzelni i dobrze uzbrojeni do samoobrony, kołowi, 30-tonowi łucznicy mogą odegrać ważną rolę w szeroko oczekiwanej wiosennej kontrofensywie Ukrainy, pod warunkiem, że Rosjanie nie zepsują tej operacji ofensywą swoich sił zbrojnych. własny.

Szwedzki rząd zobowiązał Archers jako część większego pakietu broni, w tym także pojazdy bojowe CV90, ogłosił w czwartek rząd w Sztokholmie. „Archer to system artyleryjski, który można szybko przemieszczać na kołach, szybko strzelać i odznacza się dużą celnością” — poinformował rząd stwierdził,. „Od dawna znajduje się na liście życzeń Ukrainy”.

„Nasi wojownicy szybko opanują artylerię i pojazdy” podsumowałem Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy.

Archer to zamontowana na wieży 77-milimetrowa haubica Bofors FH155 zamontowana na platformie zmodyfikowanej, opancerzonej ciężkiej wywrotki Volvo z miejscem dla czterech członków załogi. System Archer faktycznie składa się z trzech pojazdów kołowych: pistoletu, wozidła amunicji i pojazdu pomocniczego. W walce działa w baterii Archer przesuwały się blisko linii frontu, podczas gdy ciężarówki z amunicją i wsparciem pozostawały dalej.

Kołowe haubice, takie jak Archer, są w modzie. Francuski Cezar, Słowacka Zuzana i jednorazowy ukraiński 2S22 wszystkie są podobne. Armia ukraińska operuje wszystkimi trzema typami, więc jest z nimi zaznajomiona silne strony— szybkość i łatwość konserwacji — oraz Słabości, takich jak słaba mobilność w terenie.

Archer jest wyjątkowy wśród kołowych haubic. Chociaż wystrzeliwuje te same 155-milimetrowe pociski NATO, co inne działa, wystrzeliwuje je dalej. Zasięg jest częściowo funkcją wydajnych, wstępnie zapakowanych ładunków proszkowych, które Bofor opracował wraz z Archerem.

Każda artyleria wymaga ładunku. Strzelec ładuje pocisk do lufy, a następnie pakuje go w worki z prochem. Więcej proszku oznacza większy zasięg, ale zbyt wiele proch mógłby rozerwać lufę, zniszczyć broń i zagrozić załodze.

Tradycyjnie strzelcy odmierzają własne ładunki przed operacją. Ręczna metoda napełniania ładownic skutkuje dużą ilością zmarnowanego prochu i salwami, które nie docierają tak daleko, jak mogłyby przy idealnie odmierzonych ładunkach. Dlatego wiele bogatszych armii zmierza w kierunku wstępnie napełnionych, modułowych ładunków. Armia amerykańska dokonała zmiany około 2007 roku.

Załoga Archera może wycisnąć sześć i pół ładunku jednym strzałem, co pozwala mu wyrzucić pocisk na odległość 25 mil. To dalej niż większość innych systemów artylerii rurowej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej może strzelać. Głównymi wyjątkami są działa większego kalibru, w tym 203-milimetrowe 2S7, które są używane po obu stronach.

Zmieniając kąt nachylenia działa, zwiększając liczbę ładunków i strzelając szybko — trzy pociski w 15 sekund — Archer może osiągnąć to, co Ulf Einefors, ówczesny kierownik programu Bofors Archer, w 2005 roku opisany jako „wysoki chwilowy efekt w celu poprzez MRSI”.

MRSI to skrót od „wielokrotnego jednoczesnego uderzenia”. Oznacza to, że jedno działo trafia w jeden cel kilkoma pociskami jednocześnie. Ponieważ można go ustawić w 30 sekund, strzelaj pociskiem co pięć sekund przez 15 sekund, a następnie przygotuj się do ruchu inne 30 sekund, załoga łuczników może wysłać salwę w kierunku pozycji wroga oddalonej nawet o 25 mil i być w ruchu zanim wszystkie trzy rundy eksplodują w tej samej chwili.

Nie jest jasne, czy każdy inny system artyleryjski może dorównać tej kombinacji prędkości, zasięgu i jednoczesnego uderzenia. Jako bonus, Łucznik jest grubo opancerzony jak na haubicę i zawiera zdalnie sterowany karabin maszynowy do samoobrony.

Pomysł polega na tym, aby bateria Archer strzelała i uciekała, zanim wróg będzie mógł odpowiedzieć ogniem. Ale jeśli w pobliżu siły wroga do zdołają namierzyć łuczników, haubice mogą odbijać ogień z broni ręcznej i rzucać ogień tłumiący podczas ucieczki. Einefors podkreślił zdolność Archera do opuszczania 155-milimetrowego działa równolegle do ziemi i strzelania bezpośrednio do celów, tak jak robi to czołg – funkcja awaryjna, która może być przydatna w zasadzce.

Plotka głosi, że Szwecja wysyła na razie Ukrainie tuzin łuczników. Szwedzka armia ma obecnie 48 łuczników i zamówiła kolejne 24 egzemplarze w firmie Bofors. Z zaległymi zamówieniami i gorącą linią produkcyjną Szwecja prawdopodobnie mogłaby zwiększyć swoje zobowiązanie wobec Ukrainy bez znaczącego wpływu na własne zdolności wojskowe. Więc te tuziny łuczników mogą być dopiero początkiem.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2023/01/20/ukraines-new-swedish-howitzers-can-hit-the-russians-with-three-shells-at-a-time- i-odjedź-przed-wylądowaniem-muszli/