Ukraińskie drony wycofują rosyjską obronę na niesławnej wyspie węży

Ukraińska Wyspa Węży była jednym z pierwszych podbojów Rosji w szerszej wojnie między Rosją a Ukrainą, która rozpoczęła się w nocy 23 lutego.

Rosyjska marynarka wojenna 24 lutego nakazała 100-osobowemu garnizonowi wyspy poddanie się i otrzymała niesławną odpowiedź: „Rosyjski okręt wojenny, idź się pieprzyć”.

Rosjanie zabili niektórych Ukraińców, a innych schwytali, a następnie zajęli wyspę o powierzchni 07 mili kwadratowej, 80 mil na południe od Odessy, strategicznego portu Ukrainy na północno-zachodnim krańcu Morza Czarnego.

Dziewięć tygodni później Ukraińcy odwrócili sytuację. Pocisk ukraińskiej marynarki wojennej w połowie kwietnia zatopił krążownik Moskva, jeden z rosyjskich okrętów wojennych, który poprowadził pierwszy atak na wyspę. A teraz tureckie drony TB-2 z Kijowa demontują obronę powietrzną rosyjskiego garnizonu.

Ukraińskie wojsko nie może łatwo odbić Snake Island – przynajmniej jeszcze nie – ale już jest na najlepszej drodze do uczynienia wyspy bezużyteczną dla rosyjskiej floty, jeśli nie do przekształcenia jej z atutów w pasywa dla okupantów.

Rosyjski atak na Snake Island pobudził opór Ukrainy. Wczesne pogłoski wskazywały, że cały garnizon ukraiński zginął w bombardowaniu morskim. Okazało się to nieprawdą – pod koniec marca Moskwa wymieniła wojska ukraińskie na jeńców rosyjskich.

Ale nieposłuszeństwo obrońców Snake Island stało się już legendą. Znaczek pocztowy upamiętniający niesławną wiadomość radiową był gorącym przedmiotem sprzedaży na Ukrainie i przedmiotem kolekcjonerskim za granicą.

Legenda zaczęła być może prorocza, gdy Ukraina powoli odwracała losy wojny. Pod koniec marca nadmiernie rozbudowane, niedostatecznie zaopatrzone wojska rosyjskie upadły wzdłuż północnej osi natarcia w kierunku Kijowa.

Miesiąc później Kreml podjął próbę zorganizowania nowej ofensywy na froncie wschodnim w rejonie Donbasu. Ale i to szybko się załamało, gdy Ukraińcy zorganizowali bojowy odwrót z kilku zrujnowanych wiosek. Dalej na północ, w pobliżu Charkowa, ukraińska kontrofensywa odepchnęła słabe siły rosyjskie.

Lepiej radzili sobie Rosjanie w sektorze południowym, gdzie nadal utrzymują porty w Mariupolu, Berdiańsku i Chersoniu. Ale sąsiednia kampania morska okazała się zgubna dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

W marcu 24, an Aligatorokręt desantowy należący do wzmocnionej flotylli desantowej floty stanął w płomieniach podczas gdy na molo w okupowanym przez Rosję Berdiańsku na południu Ukrainy. Wygląda na celne trafienie przez armię ukraińską Rakieta balistyczna Toczka rozpoczął reakcję łańcuchową.

Trzy tygodnie później, 13 kwietnia, dwa ukraińskie pociski przeciwokrętowe Neptune przebiły okręt 612-stopowy krążownik rakietowy Moskva, okręt flagowy Floty Czarnomorskiej z jej w tamtym czasie około dwudziestu głównych okrętów wojennych. Ukraińcy uszkodzili też lub zatopili trzy rosyjskie łodzie patrolowe.

Ostatnie ataki morskie wskazują na szerszą ukraińską kontrofensywę w kierunku Snake Island. W poniedziałek, uzbrojony dron TB-2 najwyraźniej należący do ukraińskiej służby morskiej uderzyło dwa rosyjskie Raptor-class łodzie patrolowe z pociskami naprowadzanymi laserowo, poważnie uszkadzając, jeśli nie niszcząc, obie 55-stopowe łodzie uzbrojone w działa.

W momencie ataku drona Raptors patrolowali „w pobliżu” Snake Island, ukraińskiego ministerstwa obrony twierdził,. To czyni ich odpowiednio czwartym i piątym celem rosyjskich TB-2 z Kijowa, które uderzyły na Snake Island lub w jej pobliżu w ciągu ostatniego tygodnia.

Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało materiał filmowy przedstawiający oddzielne ataki dronów z 30 kwietnia, z których każdy miał na celu ok Wyrzutnia rakiet ziemia-powietrze krótkiego zasięgu Strela-10 oraz Holowane działo przeciwlotnicze ZU-23-2. Ukraińcy rozbierają sieć obrony powietrznej, którą Rosjanie w pośpiechu zbudowali na Snake Island.

Wysiłek obrony i stłumienia jest zgodny z planem kampanii Ukrainy, prawdopodobnie rozpoczynającej się od zatonięcia Moskva trzy tygodnie temu. W rzeczywistości krążownik był filarem rosyjskiej obrony przeciwlotniczej na Morzu Czarnym. Jej strata, wraz z jej 64 S-300 dalekiego zasięgu SAM, była wielkim ciosem dla zdolności Rosji do kontrolowania nieba nad Snake Island.

To oczywiście nie przypadek, że po Moskva osiadły na dnie morskim, ukraińskie drony zaczęły przesuwać się dalej na południe. Teraz operatorzy dronów ułatwiają sobie pracę, niszcząc systemy obronne krótkiego zasięgu na Snake Island. Spodziewaj się, że w następnej kolejności drony zaatakują główny garnizon.

Nie oczekuj, że ukraiński korpus piechoty morskiej w najbliższym czasie zaatakuje Snake Island. Marines są zajęci walką na lądzie wokół Chersoniu i we wraku huty Azowstol w okupowanym Mariupolu.

Nawet jeśli nie byli już zaangażowani na lądzie, marines nie mają oczywistego sposobu na dostanie się na Wyspę Węży. Rosja, pomimo swoich strat, nadal kontroluje morze – jeśli nie powietrze – na południe od Odessy. Ukraińska marynarka wojenna jedyny statek desantowy, 240-stopowy Jurij Olefirenko, podobno był w Berdiańsku, kiedy wojska rosyjskie zajęły miasto.

Warunki mogą się zmienić. Jeśli siły ukraińskie będą w stanie zatopić więcej rosyjskich statków i jeszcze bardziej zdegradować garnizon Snake Island, możliwy będzie atak helikopterem z Odessy. Albo marines mogą złapać stopa na cywilnym statku.

Na razie jednak chyba wystarczy, by Kijów zagroził okupantom Wężowej Wyspy. Dopóki Rosja ma na wyspie garnizon, musi go zaopatrywać. Każdy statek płynący w kierunku wyspy jest potencjalnym celem dla ukraińskich załóg dronów, które z rosnącą odwagą operują nad Morzem Czarnym.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/05/03/ukraines-drones-are-peeling-back-russian-defenses-on-infamous-snake-island/