Ukraina nie powinna mieć problemu z uzbrojeniem swoich starych radzieckich odrzutowców w nowe brytyjskie pociski samosterujące

Wielka Brytania da Ukrainie „broń dalekiego zasięgu”, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak powiedziany na konferencji dyplomatycznej w Monachium.

Sunak może odnosić się do Storm Shadow Królewskich Sił Powietrznych - 2,900-funtowego, wystrzeliwanego z powietrza pocisku manewrującego, który może podróżować tak daleko, jak 155 mil.

Storm Shadow może zwiększyć o dziesiątki mil zasięg, z którego siły ukraińskie mogą atakować cele na okupowanej przez Rosję Ukrainie, a nawet przekraczać granicę w samej Rosji.

Chociaż, żeby było jasne, jeśli wrażliwość dyplomatyczna Wielkiej Brytanii jest taka sama jak wrażliwość Stanów Zjednoczonych, Londyn zniechęci Kijów do użycia broni dostarczonej przez Brytyjczyków do uderzenia na rosyjską ziemię.

Storm Shadow warty ponad 1 milion dolarów dobrze pasuje do ukraińskich sił powietrznych. Gdyby sojusznicy Ukrainy nie próbowali wyposażyć sił powietrznych w nowe samoloty bojowe w stylu zachodnim, Ukraińcy musieliby wystrzelić Storm Shadows ze swoich istniejących odrzutowców produkcji radzieckiej.

Na szczęście dla ukraińskich sił powietrznych pocisk jest wysoce autonomiczny, a zatem można go dostosować do szerokiej gamy typów samolotów.

Storm Shadow należy do rodziny pocisków, która obejmuje również niemiecki Taurus, francuski Scalp oraz pocisk eksportowy dla klientów z Bliskiego Wschodu o nazwie „Black Shaheen”.

Storm Shadow i jego kuzyni mają uzbrojone bombowce Tornado oraz myśliwce Mirage 2000, Rafale i Eurofighter. Jeśli Ukraińcy dostaną Storm Shadows i jeśli zintegrują je z istniejącymi typami samolotów bojowych, ktoś – kontrahenci z europejskiego producenta rakiet MBDA – będzie musiał zintegrować pocisk z bombowcami Su-24 lub myśliwcami MiG-29 lub Su-27.

To nie jest niemożliwe. Zauważ, że zeszłej wiosny amerykańscy inżynierowie szybko zakneblowany Dostarczone przez USA szybkie pociski przeciwradiolokacyjne na ukraińskie MiG-29 i Su-27.

Storm Shadow może być jeszcze łatwiejszy do zintegrowania niż HARM. Poprzednicy MBDA zaprojektowali Storm Shadow z myślą o łatwości obsługi pilota testowego włoskich sił powietrznych, Enrico Scarabotto opisany jako „niewiarygodnie niskie obciążenie pilota pracą w kokpicie”.

Większość pracy związanej z programowaniem Storm Shadow odbywa się na ziemi, przed misją. Technicy używają systemu programowania danych Storm Shadow, aby powiedzieć pociskowi, gdzie uderzyć i pod jakim kątem.

Storm Shadow nawiguje w kierunku współrzędnych GPS, ale koryguje swój kurs, skanując teren pod nim i dopasowując go do znanych cech. Zbliżając się do celu, pocisk otwiera dziób, ukazując poszukiwacz na podczerwień, który skanuje profil cieplny celu — i kieruje broń do uderzenia.

Wszystko to oznacza, że ​​pilot nie musi wiele robić, aby wystrzelić Storm Shadow, poza dostarczeniem go do punktu początkowego, który rozpoznaje pocisk. Tak więc praca nad integracją Storm Shadow na nowym typie samolotu polega głównie na zainstalowaniu fizycznego interfejsu — pylonu — i przetestowaniu parowania samolot-pocisk, aby upewnić się, że nie ma niespodzianek aerodynamicznych.

Jeśli Ukraińcy zdobędą Storm Shadows i zintegrują je ze starymi MiG-ami i Suchojami, spodziewaj się, że testy będą krótkie. Kijów błagał o broń dalekiego zasięgu. Rozmieszczanie ich nie będzie stratą czasu.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2023/02/20/ukraine-should-have-no-problem-arming-its-old-soviet-jets-with-new-british-cruise- pociski/