Kryzysowy dylemat Ukrainy — całkowita blokada rosyjskich banków zaszkodzi Europie

Zachód ma dylemat, jak postępować z Rosją po inwazji na Ukrainę w tym tygodniu. Jak dotąd w tym tygodniu środki podjęte w celu izolacji rosyjskiej gospodarki przez USA, Wielką Brytanię i inne kraje prawdopodobnie w niewielkim stopniu wpłyną na działania prezydenta Rosji Władimira Putina.

Jednak nawet bardziej rygorystyczne wysiłki mogą przynieść odwrotny skutek, zwłaszcza jeśli chodzi o dobrobyt gospodarek europejskich.

Po pierwsze, sankcje rzadko wpływają na zmianę zachowań. Pisałem o tym tutaj na początku tego tygodnia, powołując się na przykłady Wenezueli, Iranu i Kuby. Jeśli to nie wystarczy, rozważcie fakt, że Rosja była już sankcjonowana przez Zachód przed inwazją, która miała miejsce w tym tygodniu.

Niemniej jednak rządom zdecydowanie zależy na sankcjach jako sensownym działaniu. Jeśli nie zrobią nic innego, pokażą Kremlowi, jak niezadowolony jest teraz Zachód. Mają także tę zaletę, że sankcje nie narażają od razu żołnierzy NATO na ryzyko.

Jednak obecnie w Europie i USA mówi się o podjęciu najostrzejszych działań w celu wykluczenia Rosji z globalnego systemu płatności SWIFT. Pomysł jest taki, że jeśli Rosja nie będzie miała dostępu do napływających twardych walut, takich jak dolary, funty i euro, to z pewnością jej gospodarka z pewnością ulegnie paraliżowi.

To jest poprawne. Gospodarka rosyjska, przynajmniej na początku, doświadczyłaby ogromnych problemów. Jednak już wkrótce kraj wdroży rozwiązania obejścia tej sytuacji.

  • Kryptowaluty, takie jak Bitcoin, mogłyby umożliwić krajowi otrzymywanie i wysyłanie pieniędzy.
  • Chiny mogą zdecydować się na zaoferowanie Kremlowi i reszcie Rosji usług bankowych.
  • Prawdą jest również, że Rosja ma ogromne rezerwy walutowe i bardzo małe zadłużenie. Innymi słowy, kraj prawdopodobnie będzie w stanie przez jakiś czas przetrwać burzę finansową.

W dłuższej perspektywie te odbicia osłabią wszelki wpływ na rosyjską gospodarkę.

Jednak prawdziwym i przekonującym powodem, dla którego nie należy wykluczać Rosji z systemu płatności SWIFT, jest to, że prawdopodobnie zahamowałoby to również europejską gospodarkę. Europa jest w dużym stopniu uzależniona od Rosji w zakresie importu energii, w tym gazu ziemnego i ropy. Chociaż ropę można szybko pozyskać z innych krajów, to samo nie dotyczy gazu ziemnego. Gaz ziemny ma kluczowe znaczenie dla europejskiej infrastruktury energetycznej.

Mówiąc prościej, w dającej się przewidzieć przyszłości Europa będzie musiała w dalszym ciągu pozyskiwać energię z Rosji. Oznacza to również, że będzie musiał nadal płacić za tę energię.

Jeśli Rosja zostanie wykluczona z systemu SWIFT, Europie będzie znacznie trudniej przesyłać płatności do Rosji za importowaną energię.

Jak to będzie działać? Trudno powiedzieć.

Jest mało prawdopodobne, aby Europa wysłała samolotem mnóstwo gotówki do Moskwy, aby zapłacić za gaz ziemny. Jest również mało prawdopodobne, aby rządy Europy wykorzystały technologię blockchain lub kryptowaluty do dokonywania płatności. Takie postępowanie osłabiłoby ich walutę krajową.

Innym pomysłem jest wprowadzenie wydzielenia części energii w ramach zakazu SWIFT, co oznacza, że ​​banki będą mogły zawierać transakcje z Rosją, ale wyłącznie w zakresie zakupu energii.

Czy to by zadziałało? Prawdopodobnie nie.

Większość banków już tonie w morzu biurokracji. Subtelne różnice dotyczące tego, co jest, a czego nie, sprawiają, że sprawy w dziale zgodności są bardziej napięte. Pracowałem w trzech firmach świadczących usługi finansowe, a dział prawny wykazuje tendencję do skrajnej ostrożności. Jeśli ryzyko, że coś pójdzie nie tak, wynosi dziesiąte jednego procenta, prawnicy mówią „nie”.

Z tego powodu większość urzędników bankowych prawdopodobnie po prostu zdecyduje się zapomnieć o „wycięciu dostaw energii” i po prostu odmówi prowadzenia jakichkolwiek interesów z Rosją.

Oznacza to również, że Europie będzie trudno pozyskać więcej energii z Rosji, co z kolei ucierpi na tym europejska gospodarka. Ma to szczególne znaczenie dla największej gospodarki Europy, Niemiec, które wycofują się z energetyki jądrowej i kładą nacisk na odnawialne źródła energii, takie jak energia wiatrowa i słoneczna. Aby wypełnić tę lukę, potrzebuje gazu ziemnego, dopóki nie będzie wystarczającej ilości nowych energii.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/simonconstable/2022/02/25/ukraine-crisis-dilemma—a-total-blockade-of-russias-banks-would-hurt-europe/