Ukraina może zdobyć niemiecką obronę powietrzną. Mogą zapobiec niszczycielskim nalotom rosyjskich samolotów.

Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie najnowszy system obrony powietrznej. Może to pomóc Ukraińcom odeprzeć dywanowe naloty rosyjskich bombowców, gdy szersza wojna Rosji z Ukrainą wkracza w krwawy czwarty miesiąc.

Ale kto wie, ile czasu może zająć dostawa.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w środę, że jego rząd przekaże Kijowowi partię wyrzutni rakiet IRIS-T SL. Scholza opisane IRIS-T SL jako „najnowocześniejszy system obrony powietrznej, jakim dysponują Niemcy”.

Bateria IRIS-T SL obejmuje kilka ośmionabojowych wyrzutni, stanowisko dowodzenia i radar, a wszystko to zamontowane na ciężkich ciężarówkach. Rząd ukraiński zażądał 10 wyrzutni, niemieckie media zgłaszane. To wystarczy na jedną bardzo dużą baterię, lub kilka baterii.

Diehl BGT Defence jest producentem systemu IRIS-T SL. Każdy pocisk – nie mówiąc już o wyrzutniach i innych komponentach – kosztuje około pół miliona dolarów.

Istnieją różne modele IRIS-T SL. Wersja krótkiego zasięgu wystrzeliwująca rakiety na odległość ośmiu mil. Model średniego zasięgu o zasięgu 25 mil. W przygotowaniu jest także nowa wersja o większym zasięgu. Ukraina najwyraźniej chce modelu średniego.

Potrzeba jest oczywista. Ukraińskie siły zbrojne rozpoczęły wojnę ze znacznymi środkami obrony przeciwlotniczej, które pozostały z czasów sowieckich. Amunicja jest jednak ograniczona, a rosyjskie ataki zniszczyły dziesiątki wyrzutni i radarów.

Zagraniczne darowizny w postaci przenośnych rakiet ziemia-powietrze krótkiego zasięgu pomogły Ukraińcom w dalszym atakowaniu rosyjskich helikopterów i samolotów bojowych. Jednak jak dotąd tylko jeden kraj zaangażował się w dostarczanie rakiet SAM większego zasięgu: Słowacja w kwietniu przekazała Ukrainie jedyną baterię radzieckich S-300.

S-300 jest podstawą ukraińskiej obrony powietrznej dalekiego zasięgu. Przed wojną armia i lotnictwo dysponowały około 300 wyrzutniami S-300 w około 100 bateriach. Wyrzutnia S-300 może wystrzelić rakietę na odległość 125 km, w zależności od modelu.

Po blisko 100 dniach bombardowań Rosjanie zniszczyli kilkadziesiąt oryginalnych ukraińskich wyrzutni S-300.

Kijów nadal posiada wystarczającą liczbę systemów obrony powietrznej dalekiego zasięgu, aby odmówić mu głębokiej przestrzeni powietrznej umożliwiającej bezpośredni przelot rosyjskich samolotów. Helikoptery i samoloty Moskwy utknęły blisko linii frontu. W przypadku głębszych uderzeń rosyjskie bombowce, statki i wyrzutnie naziemne wystrzeliwują rakiety manewrujące i balistyczne z odległości setek mil.

Ale te rakiety są drogie i rosyjski przemysł, zależny od elektroniki produkowanej na Zachodzie, która obecnie podlega sankcjom, nie może łatwo ich zastąpić. Kreml wyraźnie pragnie rozmieścić bombowce do bezpośrednich ataków przy użyciu tanich bomb grawitacyjnych.

Należy zwrócić uwagę, że w szczytowym momencie walk w połowie kwietnia na terenie przemysłowym Azovstal w okupowanym przez Rosję Mariupolu na południu Ukrainy rosyjskie siły powietrzne posortowany Bombowce wahliwe Tu-22M do niszczycielskich nalotów bombowych dywanowych.

Azovstal był rzadką szansą dla wielkich, ociężałych bombowców. Ponieważ Mariupol leży głęboko na terytorium zajętym przez Rosję, ukraińskie S-300 nie mogły łatwo namierzyć Tu-22M, ponieważ leciały wolno i poziomo nad terenem przemysłowym.

Dla kontrastu, przelatywanie bombowców nad, powiedzmy, Charkowem czy Odessą – gdzie Ukraińcy sprawują kontrolę, a ich obrona powietrzna jest nienaruszona – byłoby samobójstwem w powietrzu. Ale to może się zmienić, jeśli Ukrainie zabraknie S-300.

Stąd pilność zawarcia transakcji IRIS-T SL. Ukraina musi stale uzupełniać swoją obronę powietrzną, w przeciwnym razie Rosja będzie narażać się na poszerzenie kampanii bombowej.

Problem Kijowa polega na tym, że IRIS-T SL przekazywane przez Niemcy pochodzą bezpośrednio od producenta. W końcu to zupełnie nowy system i niemiecka armia nie ma ich wielu na stanie.

Nie jest jasne, jak szybko Diehl będzie w stanie zmontować ukraińskie systemy IRIS-T SL. Tygodnie? Miesiące? Jeśli Ukraińcy mają powód do niepokoju, to fakt, że Niemcom z pewnością nie spieszyło się z wysyłką żadnego z inny główną broń, którą zadeklarował dla obrony Ukrainy.

A czas jest tutaj najważniejszy.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/06/01/ukraine-could-get-german-air-defenses-they-might-prevent-devastating-bombing-raids-by-russian- samoloty/