Straż przybrzeżna USA, zdesperowana w poszukiwaniu nowych polarnych lodołamaczy, patrzy na używany statek

Jak amerykański Program noża bezpieczeństwa firmy Polar w obliczu rosnących opóźnień, amerykańska straż przybrzeżna stara się kupić dostępny na rynku lodołamacz. Pomyślany jako krótkoterminowy wypełniacz luk jako ostatni pozostały ciężki lodołamacz Straży Przybrzeżnej, 46-letni USC
SC
GC gwiazda biegunowa (WAGB-10) się starzeje, Straż Przybrzeżna przygląda się rynkowi używanych lodołamaczy.

Chociaż rynek używanych lodołamaczy jest znikomo mały, Straż Przybrzeżna może mimo wszystko zyskać całkiem niezły interes, skupując nadwyżkę lodołamacza, m/v Aiviqjako surowy, ale użyteczny pomost umożliwiający zwiększenie zdolności USA do łamania lodów. Chociaż Straż Przybrzeżna przez lata sprzeciwiała się wezwaniom do zakupu Aiviq ze względu na brak przydatności statku do operacji wojskowych opóźnienia w programie Polar Security Cutter dają Straży Przybrzeżnej niewiele opcji, jeśli służba chce utrzymać zdolność lodołamacza.

"Prośba o informacje” opublikowany 3 maja sugeruje, że Straż Przybrzeżna rozważa zakup solidnego lodołamacza wyprodukowanego w USA, zdolnego do pracy przez co najmniej 60 dni bez uzupełniania zapasów. Służba potrzebuje statku o maksymalnym zanurzeniu 29 stóp, spełniającego „klasyfikację lodową” PC-3 Międzynarodowego Stowarzyszenia Towarzystw Klasyfikacyjnych – solidnego lodołamacza zdolnego do całorocznej pracy w lodzie drugiego roku i zdolnego do przełamania co najmniej 3 stóp lodu ze stałą prędkością 3 węzłów.

Sam statek powinien posiadać lądowisko dla helikopterów, na którym mogą lądować helikoptery Straży Przybrzeżnej, oraz posiadać na pokładzie zakład opieki medycznej.

Niewiele statków spełnia wymagania USCG

Według bazy danych statków American Bureau of Shipping, M/V Aiviq jest jedynym dostępnym statkiem zdolnym spełnić większość wymagań Straży Przybrzeżnej. Statek Anchor Handling Tug Supply jest obecnie własnością Offshore Service Vessels, LLC, spółki zależnej konstruktora statku, Edison Chouest Offshore. Pierwotnie zbudowany za 200 milionów dolarów, statek był wcześniej wystawiony na sprzedaż pod adresem $ 149 mln.

Połączenia Aiviq to ciekawy statek. Sklasyfikowany jako lodołamacz ABS A3, może łamać lód o grubości 1 metra przy ciągłej prędkości 5 węzłów.

Jest to młody statek, który wszedł do służby w 2011 r., aby wesprzeć program wierceń płytkich wód prowadzony przez firmę Royal Dutch Shell u wybrzeży Alaski na Morzu Beauforta i Czukockim. Kiedy inicjatywa ta upadła w następstwie katastrofalnego uziemienia kluczowej platformy wiertniczej w 2012 r., Kullukulodołamacz stał się stosunkowo zbędny i przez lata był skutecznie zawieszany. Obecnie statek wspiera australijskie operacje na Antarktydzie i jest zacumowany w pobliżu Hobart.

Statek posiada lądowisko dla helikopterów odpowiednie dla Sikorsky S92, jako podstawa przyszłego „Marine One”, Alviqa lotnisko dla helikopterów może obsługiwać mniejsze helikoptery MH-60T Jayhawk i MH-65E Dolphin Straży Przybrzeżnej.

Ponadto statek do obsługi kotwic, holowania i zaopatrzenia może obsługiwać pojazdy typu ROV, a statek może przewozić dwie małe łodzie gotowe do użycia przez Straż Przybrzeżną. Wyposażony w udogodnienia dla 28-osobowej załogi, statek może pomieścić około 36 dodatkowych osób. Na i tak już przestronnym statku można dodać salę konferencyjną, trzy poczekalnie, trzy pralnie i zaplecze do ćwiczeń, salę medyczną i potencjalnie nawet pewne funkcje wojskowe.

Słyszysz cenę, kupujesz:

Podczas gdy M/V Alviq nie jest lodołamaczem Polar Security, Straż Przybrzeżna może otrzymać oszczędne, 75% rozwiązanie dla zadań Polar za prawdopodobnie około 20% całkowitego kosztu Polar Security Cutter.

Straż Przybrzeżna prawidłowo realizuje zamówienia, wiążąc każdy zakup z kompleksowym pakietem wsparcia – pakietem, którego Służba potrzebuje, tworząc kadrę operacyjną lodołamaczy i personel pomocniczy. Usługa patrzy także w przyszłość i stara się zakupić pakiet danych technicznych statku – najważniejsze informacje niezbędne do konserwacji statku w miarę jego starzenia się.

Aby ułatwić sobie zadanie posiadania i obsługi lodołamacza, Straż Przybrzeżna chce, aby potencjalny sprzedawca zapewnił zakontraktowane wsparcie w zakresie konserwacji i utrzymania na 3–5 lat, a także przeszkolony personel do obsługi statku przez 1–3 lata od zakupu. Oprócz tego Straż Przybrzeżna chce również wydzierżawić lokalizację w porcie macierzystym na pierwsze 5-7 lat po zakupie. Dokładnie takie usługi może świadczyć Edison Chouest Offshore – wysoko ceniony budowniczy i operator statków z Gulf Coast.

Edison Chouest Offshore może mieć pewne możliwości modyfikacji statku, aby lepiej spełniał zadania wojskowe i egzekwowania prawa Straży Przybrzeżnej. Podczas gdy Pentagon przygotowuje się do zakończenia długoterminowej dzierżawy m/v Karolina Chouest, tajną pływającą bazę wypadową dla operacji specjalnych, sprzedaż i kontrakt na wsparcie ciągłej działalności Aiviq może nadejść we właściwym czasie dla Edison Chouest Offshore. Firma może być w stanie przesunąć część M/V Carolyn Chouest operatorów sprzętu i statków do lodołamacza, a firma ma już zaplecze zaznajomione z tajemniczym światem kontraktów rządowych. Jakakolwiek umowa – jeśli zostanie zrealizowana – może również sprawić, że Edison Chouest „kupi” Straż Przybrzeżną, przygotowując się do udanej oferty budowy nowych lodołamaczy, gdy Straż Przybrzeżna albo odejdzie od kontraktu Polar Security Cutter, albo eksploracja mniejszych lodołamaczy.

Oczywiście M/V Aiviq nie jest doskonały. Choć byłoby wspaniale mieć hangar i możliwość obsługi większej załogi, to jednak Aiviq, w obecnej sytuacji wydaje się to łatwym „wygraną” dla Straży Przybrzeżnej, zakładając oczywiście, że popyt ze strony odradzającego się pola naftowego nie spowoduje nagłego nowego popytu na jedyny w Ameryce niewypowiedziany, samodzielnie zbudowany lodołamacz.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/craighooper/2022/05/11/us-coast-guard-desperate-for-new-polar-icebreakers-eyes-a-used-ship/