Wizyta ONZ w Chinach kończy się niepowodzeniem dla ofiar i państwowej propagandy pomocy

Wizyta ONZ w Chinach nie powiodła się dla ofiar, które po raz kolejny zostały uciszone. Podróż Michelle Bachelet do Chin jest pierwszym od 2005 r., kiedy komisarz ONZ ds. praw człowieka miał dostęp do Chin. Ponieważ jednak podróż była szczegółowo zaplanowana, nie było w niej nic z „nieskrępowanego dostępu”, o który prosiła ONZ, a jedynie pomoc propagandę państwową. Wizytę ONZ uzgodniono w odpowiedzi na doniesienia o poważnych naruszeniach praw człowieka w Xinjiangu w Chinach, a zwłaszcza o okrucieństwach wobec Ujgurów i innych mniejszości muzułmańskich. Wizyta ONZ rozpoczęła się w połowie maja 2022 r. i niewiele wiadomo na temat m.in. zakresu śledztwa, uprawnień zespołu dochodzeniowego i zakresu zadań.

W dniu 28 maja 2022 r., po zakończeniu swojej wizyty, Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet stwierdził, że nie było to dochodzenie w sprawie polityki Chin w zakresie praw człowieka. Ostatecznie oznacza to, że plan wizyty uniemożliwił Michelle Bachelet i jej zespołowi przeprowadzenie dochodzenia. W rzeczywistości chiński prezydent Xi Jinping nigdy nie zamierzał przyznać zespołowi ONZ nieograniczonego dostępu. To jest jasne. Według Bachelet spędziła dwa dni w Kaszgarze i Urumczi i „spotkała się z wieloma urzędnikami, w tym z sekretarzem Komunistycznej Partii Chin Regionu Autonomicznego Xinjiang-Ujgur (XUAR), gubernatorem i wicegubernatorem odpowiedzialnym za bezpieczeństwa publicznego, między innymi [oraz] odwiedziło między innymi więzienie w Kaszgarze i Szkołę Eksperymentalną w Kaszgarze, dawne Centrum Kształcenia i Szkolenia Zawodowego (VETC). Podkreśliła jednak również, że „nie jest w stanie ocenić pełnej skali kształcenia i szkolenia zawodowego”. To znowu oznacza, że ​​nie przyznano jej pełnego i nieograniczonego dostępu i pokazano jej jedynie to, co chciał jej zobaczyć rząd.

Bachelet dalej sformułował dotyczy na temat sytuacji Ujgurów i innych mniejszości muzułmańskich w Xinjiangu w wyniku działań antyterrorystycznych i deradykalizacji – takie jest oficjalne stanowisko rządu chińskiego w uzasadnieniu okrutnego traktowania Ujgurów równoznacznego z ludobójstwem i zbrodniami przeciwko ludzkości. Dodała, że ​​„stosowanie odpowiednich przepisów i polityk oraz wszelkich środków obowiązkowych […] musi podlegać niezależnemu nadzorowi sądowemu zapewniającemu większą przejrzystość postępowań sądowych”. Jest wysoce nieprawdopodobne, aby taki zależny nadzór sądowy był możliwy w państwie, które posunęło się tak daleko w swoich „środkach antyterrorystycznych i deradykalizacji” i chroni je wszelkimi środkami. Bachelet dodała, że ​​ma nadzieję, że wizyta „zachęci rząd do przeglądu szeregu polityk zapewniających pełne poszanowanie i ochronę praw człowieka”. Biorąc pod uwagę dziedzictwo Chin w zakresie praw człowieka, nadzieja ta nie jest uzasadniona.

Boleśnie dyplomatyczny konferencja prasowa nie przyniósł tego, czego można było oczekiwać, biorąc pod uwagę charakter i powagę naruszeń praw człowieka w Chinach. Bachelet wskazała, że ​​rząd chiński zgodził się na regularne kontakty z Biurem Praw Człowieka ONZ i na powołanie grupy roboczej w celu ułatwienia merytorycznej wymiany i współpracy między nimi. Jednak ponownie uzgodnione rozwiązanie pomija jeden, ale kluczowy szczegół – zaangażowanie ofiar.

Jeśli Michelle Bachelet ma oddać głos ofiarom – jak mantrę często powtarza Rada Praw Człowieka ONZ – bez dalszych opóźnień musi wydarzyć się kilka rzeczy. Po pierwsze Michelle Bachelet musi współpracować z ofiarami i ich przedstawicielami oraz dopilnować, aby zebrała dalsze dowody na temat sytuacji Ujgurów i innych mniejszości muzułmańskich. Bachelet musi oddać głos ofiarom, a nie pomagać państwowej propagandzie. Po drugie, musi teraz opublikować swój raport sporządzony przed nieudaną wizytą w Chinach. Po trzecie, ONZ musi ustanowić mechanizm monitorowania sytuacji oraz gromadzenia i zabezpieczania dowodów naruszeń praw człowieka w Chinach, które mogłyby pomóc w nadzorze, do którego wzywał Bachelet. Rada Praw Człowieka ONZ musi ponownie skalibrować swoje podejście do Chin, tak aby nie uciszało ofiar.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ewelinaochab/2022/05/29/un-visit-to-china-fails-victims-and-aids-state-propaganda/