Tyler „Ninja” Blevins dołącza do GameSquare jako szef ds. innowacji, aby pomóc firmie e-sportowej osiągnąć rentowność

Tyler Blevins zrobił więcej niż ktokolwiek inny, aby wprowadzić gry do głównego nurtu świadomości. W ciągu ostatniej dekady streamer znany jako Ninja przewodził pokoleniu graczy, którzy przekształcili hobby w legalną karierę i ostatecznie wielomilionową fortunę. Teraz, w wieku 31 lat, Blevins mówi, że zaczyna myśleć o tym, jak mogłoby wyglądać życie po transmisji strumieniowej.

Blevins zrobił pierwszy krok w kierunku tej przyszłości w środę, ogłaszając, że dołączy do GameSquare, przedsięwzięcia gamingowego, w 40% należącego do miliarderów Jerry'ego Jonesa i Johna Goffa, jako dyrektor ds. innowacji. To „fajny, fantazyjny tytuł”, mówi Blevins, który zawiera 1 milion opcji na akcje i kolejny 1 milion jednostek akcji z ograniczeniami w spółce notowanej na giełdzie.

„Myślę, że to trochę ja, szukam następnego kroku, czegoś, na co czekam i wychodzę poza swoją strefę komfortu” — mówi Blevins Forbes. „Od dawna nie wychodziłem z tego, jeśli chodzi o robienie czegoś poza transmisją strumieniową”.

Blevins mówi, że będzie nadal tworzył treści pod marką Complexity, która jest organizacją e-sportową pod parasolem GameSquare, jednocześnie pracując zakulisowo z firmą nad strategią i relacjami z markami. Będzie twarzą nadchodzącego Ninja Labs, programu, który nie został jeszcze w pełni naszkicowany, ale będzie obejmował współwłasność materialnych produktów i własności intelektualnej zarówno dla niego, jak i dla twórców w ramach programu inkubacyjnego, który zostanie opracowany. Mówi, że spodziewa się, że jego rola będzie rosła z czasem.

To przyciągające uwagę posunięcie dla GameSquare, które w listopadzie ogłosiło zawarcie umowy o fuzji z należącą do NASDAQ firmą Engine Gaming and Media. Silnik kosztuje obecnie około 1.40 USD. GameSquare będzie właścicielem 60% połączonego podmiotu i zachowa swoją nazwę. Obie firmy razem odnotowały około 70 milionów dolarów przychodów w ciągu ostatniego roku, co daje im imponującą skalę. Jednak rentowność pozostaje pod znakiem zapytania.

Gry od dawna uważane są za przyszłość rozrywki, z dokuczliwą niepewnością, kiedy ta przyszłość się rozpocznie. Organizacje e-sportowe mogą pochwalić się milionami obserwujących online, brandingiem inspirowanym sportem i listami popularnych talentów w grach, aw ostatnich latach kilka prywatnych drużyn zebrało pieniądze o wartości przekraczającej kilkaset milionów dolarów, co znacznie przewyższyło ich możliwości biznesowe.

„Myślę, że dla mnie chodziło bardziej o to, by nie zostać w tyle” — powiedział Jones Forbes we wrześniu o zakupie Complexity w 2017 roku. Jones, najbardziej znany jako właściciel Dallas Cowboysi potentat nieruchomości Goff, którego nieruchomości obejmują spa Canyon Ranch w Arizonie, od tego czasu wspólnie zainwestowali około 40 milionów dolarów w gotówce, akcjach, kapitale własnym lub kredytach w GameSquare.

Ostatnie wydarzenia ujawniły jednak słabości w zakresie rentowności i skalowalności tego typu organizacji. Zwolnienia w 100 Thieves i FaZe Clan's swobodny spadek zapasów, od kapitalizacji rynkowej powyżej 1 miliarda dolarów do poniżej 50 milionów dolarów, pokazują, że branża nie znalazła jeszcze rozwiązania podstawowego pytania: jak przełożyć ogromną publiczność i entuzjazm marki na wiarygodne zyski.

Nawet tytuł „organizacje e-sportowe” jest niepełnym i być może przestarzałym skrótem dla firm, które często pełnią wiele funkcji niezwiązanych z rywalizacją w grach. W rzeczywistości sam e-sport okazał się konsekwentną propozycją utraty pieniędzy dla drużyn z całej branży. Zamiast tego organizacje próbowały budować swoje biznesy w oparciu o odnoszących sukcesy twórców, merchandising lub zastrzeżoną technologię.

Na przykład GameSquare postrzega e-sport jako „wydatek marketingowy”, mówi dyrektor generalny Justin Kenna. Twierdzi, że jego firma ma bardziej zróżnicowany model, który posiada studio treści i agencję medialną, oprócz e-sportu, danych odbiorców i merchandisingu, które można znaleźć gdzie indziej. Trzymanie wszystkiego w domu pozwala obniżyć koszty, ale także umożliwia firmie zawieranie umów i kampanii na rzecz talentów w dowolnej organizacji.

Celem GameSquare jest całkowita, kompleksowa sieć dla własnych talentów, budująca właściwości niezależne od treści, które produkują samodzielnie. W rzeczywistości firma nie dzieli przychodów AdSense online z treści tworzonych przez ich talent, zamiast tego skupia się na firmach, które ich zdaniem są o wyższej marży, co może obejmować długie opowiadanie historii na głównych platformach streamingowych lub zabawkach w Walmart.

Kenna mówi, że połączone GameSquare i Engine, które mają zakończyć fuzję pod koniec marca, będą miały dodatnie przepływy pieniężne do końca roku, nie uwzględniając znacznych kosztów związanych z powiązaniem.

Jeśli się powiedzie, będzie to duży krok w kierunku rozpoczęcia odbudowy reputacji branży. Mimo to okaże się, jak duże mogą stać się te organizacje. W październiku, zanim bańka pękła, Kenna powiedział magazynowi D że wycena firmy na 1 miliard dolarów była w „najbliższej przyszłości”. Teraz kapitalizacja rynkowa GameSquare wynosi około 40 milionów dolarów, a Engine 23 miliony dolarów. Kenna mówi, że firma koncentruje się teraz na podstawach biznesowych i innowacjach, z których ta ostatnia mieści się dokładnie w opisie stanowiska Ninja, ich najnowszego dyrektora najwyższego szczebla.

„Myślę, że powodem, dla którego dołączyłem do Complexity i dołączyłem do tego partnerstwa z GameSquare, jest to, że wierzę, że mają oni możliwość pokonania wszystkich przeszkód, z którymi borykało się wiele innych organizacji” — mówi Blevins Forbes. „Z mojej strony będzie wywierana presja, aby pomóc w rozwoju firmy i oczywiście upewnić się, że robimy innowacyjne rzeczy, ale nie wszystko będzie zależało ode mnie. Podpisałem kontrakt ze świetnym zespołem.

Justina Birnbauma wniósł dodatkowe informacje do tej historii.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/mattcraig/2023/02/22/tyler-ninja-blevins-joins-gamesquare-as-innovation-chief-to-build-a-new-future-for- branża e-sportowa/