Dwóch włoskich prezesów rozmawia o radościach i próbach ujarzmiania winogron Sagrantino w Umbrii

Dopiero po śmierci ukochanego ojca Chiara Lungarottiego przybył do Montefalco regionu winiarskiego Umbrii, zaledwie 20 mil na południe od słynnej rodzinnej winnicy w Torgiano we Włoszech. Z drugiej strony Marco Caprai przeniósł się do Montefalco w wieku 10 lat, kiedy jego ojciec założył winnicę o tej samej nazwie, Arnaldo-Caprai. Obaj profesjonaliści są dyrektorami generalnymi drugiego pokolenia, przejmując stery firmy rodzinnej od swoich ojców. I oba prowadzą winiarnie zajmujące się oswajaniem czerwonych winogron uważanych za jedne z najwyższych ilości przeciwutleniacze i garbników na świecie – tzw Sagrantino winogrono.

Jak dwa sokoły rozsławiły winogrono Sagrantino

„Uważa się, że winogrono Sagrantino zostało sprowadzone z Bliskiego Wschodu do Włoch po wyprawach krzyżowych i zostało zasadzone w pobliżu klasztorów kościelnych w tej części Umbrii, aby uzyskać słodko-czerwony wino passito na mszę”, mówi Chiara Lungarotti.

Ale legenda głosi, że to dwa sokoły rozsławiły winogrona Sagrantino. „Cesarz Fryderyk II odwiedzał ten region Umbrii, by polować na sokoły w górach” — wyjaśnia Marco Caprai.

Lungarotti rozwija legendę. „Mówią, że ulubione sokoły cesarza Fryderyka II – tzw Sokoły Sakar – zachorował, a lekarz podał sokołom lekarstwo z miejscowego wina passito. Sokoły wyzdrowiały, a cesarz był bardzo szczęśliwy. Z tego powodu lokalna odmiana winorośli została wówczas nazwana Sagrantino, od nazwy sokołów Sakar, a miejscowa wioska została przemianowana na Montefalco (góra sokoła).

Dziś Montefalco DOCG słynie z mocnych czerwonych win wytwarzanych w 100% z winogron Sagrantino. Chociaż niektóre lokalne winiarnie nadal produkują tradycyjne słodkie wino passito Sagrantino, większość produkuje wytrawne złożone czerwone wino. Te wytrawne wina Montefalco Sagrantino zwykle mają smaki czarnej śliwki, lukrecji, herbaty, oliwek i pieprzu, a także masywne taniny, wysoką kwasowość i zdolność do starzenia się przez dziesięciolecia. Wina dobrze komponują się z twardymi serami, grzybami i daniami z dziczyzny.

Oswajanie winogron Sagrantino w przyjemne wino

To dzięki grubej skórce Sagrantino, masywnym garbnikom i wysokiej cierpkości, mówi się, że ma dwukrotnie wyższy poziom polifenole (przeciwutleniacze) jak cabernet sauvignon. W niektórych częściach Włoch picie wina Sagrantino jest uważane za zdrowe.

Ale to właśnie z powodu masywnych garbników winogrona Sagrantino są niezwykle trudne do „oswojenia” i przekształcenia ich w wino do picia. Często butelka wina Sagrantino dojrzewa latami, zanim można się do niej zbliżyć i cieszyć. Jednak zarówno w winnicach Lungarotti-Montefalco (założona w 1999 r.), jak i Arnaldo Caprai (założona w 1971 r.), udało im się wyprodukować jedne z najwyższej jakości sagrantinos na świecie. Jednak obie winnice przyjęły bardzo różne metody produkcji wina, aby osiągnąć te wyniki.

„Wierzymy, że najlepsze wino powstaje w małej beczce” — mówi Caprai. „Dlatego z pomocą naszego konsultanta winiarza, Michela Rollanda, fermentujemy w 100% nowej małej dębowej beczce francuskiej, a następnie dojrzewamy w kolejnej 100% nowej małej dębowej beczce przez 24 do 28 miesięcy”.

Za ich charakterystyczne wino, Arnaldo-Caprai 25th Rocznica Montefalco Sagrantino DOCG, wino przechodzi przez 15 dni zimnego moczenia, 2 tygodnie fermentacji w małej dębowej beczce i 40 do 50 dni przedłużonej maceracji przed procesem starzenia w beczce. Następnie leżakuje w butelce przez kolejny rok, co daje w sumie 3.5 roku przed wypuszczeniem na rynek. Powstałe wino jest wypełnione atramentową czarną śliwką, ciemną czekoladą, drzewem sandałowym i czarnym pieprzem, zawinięte w bardzo hojny dąb i kosztuje około 110 USD za butelkę.

W Lungarotti proces produkcji wina odbywa się zgodnie z inną filozofią, ale także ze spektakularnymi wynikami. „Sagrantino jest jak dziki koń i trzeba go oswoić zarówno w winnicy, jak i w piwnicy”, stwierdza Lungarotti, „ale 40% jakości pochodzi z dobrego zarządzania winnicą, 20% z dobrego zarządzania piwnicą, a 40% zależy od zbierać winogrona we właściwym czasie”.

Za jej popisowe wino, The Lungarotti Sagrantino di Montefalco DOCG, Lungarotti zbiera winogrona u szczytu doskonałości – zwykle około pierwszego tygodnia października, a następnie fermentuje przez 25 do 27 dni w zbiornikach ze stali nierdzewnej z kontrolowaną temperaturą. Stamtąd wino dojrzewa 50% w dużych neutralnych beczkach z francuskiego dębu i 50% w małych beczkach z francuskiego dębu (20% nowych) przez 12 miesięcy. Następnie przechodzi leżakowanie w butelce przez kolejne półtora roku, co daje nieco ponad 3 lata przed wydaniem. Powstałe wino emanuje bogatą śliwką, ziele angielskie i łuskami orzecha włoskiego, a wszystko to otoczone jest mocnymi, ale eleganckimi taninami – przypominającymi cabernet Napa Valley Howell Mountain – i kosztuje około 62 USD za butelkę.

Choć różnią się stylem, oba wina mogą z łatwością starzeć się przez kolejne 30 lat lub dłużej. Oba wina otrzymały również wysokie noty od światowych krytyków winiarskich.

Dwóch włoskich dyrektorów generalnych wyraża silny związek z krajem

Obaj dyrektorzy naczelni ds. wina z Umbrii zdołali z powodzeniem wprowadzić swoje rodzinne posiadłości do 21st wieku i obaj wyrażają silny związek z ziemią i rodziną.

„Winnice, ziemia i mieszkańcy Umbrii są bardzo ważni dla naszej rodziny” — mówi Caprai. „Nieustannie eksperymentujemy w winnicy z nowymi kratownicami i technologią, aby zmniejszyć wpływ globalnego ocieplenia. Dzięki naszym nieustannym wysiłkom osiągnęliśmy 40% redukcję oprysków chemicznych w ramach naszego zrównoważonego rolnictwa. Zawsze dążymy do poprawy na przyszłość, produkcji wina najwyższej jakości i ochrony ziemi”.

„Dla mnie nasze wina i posiadłości są najgłębszym wyrazem Umbrii” — mówi Lungarotti. „Jestem agronomem z Umbrii, który został dyrektorem generalnym, aby zarządzać tą rodzinną posiadłością. Uprawiamy ekologicznie, co jest głęboką częścią naszej filozofii. Ważne jest, aby stale się doskonalić, aby przekazać nasze rodzinne dziedzictwo tym, którzy po nim następują”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/lizthach/2022/06/29/two-italian-ceos-discuss-the-joys-and-trials-of-taming-the-sagrantino-wine-grape- w Umbrii/