Wielu pracowników pisało o utracie pracy na Twitterze, w tym Moushmi, menedżer ds. inżynierii, który napisał na Twitterze: „Po 6.5 roku to się kończy. Ta oś czasu boli mnie dziś wieczorem… #miłośćgdziepracowałeś "
Niektórzy pracownicy otrzymywali witriol, krytykę i nonszalanckie komentarze od prawdziwych kont i trolli.
„Tweeps na to nie zasługują”, napisał Lum w odniesieniu do zwolnionych pracowników Twittera. „Z jednej strony twoi znajomi lekceważą zbliżające się zwolnienia za pomocą memu „Zwolniono mnie z Twittera”. Z drugiej, czysty witriol od sług Elona, rozkoszujących się zupełnie obcymi, którzy tracą pracę i nas obrażają.
Chociaż pracownicy technologiczni często otrzymują wyższe pensje w porównaniu z pracownikami innych branż, wielu pracowników Twittera szukało również lepszych warunków pracy dla innych ludzi, powiedział Lum.
„Wszystkim ludziom, którzy pojawiają się we wzmiankach tweepów, aby rozkoszować się zwolnieniami, ponieważ mieliśmy lepsze niż oni: nasze dobre pensje i humanitarne warunki pracy nie zmniejszyły waszej zdolności do posiadania tego również” – napisała na Twitterze. „Nie gromadziliśmy tych rzeczy; chcemy je też dla ciebie.”
Niektórzy pracownicy byli bardziej optymistyczni, jak Yash Agarwal, który pracował w zespole ds. polityki publicznej w Indiach.
„Właśnie zostałem zwolniony. Aplikacja Bird, to był absolutny zaszczyt, największy przywilej bycia częścią tego zespołu, tej kultury #KochamGdziePracowałeś #KochamTwittera "
Problemy prawne z twarzami piżma Twitter może spotkać się z licznymi procesami sądowymi ze strony pracowników, ponieważ nie zostali powiadomieni o zwolnieniu. Kalifornia, podobnie jak kraje europejskie, takie jak Wielka Brytania, Belgia i Francja, mają surowe przepisy regulujące zwolnienia pracowników i wysokość wypowiedzenia, jakie muszą otrzymać z wyprzedzeniem.
Niezadowoleni byli pracownicy Twittera w USA już wszczęli proces w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Północnego Dystryktu Kalifornii w San Francisco. W skardze z 3 listopada powodowie, Emmanuel Cornet, Justine De Caires, Grae Kindel, Alexis Camacho i Jessica Pan, oskarżają firmę o niedotrzymanie terminu prawnego dla zwolnień grupowych.
Rachel Bonn została zwolniona i stwierdziła, że jest w ciąży. Sytuacje takie jak jej mogą prowadzić do potencjalnych pozwów o dyskryminację.
„W ostatni czwartek w biurze SF, tak naprawdę ostatnim dniem Twittera był Twitter. 8 miesięcy w ciąży i 9 miesięcy. Właśnie zostałem odcięty od dostępu do laptopa #KochamGdziePracowałeś - napisała na Twitterze.
Pod koniec piątku Musk bronił zwolnień w tweecie, mówiąc: „niestety nie ma wyboru, gdy firma traci ponad 4 miliony dolarów dziennie”. Dodał, że „Wszystkim, którzy odeszli, zaoferowano 3 miesiące odprawy, czyli o 50% więcej niż jest to wymagane prawem”.