Podwyżka cen TSMC i alibaba polująca na okazje

Witam wszystkich! Mówi Cheng Ting-Fang z Tajpej i zajmuje się półprzewodnikami, łańcuchem dostaw, sprzętem i trendami technologicznymi. W tym tygodniu Tajwan – kluczowa azjatycka gospodarka technologiczna – doświadczył najgorszego wzrostu liczby zachorowań na Covid-19 od początku pandemii w 2020 r., odnotowując ponad 65,000 XNUMX potwierdzonych przypadków dziennie, co stanowi najwyższy wynik w Azji.

Jednak dla kadry kierowniczej w całym technologicznym łańcuchu dostaw w regionie pilniejszym wyzwaniem jest przywrócenie produkcji po poważnych miesięcznych blokadach w aglomeracji Szanghaju, najważniejszym na świecie centrum produkcji elektroniki. Apple ostrzegł, że blokady mogą kosztować go nawet 8 miliardów dolarów, natomiast Quanta Computer, której najbardziej zaawansowane linie produkcyjne MacBooków znajdują się w pobliżu Szanghaju, odnotowała prawie 40-procentowy miesięczny spadek sprzedaży od marca. Podobnie było w przypadku firmy Pegatron, której najważniejsze zakłady montażowe iPhone'ów znajdują się w pobliżu Szanghaju: przychody w kwietniu spadły o 35 procent w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Chipsy w górę

W czasie, gdy popyt na smartfony, komputery stacjonarne i telewizory wykazuje oznaki spowolnienia, firma Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. jeszcze bardziej zaniepokoiła branżę chipów i elektroniki.

Największy na świecie kontraktowy producent chipów – obsługujący wszystkich, od Apple i Qualcomm po Nvidię i MediaTek – powiedział to klientom planuje podwyżkę cen „jednocyfrowo” na początku 2023 r., powołując się na rosnące koszty, Nikkei Asia Piszą Cheng Ting-Fang i Lauly Li.

„Byłem dość zaskoczony, gdy potwierdziłem, że TSMC ponownie podniesie ceny” – powiedział Nikkei Asia dyrektor jednego z deweloperów chipów. „Na początku pomyślałem, czy to prawda, czy może to fake news? Wcześniej mieliśmy nadzieję, że w drugiej połowie tego roku mogą pojawić się nawet pewne rabaty, ponieważ ogólny popyt nie jest zbyt duży”.

Koszty produkcji chipów już wzrosły z powodu załamania dostaw oraz droższej logistyki i materiałów. Wyższe opłaty za usługi TSMC mogą jeszcze bardziej podnieść koszty wszystkiego, od telefonów i komputerów po centra danych i samochody podłączone do sieci.

Biorąc pod uwagę, jak rzadko tajwański tytan podnosił ceny w ciągu ostatnich dziesięcioleci, dyrektor ds. rozwoju chipów twierdzi, że dwa zawiadomienia o podwyżce w ciągu roku to wyraźny znak: „Oznacza to, że branża naprawdę się zmienia”.

Dzieciak powracający do Chin

Honor powraca z rykiem w Chinach

Chiński producent smartfonów Honor dokonał dramatycznego powrotu na rynek po wydzieleniu się pod koniec 2020 r. ze znajdującego się w trudnej sytuacji technologicznego giganta Huawei Technologies. W kwartale styczeń-marzec ubiegłego roku jego dostawy krajowe wzrosły o ponad 200% w porównaniu z kwartałem styczeń-marzec, podczas gdy większość jego rywali, w tym Xiaomi, Oppo i Vivo odnotowały spadek w tym samym okresie.

Honor teraz szuka rozwijać się na całym świecie, co sprawia, że ​​rynki europejskie, takie jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Hiszpania, są w centrum uwagi, powiedział dyrektor generalny George Zhao Cheng Ting-Fang i Lauly Li w ekskluzywnym wywiadzie dla Nikkei Asia. Dodał, że na radarze Honoru znajdują się także Bliski Wschód, Ameryka Łacińska i Azja Południowo-Wschodnia.

Zhao powiedział również, że producenci smartfonów nie powinni być pesymistyczni pomimo niepewności makroekonomicznej, zakłóceń w łańcuchu dostaw i obaw związanych z inflacją nękających tę branżę. „W końcu rynek smartfonów to wciąż ogromny rynek, na który rocznie dostarcza się od 1.3 do 1.4 miliarda sztuk”.

Alibaba poluje na okazje

Alibaba była kiedyś niekwestionowany e-commerce mistrz w Chinach. Właściciele Taobao i Tianmao posiadali w 80 roku prawie 2015% udziału w rynku zakupów online, pisze Financial Times Eleanor Olcott i Gloria Li.

Jednak konkurencja ze strony krajowych rywali, JD.com, ByteDance i Pinduoduo, osłabiła ich dominującą pozycję i obecnie Alibaba ma mniej niż połowę całkowitego rynku zakupów online w Chinach, według firmy badawczej eMarketer.

Podjęte w ubiegłym roku przez Pekin działania mające na celu przełamanie monopolistycznej władzy największych chińskich firm internetowych jeszcze bardziej przyspieszyły wygaszanie kontroli Alibaba nad krajowym rynkiem zakupów online.

Ale Alibaba nie spoczywa w miejscu, gdy jej konkurenci się rozwijają.

W marcu 2020 r. uruchomiła Taobao Deals, skierowane do szacunkowo 930 mln konsumentów w mniejszych i mniej zamożnych miastach. Po dokonaniu znacznych inwestycji w platformę, wykorzystaniu silnej sieci relacji z producentami oraz wydajnych systemów logistyki i dostaw, szybko dodała 100 milionów aktywnych użytkowników, co stawia ją w bezpośredniej konkurencji z konkurencyjnym cenowo Pinduoduo.

Alibaba stoi przed poważnymi wyzwaniami, w tym karzącym wpływem chińskich blokad na zaufanie konsumentów, presją chińskich organów regulacyjnych, aby rozbić jej internetowe imperium oraz groźbą wycofania z giełdy w Nowym Jorku w związku ze sporami dotyczącymi dokumentów audytowych między dwoma światowymi superpotęgami.

Analitycy twierdzą, że sukces Alibaby w zakłócaniu nowego rynku w ciągu zaledwie dwóch lat podkreśla jej trwałą siłę w handlu elektronicznym – nawet jeśli nie znajduje to odzwierciedlenia w kiepskiej cenie akcji.

Zagadka konsolidacji

Na pierwszy rzut oka Japonia ma silną pozycję na specjalistycznym rynku półprzewodników mocy: jej 21-procentowy udział w rynku światowym nieznacznie wyprzedza najbliższego rywala Niemcy.

Różnica polega na tym, że podczas gdy udział Niemiec pochodzi od jednej firmy, Infineon Technologies, udział Japonii jest podzielony pomiędzy pięciu graczy. Decydenci i obserwatorzy branży wzywają japońskie przedsiębiorstwa do połączenia swoich zasobów w celu zwiększenia skali działalności i lepszej konkurencji na arenie międzynarodowej – ale wydaje się, że niewielu jest skłonnych to zrobić usłuchaj tego wezwania, pisze Nikkei Asia Mitsuru Obe.

Denso nawiązało współpracę z tajwańskim kontraktowym producentem chipów, aby wyprodukować chipy mocy, podczas gdy firmy takie jak Mitsubishi Electric, Toshiba i Fuji Electric samodzielnie zwiększają moce produkcyjne. Udział Japonii w światowym rynku chipów zasilających, które służą do regulowania przepływów mocy we wszystkich pojazdach, od pojazdów elektrycznych przez pociągi po turbiny wiatrowe, już spada. Niektórzy dostrzegają niepokojące echa tego, jak kraj utracił niegdyś potężną przewagę w dziedzinie układów pamięci w wyniku niepowodzenia w konsolidacji i zwiększeniu skali produkcji.

Pytanie brzmi teraz, czy Japonia będzie w stanie obronić swoją niszę w zakresie chipów mocy, czy też historia się nie powtórzy.

Sugerowane lektury

  1. Singapore's Sea przygotowuje wejście do indonezyjskiego sektora ubezpieczeniowego (FT)

  2. Kwietniowe przychody dostawców MacBooków i iPadów spadają w związku z blokadą Chin (Nikkei Azja)

  3. Wódz renegat Arm China stawia swój ostatni bastion (FT)

  4. Akcje Hikvision spadają po groźbie amerykańskich sankcji (FT)

  5. Panasonic rozważa budowę nowej amerykańskiej fabryki akumulatorów dla Tesli (Nikkei Azja)

  6. Japonia planuje pierwszy projekt wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (Nikkei Azja)

  7. SEC prowadzi dochodzenie w sprawie pierwszej oferty publicznej chińskiej grupy przewozowej Didi o wartości 4.4 miliarda dolarów (FT)

  8. Umowy dotyczące blokady w Szanghaju uderzają w przychody producenta pojazdów elektrycznych Li Auto w drugim kwartale (Nikkei Azja)

  9. Elektryczny samolot gotowy do startu jako komercyjnie opłacalny transport (Nikkei Azja)

  10. Pekin przyznaje pierwsze licencje na robotyxi bez kierowcy firmom Baidu i Pony.ai (FT)

Mamy nadzieję, że dobrze się bawicie #techAsia. Jeśli tak, poleć znajomym, aby otrzymywali go co tydzień, rejestrując się tutaj.

Jeśli masz jakieś uwagi lub pomysły na historie, które chciałbyś, abyśmy omówili, chętnie je usłyszymy pod adresem [email chroniony].

Source: https://www.ft.com/cms/s/a65af892-f303-4cbf-80f5-e489d811d9da,s01=1.html?ftcamp=traffic/partner/feed_headline/us_yahoo/auddev&yptr=yahoo