Zmiany za czasów Trumpa w ustawie o zagrożonych gatunkach wyrzucone przez sędziego

Meksykański wilk szary opuszcza schronienie w Sevilleta National Wildlife Refuge w hrabstwie Socorro, NM

Jima Clarka | US Fish and Wildlife Service za pośrednictwem AP

Sędzia federalny z Kalifornii odrzucił we wtorek zmiany wprowadzane przez Trumpa do przełomowej ustawy o zagrożonych gatunkach, unieważniając przepisy, które utrudniały ochronę dzikiej przyrody przed skutkami rozwoju człowieka i zmian klimatycznych.

Orzeczenie amerykańskiego sędziego okręgowego Jona S. Tigara przywraca ochronę setkom gatunków i jest odpowiedzią na pozew, który EarthJustice, Sierra Club, Rada Obrony Zasobów Naturalnych i inne grupy ekologiczne złożyły w 2019 roku przeciwko administracji Trumpa.

Administracja Trumpa miała ułatwiło usuwanie zabezpieczeń dla zagrożonych zwierząt i roślin oraz umożliwił agencjom federalnym przeprowadzanie ocen ekonomicznych przy podejmowaniu decyzji, czy chronić gatunek przed projektami budowlanymi w krytycznych siedliskach. Usunięto również narzędzia, których naukowcy używali do prognozowania przyszłych szkód wyrządzanych gatunkom w wyniku zmiany klimatu.

Administracja argumentowała, że ​​zmiany sprawią, że prawo będzie bardziej wydajne, jednocześnie zmniejszając obciążenia właścicieli ziemskich i korporacji.

W 2021 roku sekretarz spraw wewnętrznych Deb Haaland i sekretarz handlu Gina Raimondo wraz z US Fish and Wildlife Service oraz National Marine Fisheries Service złożyli wniosek o dobrowolne zatrzymanie zasad w odpowiedzi na pozew grup ekologicznych.

Agencje federalne zwróciły się do sądu o umożliwienie im częściowego przepisania przepisów ustawy o zagrożonych gatunkach przy jednoczesnym utrzymaniu ich w mocy, tak aby agencje mogły przeprowadzić proces przeglądu zmian przed podjęciem działań. Według organizacji ekologicznych taki proces może zająć miesiące lub lata.

Zamiast tego sąd orzekł o całkowitym unieważnieniu zmian z ery Trumpa, argumentując, że nie ma powodu, aby utrzymywać zasady, które i tak miały zostać zmienione.

„Niezależnie od tego, czy ten sąd uchyli przepisy [ustawy o zagrożonych gatunkach] z 2019 r., nie pozostaną one w mocy w obecnej formie” – napisał sędzia Tigar w swoim orzeczeniu.

„Sąd przemawiał w imieniu gatunków desperacko potrzebujących kompleksowej ochrony federalnej bez kompromisów” – powiedziała w oświadczeniu Kristen Boyles, adwokat w Earthjustice. „Gatunki zagrożone i zagrożone nie mają luksusu czekania na przepisy, które ich nie chronią”.

Ustawa o zagrożonych gatunkach została uznana za pomoc w ratowaniu gatunków, takich jak bielik amerykański, niedźwiedź grizzly, manat z Florydy i humbak, od czasu podpisania jej przez prezydenta Richarda Nixona w 1973 r. Ustawodawstwo chroni obecnie ponad 1,600 gatunków w całym kraju.

„Patroszenie przez Trumpa ochrony zagrożonych gatunków powinno zostać uchylone pierwszego dnia prezydentury Bidena” – powiedział w oświadczeniu Noah Greenwald, dyrektor ds. zagrożonych gatunków w Centrum Różnorodności Biologicznej. „Dzięki temu orzeczeniu sądu służby mogą wreszcie zająć się ochroną i odtwarzaniem zagrożonych gatunków”.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/07/05/trump-era-changes-to-endangered-species-act-thrown-out-by-judge.html