Chińska strategia taryfowa głuchoniemych może zostać zniesiona przez prezydenta Bidena

W Ameryce detalicznej konsumenci nie mają cierpliwości do podwyżek cen.

Jednak z politycznego punktu widzenia konsumenci generalnie nie będą winić sprzedawców detalicznych za podwyżki cen. Choć może się to wydawać interesujące, kupujący są bardziej skłonni kierować swoje niepokoje gdzie indziej i często obwiniają rząd za swoje problemy zakupowe (takie jak wysoka cena benzyny).

W czasach poprzedzających pandemię Covid-7 sprzedawcy detaliczni ostrzegali byłą administrację Trumpa, że ​​chińskie cła będą katastrofą – która ostatecznie doprowadzi do podwyżki cen i zakłócenia łańcuchów dostaw. Niestety, administracja Trumpa poszła dalej i stworzyła alternatywną rzeczywistość dotyczącą tego, co jest potrzebne, aby powstrzymać Chiny, i stworzyła nową Trumpowską wersję „Sztuki porozumienia”, kiedy zdecydowała się użyć ceł, aby powstrzymać XNUMX grzechów głównych Chin (jak opracowane przez byłego doradcę ds. handlu Petera Navarro).

Kiedy początkowe rozmowy w sprawie ceł stały się głośniejsze, sprzedawcy detaliczni i marki zaczęli przybywać do Białego Domu, aby ostrzec administrację Trumpa, że ​​cła spowodują wzrost cen, a przekierowanie produktów z Chin prawdopodobnie skomplikuje i tak już złożony łańcuch dostaw. Oczywiście ostrzeżenia nie zostały posłuchane i dziś Ameryka doświadcza skutków strategii, która według Zespołu Trumpa była oparta na dobrych intencjach. Kiedy Chiny nie wywiązały się z ustaleń pierwszej fazy umowy handlowej, były prezydent Trump prawdopodobnie zdał sobie sprawę, że ta strategia nie działa. Ponieważ jednak porozumienie było doskonałym zwycięstwem w roku wyborczym, zamiast przyznać się do porażki – były prezydent go wykorzystał. Biorąc jednak pod uwagę wystarczającą ilość czasu, nie ma wątpliwości, że zmieniłby kurs. Niestety, kiedy Team-Biden przejął obowiązki od Team-Trump, chcieli wyglądać na silnych w Chinach, co wyraźnie sprawiło, że Ameryka stała się znacznie słabsza w handlu.

Inflacja rośnie przed zbliżającymi się okrągłymi wyborami średnioterminowymi, a z Białego Domu napływają oznaki zawarcia pewnego rodzaju rozejmu w Chinach (w celu złagodzenia presji inflacyjnej). Jak na administrację, która nie przecieka informacji, maniacy polityki handlowej i obserwatorzy Chin wydają się już dużo wiedzieć. 5 lipcath, sekretarz skarbu Janet Yellen przeprowadziła rozmowę telefoniczną z wicepremierem Chin Lui He i powiedziano, że nie omawiano ceł, ale wiele osób uważa, że ​​rozmowa była powiązana. Chociaż niektórzy sprzedawcy detaliczni będą absolutnie zachwyceni perspektywą potencjalnej pomocy dla Chin, wielu postrzega to jako czwartą rocznicę ostatecznej katastrofy pociągu w handlu detalicznym i koniec przewidywanej przez nich katastrofalnej sytuacji. Zniesienie ceł można uznać za zwycięstwo handlu detalicznego w USA, ale w tym momencie jest to zwycięstwo tylko wtedy, gdy ktoś jest skłonny wybaczyć wszystkie bankructwa, inflację i problemy z łańcuchem dostaw, które wydarzyły się po drodze.

Ponieważ dyskusje w Białym Domu wciąż trwają, możliwe jest, że tylko niektóre cła zostaną bezpośrednio zniesione, podczas gdy inne mogą zostać poddane nowemu federalnemu procesowi „wykluczenia” w celu uzyskania zwolnienia. Ponadto prawdopodobnie zostanie przeprowadzone nowe dochodzenie w sprawie taryfy 301, które będzie dotyczyć określonych sektorów chińskiej gospodarki. Oczywiście sprzedawcy odzieży (którzy już mają wysokie cła) mają nadzieję, że ubrania, buty i akcesoria zostaną bezpośrednio i całkowicie usunięte z listy. Jeśli chodzi o wykluczenia produktów, każdy, kto rozumie termin „proces”, nie będzie zadowolony ani z czasu, ani z pieniędzy potrzebnych na włożenie wysiłku w umieszczenie produktów w odpowiedniej kategorii wykluczenia.

Prawdę mówiąc, od początku swojej administracji Team-Biden konsekwentnie pozostawał głuchy na obawy dotyczące cen detalicznych – nawet gdy koszty towarów rosły i nie było widać poprawy. Cała ta zwiększona aktywność kosztowa w połączeniu z autentycznymi niedoborami wynikającymi z przestojów w dalszym ciągu napędza wskaźnik inflacji. Podczas gdy administracja Bidena toczy wewnętrznie dyskusję na temat utrzymania miejsc pracy w Ameryce, stało się jasne, że wpompowała w gospodarkę za dużo gotówki, a zakupy za dolary były mniejsze niż rok temu. Team-Biden bardzo głęboko zagłębił się w nieudaną strategię taryfową Trumpa, którą były prezydent Trump z pewnością już by porzucił. Należy również pamiętać, że pojawiła się nadzieja na zmianę, gdy kandydat Biden powiedział: „Podchodzimy do Chin w niewłaściwy sposób”. Ostatecznie jednak wszystko sprowadziło się do (po raz kolejny) wewnętrznej bitwy nacjonalistów z globalistami.

Organizacja Americans for Free Trade z siedzibą w Waszyngtonie ma Taryfa Misery Impact Lista a grupa twierdzi, że kosztuje to Amerykanów 3.8 $ miliardów miesięcznie w sprawie ceł China 301 nałożonych przez byłego prezydenta Trumpa i kontynuowanych przez prezydenta Bidena. Były prezydent lubił mówić, że Chiny płacą cła (kiedy nie płaciły), a podczas debaty prezydenckiej w październiku 2020 r. to były prezydent Trump mówił o cłach: „Chiny płacą miliardy dolarów, a wy wiesz kto dostał pieniądze? Nasi rolnicy. Nasi wspaniali rolnicy”.

Prawda kryjąca się za oświadczeniem rolników była taka, że ​​Chiny nałożyły własne cła odwetowe na import z USA, a nasz eksport do Chin znacznie spadł z około 130 miliardów dolarów w 2017 r., do 120 miliardów dolarów w 2018 r. (pierwszy rok obowiązywania ceł) do 106 miliardów dolarów w w 2019 r., a następnie ponownie wzrosła w 2020 r. po podpisaniu umowy o fazie pierwszej w Chinach. Amerykańska społeczność rolnicza straciła znaczny eksport i musiała zostać uratowana. Taryfy po prostu nie działały. Nie sprawdziły się, gdy zostały stworzone przez Smoota-Hawleya w 1930 roku (w czasie wielkiego kryzysu). Nie sprawdziły się w przypadku prezydenta Busha, gdy próbował zastosować je do stali w 2002 r., i nie sprawdziły się w przypadku prezydenta Obamy, gdy wypróbował je na oponach w 2009 r.

Były doradca Trumpa ds. handlu, Peter Navarro, wspomniał o 7 grzechach głównych Chin jako podstawie do ustalenia ceł. Wymienił: transfer technologii, kradzież własności intelektualnej, dumping produktów, przedsiębiorstwa państwowe, manipulacje walutowe, cyberataki i śmiercionośny fentanyl. Chociaż problemy przedstawione przez Navarro były realne, po pełnym przeglądzie całego okresu jasne jest, że cła niewiele zrobiły, aby rozwiązać te problemy.

Niesprawiedliwe jest także zrzucanie winy za wszystkie kwestie handlowe na Team-Biden, ale zespół miał 19 miesięcy na zmianę kierunku i zdecydował się utrzymać kurs. Przestoje związane z pandemią z pewnością wpłynęły na łańcuchy dostaw, ale miało to również wpływ na całe przekierowanie towarów z Chin oraz na wszystkie statki dostawcze dodane w celu uniknięcia ceł. Ponadto Kongresowi nie udało się odnowić ważnych umów handlowych, takich jak Program Ogólnego Systemu Preferencji i Ustawa o różnych taryfach, które pomogłyby zmniejszyć dodatkowe obciążenie cłami w krajach innych niż Chiny. Niektórzy sprzedawcy detaliczni postanowili szukać pomocy w Ameryce Środkowej, ale okazało się, że trudno jest zdobyć surowce, co stanowiło przeszkodę. Niektórzy zwrócili uwagę na Afrykę (w ramach afrykańskiej ustawy o wzroście i możliwościach), ale administracja Bidena wycofała AGOA z Etiopii, a to pojedyncze działanie odstraszyło sprzedawców detalicznych od korzystania z programu AGOA.

Mandat Team-Biden zawsze polegał na konkurowaniu z Chinami, ale zgodnie z niedawno podpisaną i wdrożoną ustawą o zapobieganiu pracy przymusowej w Ujgurii sprzedawcom detalicznym może być łatwiej opuścić Chiny, niż stawić czoła wzruszalnej klauzuli domniemania zawartej w nowym prawie (dotyczącym kontenerów przychodzących). . Prawo zasadniczo stanowi, że uznaje się Cię za winnego korzystania z pracy przymusowej i masz 30 dni na ustosunkowanie się. Biorąc to pod uwagę, Chiny nadal utrzymują 37.25% udziału odzieży w rynku amerykańskim, więc opuszczenie firmy nie jest łatwe, zwłaszcza że Chiny są niesamowicie dobre w zrozumieniu amerykańskiego rynku.

Konkluzja całej tej gadaniny jest taka, że ​​administracja Bidena powinna po prostu wyeliminować wszystkie cła Trumpa – szczególnie w odniesieniu do modowej strony handlu detalicznego. Te cła podsyciły inflację i podniosły koszty w całym łańcuchu dostaw, przy czym nie przyniosły żadnych widocznych ani trwałych korzyści.

Niestety, niektórzy uważają, że Team-Biden po prostu przyzna kilka głośnych kategorii w ramach ulg celnych, a następnie opracuje zawiły proces wykluczenia innych produktów – tak, aby „polityka” wyglądała lepiej – w porównaniu ze wspieraniem amerykańskiego konsumenta i próbą demaskowania - nadmuchać gospodarkę USA. Aby zapewnić pewną przykrywkę swoim działaniom, rząd prawdopodobnie wszczyna również nowe dochodzenie na podstawie sekcji 301, które będzie skierowane do określonych sektorów biznesowych w Chinach. W ten sposób nadal surowo odnoszą się do Chin, ale nie podejmują żadnych natychmiastowych działań.

I na koniec, jeśli chodzi o postępowanie właściwe dla handlu detalicznego, inflacji i gospodarki – wielki komentator społeczny Will Rogers miał rację, gdy powiedział: „Gdybyś kiedykolwiek wstrzyknął prawdę w politykę, nie miałbyś polityki”.

Pora znieść cła.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/rickhelfenbein/2022/07/07/retail-inflation-update-tone-deaf-china-tariff-strategy-may-be-ended-by-president-biden/