Tom Brady i The Tampa Bay Buccaneers mogą jednak nie mieć szczęśliwego zakończenia

Tampa Bay Buccaneers mogą być dokładnie tym, za kogo się uważaliśmy.

Kiedy Buccaneers przystąpili do pojedynku w 12. tygodniu po dwóch wygranych meczach z Cleveland Browns 3-7, większość ludzi stawiała Tampa Bay na łatwe zwycięstwo.

Tyle że tutaj jest problem — dla Buccaneers 2022 nic nie było łatwe.

Pomimo tego, że przez całą czwartą kwartę wydawało się, że kontroluje mecz z prowadzeniem 17:10, Tampa Bay w jakiś sposób zdołała pozwolić drużynie Browns prowadzonej przez Jacoby'ego Brissetta na późny wynik w regulaminowym czasie gry i ostateczne zwycięstwo w dogrywce.

The Buccaneers przegrali 23-17, po raz siódmy w tym sezonie, gdy zespół zdobył 19 punktów lub mniej w meczu. Wchodząc do gry, Tampa Bay notowała średnio 18.3 punktu na mecz — 27 miejsce w NFL — więc Buccaneers faktycznie zdobyli bramkę mniej niż ich średnia.

Przegrana tak się złożyła, że ​​po raz pierwszy Tom Brady przegrał mecz po tym, jak jego drużyna prowadziła co najmniej siedmioma punktami w ostatnich dwóch minutach regulaminowego czasu gry.

„Siedemnaście punktów nie wystarczy” – powiedział Brady po porażce. „Przez cały rok było to samo. Nie zdobywamy wystarczającej liczby punktów. Każda gra to indywidualna wygrana lub porażka, a przegrywamy zbyt wiele. Było zbyt wiele zagrań, w których nie byliśmy na właściwej stronie i musimy to poprawić.

Buccaneers to po prostu zespół, któremu brakuje tego dodatkowego sprzętu. Z bilansem 5-6 prowadzą słabą dywizję NFC South. Pomimo przeciętności Tampa Bay, prawdopodobnie wygrają dywizję i przynajmniej zorganizują mecz play-off.

I to wygląda na ich sufit.

Buccaneers mogą odnieść zwycięstwo w fazie play-off, ale nie wydaje się, aby był to zespół przeznaczenia.

Jak zauważył Skip Bayless z Fox Sports, tegorocznej wersji Buccaneers po prostu brakuje energii i pośpiechu.

Greg Auman z Fox Sports zwrócił uwagę na to, jak nieudolny był atak po ich pierwszej jeździe na trzecich upadkach. Warto zauważyć, że Tampa Bay miało sześć trójek i outów poza dwoma punktami przyziemienia.

Brady wciąż gra na wysokim poziomie. 45-latek rzucił dwa podania na przyłożenie – bez strat – i uzyskał solidną ocenę 97.6 podań. Gra biegowa faktycznie zanotowała drugą grę z rzędu pod względem skuteczności, średnio 4.8 jarda na prowadzenie w ciągu dnia.

A to wciąż było za mało przeciwko jednej z najgorszych drużyn w AFC.

Buccaneers wciąż mają te same kluczowe elementy z mistrzowskiego składu zaledwie dwa lata wcześniej. Mają Chrisa Godwina, Mike'a Evansa, Leonarda Fournette - przegapił porażkę z Browns z powodu kontuzji - i Brady'ego. Ale brakuje im również rozgrywających, takich jak Rob Gronkowski i Antonio Brown, co miało drastyczny wpływ na ich jednostkę ofensywną przez cały sezon.

Sprawy jeszcze bardziej komplikuje kontuzja środkowego Ryana Jensena i linia ofensywna, w której wróciło tylko dwóch starterów z poprzedniego sezonu. Sytuacja nie poprawiła się, gdy rozpoczynający prawy wślizg Tristan Wirfs doznał kontuzji kostki i został zniesiony z boiska w dogrywce.

Brady został natychmiast zwolniony w następnej grze zespołu - ostatniej ofensywnej grze dla Tampa Bay.

„To okropne” — powiedział Brady o kontuzji Wirfsa. „To okropne dla nas, to okropne dla niego. To dla nas świetny piłkarz. Inni faceci będą musieli wykonać dobrą robotę, ale trudno go zastąpić.

Podczas gdy Wirfs mógł uniknąć poważnej kontuzji — testy dały wynik negatywny na złamaną kostkę — to wciąż nie łagodzi wad Buccaneers jako zespołu, któremu pozostał tylko miesiąc do końca sezonu zasadniczego.

Poza wygraną Brady'ego w starciu z Los Angeles Rams w 9. tygodniu — drużyną Rams, która nie zagra w play-offach w tym sezonie — oto drużyna Tampa Bay, która przez cały sezon wyglądała na martwą.

Istnieją poważne pytania dotyczące przyszłości Brady'ego po tym sezonie, a rozgrywający utrzymuje, że emerytura nie jest w jego najbliższej przyszłości.

Ale ponieważ każdy tydzień się kumuluje, a każda gra jest tak samo trudna jak poprzednia, czy ktoś naprawdę widzi Brady'ego powracającego na kolejny sezon to? Jeśli Brady rzeczywiście powróci w wieku 46 lat, będzie wolnym agentem. Trudno sobie wyobrazić siedmiokrotnego mistrza Super Bowl, który przeżywa kolejny sezon frustracji w Tampa Bay, kiedy może udać się gdzie indziej, by mieć lepszą szansę na zdobycie kolejnego pierścienia.

Buccaneers mogą zakraść się do playoffów, ale ich pułap wydaje się być bardzo niski. Mówiąc najprościej, dla tego zespołu nie ma szybkiej naprawy — ani zmiany sytuacji.

Co najważniejsze, może jednak nie ma szczęśliwego zakończenia dla Brady'ego w Tampa Bay.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/djsiddiqi/2022/11/28/tom-brady-and-the-tampa-bay-buccaneers-may-not-have-a-happy-ending-after- wszystko/