Ten jeden świetny pomysł może sprawić, że wszyscy będą lepsi dzięki pieniądzom, mówią starsi Amerykanie

Ankiety regularnie pokazują, że starsi Amerykanie żałują wielu rzeczy — zbyt dużo pracy, złego wyboru partnera, braku dbania o zdrowie itp.

Często pojawiają się również żale finansowe, takie jak niewystarczające oszczędzanie i zbyt małe inwestowanie na emeryturę. 

Ten ostatni żal ma wiele powodów: wszystko, od ciężaru pożyczek szkolnych, miażdżących kosztów mieszkania, wychowywania dzieci i nie tylko. Podobnie jest z faktem, że obecnie większość pracodawców nie oferuje emerytur, co wywiera jeszcze większą presję na pracowników, aby sami finansowali emerytury.  

Prawdopodobnie dla wielu seniorów jest już za późno, aby zrobić wiele ze swoimi finansami. Ale kiedy ankietowani na ten temat przez Administrację Ubezpieczeń Społecznych (SSA), mają pomysł, który może pomóc kolejnym pokoleniom emerytów radzić sobie lepiej niż oni. 

Ten pomysł jest oczywisty: wiedza finansowa powinna być nauczana w szkole. SSA przytacza dane, z których wynika, że ​​cztery piąte dorosłych – 80% – żałuje, że w szkole średniej nie wymagano od nich ukończenia semestralnego lub rocznego kursu poświęconego finansom osobistym. Stwierdzono również, że 84% osób zbliżających się do wieku emerytalnego (powyżej 60. roku życia) uważa, że ​​„wydatki i budżetowanie” powinny być nauczane w szkołach, a jeszcze więcej, bo 88%, uważa, że ​​takie kursy powinny być warunkiem ukończenia studiów.

„Edukacja finansowa przez całe życie może być pomocnym narzędziem w przygotowaniu się do emerytury”, mówi Beth Bean, wiceprezes ds. badań i wpływu, National Endowment for Financial Education, w poście na blogu Social Security Administration. 

Nauka umiejętności finansowych nie jest — lub nie powinna być — trudna. Niektóre z podstaw obejmują takie rzeczy, jak tworzenie budżetu, życie w ramach swoich środków, odkładanie czegoś co miesiąc, mądre korzystanie z kredytu i posiadanie zróżnicowanych, długoterminowych perspektyw inwestycyjnych. Podstaw jest oczywiście więcej.

Być może jedną z najważniejszych rzeczy, których przyszli emeryci mogą się nauczyć, jest zdrowy rozsądek. Znam młodą kobietę, która dziesięć lat temu po ukończeniu 18 lat otrzymała w spadku 100,000 100 dolarów. Natychmiast wyszła i dmuchnęła w samochód. Chyba nie zrozumiała, że ​​samochody tracą na wartości w momencie, gdy wyjeżdża się z parkingu, a ich ubezpieczenie i utrzymanie kosztują mnóstwo. Czy włożyła te 500 kawałków, powiedzmy, w indeks S&P XNUMX
SPX,
-1.79%

wtedy byłby wart około 270,000 30 $. A za XNUMX lat, kiedy będzie zbliżać się do emerytury? Westchnienie. 

Starzy ludzie mają rację. Znajomość finansów to wielka sprawa. W rzeczy samej, gdy Ubezpieczenia Społeczne znajdują się w stresie – jego fundusz powierniczy ma się wyczerpać w 2034 r., co doprowadziłoby do drastycznego zmniejszenia świadczeń – uczenie przyszłych emerytów, jak lepiej obchodzić się z pieniędzmi, może być zabezpieczeniem przed przyszłymi problemami. 

Ale to trudne zadanie. Tylko 15 stanów jest obecnie zaangażowanych w „zagwarantowanie wszystkim uczniom szkół średnich udziału w samodzielnym kursie finansów osobistych trwającym co najmniej jeden semestr przed ukończeniem studiów” — donosi. Finanse osobiste NextGen (NGPF), grupa zajmująca się poprawą umiejętności finansowych. Grupa wyznaczyła sobie wzniosły cel, jakim jest zapewnienie, że „do 2030 roku wszyscy licealiści w Stanach Zjednoczonych będą mieli zagwarantowane uczestnictwo w co najmniej jednym semestralnym kursie finansów osobistych przed ukończeniem studiów”. 

Tymczasem SSA ma inne dane, które warto zbadać: 

  • W swoich ankieta dotycząca kondycji finansowej przeprowadzonych w czasie pandemii COVID-19, 85% respondentów potwierdziło, że jakaś część ich finansów osobistych powoduje u nich stres. Dla 31% respondentów obawą było „posiadanie wystarczającej ilości oszczędności na emeryturę”.

  • W tej samej ankiecie 70% stwierdziło, że dokonało korekt finansowych w związku z pandemią COVID-19. Z tej grupy 27% zwiększyło składki na swoje oszczędności awaryjne, oszczędności emerytalne lub inne oszczędności lub inwestycje. Dla porównania, 21% skorzystało z oszczędności awaryjnych lub pożyczyło na oszczędności emerytalne. 

Stres finansowy ujawniony przez Administrację Ubezpieczeń Społecznych jest wart zbadania nieco dokładniej. Jeśli 85% respondentów wskazywało na problemy finansowe w czasie pandemii, liczba ta jest dziś niewątpliwie podwyższona z jeszcze jednego powodu: najwyższej stopy inflacji od czterech dekad, która obniżyła wartość wszelkich oszczędności seniorów. Mówiąc najprościej, kiedy inflacja jest wysoka, emeryci muszą szybciej pobierać aktywa, aby związać koniec z końcem.

Dodatkową presją na finanse wyższego szczebla jest wygaśnięcie federalnych programów pomocowych, które pomogły Amerykanom przetrwać podczas pandemii. Ustawa o pomocy, pomocy i bezpieczeństwie ekonomicznym w związku z koronawirusem (CARES) zezwoliła na bezpośrednie płatności dla osób fizycznych, hojne miesięczne rabaty dla rodzin z dziećmi oraz rozszerzone zasiłki dla bezrobotnych dla zwolnionych pracowników, ale skończyło się to dwa lata temu – zanim inflacja osiągnęła wysoki poziom bieg. Dla seniorów pozbawionych gotówki było to jedno lub drugie.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/this-one-great-idea-can-make-everyone-better-with-money-older-americans-say-11670289119?siteid=yhoof2&yptr=yahoo