To dobry czas na zakup obligacji krótkoterminowych

Do niedawna obligacje krótkoterminowe były marnotrawstwem zysków: dwuletnie obligacje skarbowe przyniosły 0.21% zysku rok temu i zaledwie 1% w styczniu. Dziś rentowność przekracza 3.8% i może wkrótce osiągnąć 4%, w dużej mierze dzięki agresywnej kampanii podwyżek stóp procentowych prowadzonej przez Rezerwę Federalną.

Praca Fedu — próba… ochłonąć gospodarka i okiełznanie utrzymującej się wysokiej inflacji – nie jest blisko końca. Oczekuje się, że stopy będą nadal rosły na początku 2023 r. Zazwyczaj będzie to wywierać presję na ceny obligacji, które poruszają się odwrotnie do rentowności.

Ale może to być dobry punkt wyjścia dla obligacji krótkoterminowych: mogą nie spaść znacznie bardziej, a rentowności są teraz wystarczająco wysokie, aby wytrzymać pewną presję cenową. „Właściwie czujemy się komfortowo, gdy mamy tutaj przedni koniec krzywej dochodowości”, mówi Bob Miller, szef amerykańskiego fundamentalnego dochodu stałego w BlackRock.

To prawda, to… zwariowany czas dla obligacji. Krzywa dochodowości jest teraz odwrócona: większość krótkoterminowych obligacji przynosi więcej niż obligacje długoterminowe, takie jak 30-letnie obligacje skarbowe na poziomie 3.47%. W rezultacie inwestorzy nie otrzymują wynagrodzenia za posiadanie obligacji długoterminowych. Wręcz przeciwnie: stopy kapitalizacji są niższe, a ryzyko duracji – lub wrażliwość na stopy – jest wyższe na długim końcu.

Fundusze krótkoterminowe poniosły w tym roku straty. Fundusz giełdowy iShares 1-3 Year Treasury Bond (symbol: SHY), zastępujący obligacje skarbowe, po odsetkach spadł o 3.85%.

Jednak niektórzy analitycy uważają, że krótkoterminowe rentowności mogą być teraz bliskie wycenianiu pozostałych podwyżek stóp Fed. Przy rentowności na poziomie prawie 4%, istnieje znacznie większa poduszka dochodowa na wypadek spadków cen. Inwestorzy mogą również zgarnąć nieco większy dochód niż w przypadku pośredników gotówkowych, takich jak fundusze rynku pieniężnego, które teraz przynoszą około 2%.

„Kiedy masz zysk na poziomie 3.75%, jest to o wiele łatwiejsze w zarządzaniu”, mówi Cary Fitzgerald, szef krótkoterminowego dochodu stałego w JP Morgan Asset Management.

Nadal istnieje ryzyko, że „ostateczna” stopa funduszy federalnych jest punktem, w którym Fed wstrzymuje swoje podwyżki.

Obecnie w przedziale od 2.25% do 2.5% oczekuje się, że stopa funduszy federalnych będzie gwałtownie wzrosnąć stąd. Rynek kontraktów terminowych widzi 75% szans na podwyżkę o trzy czwarte punktu, gdy urzędnicy Fed spotkają się w nadchodzącym tygodniu. Kolejna podwyżka jest oczekiwana w listopadzie, co oznacza, że ​​w grudniu stopa będzie około 4%.

Rynek kontraktów terminowych oczekuje, że stopa funduszy federalnych osiągnie szczyt na poziomie 4.4% w pierwszym kwartale, po odczytaniu inflacji cen konsumenckich, cieplejsze niż oczekiwano w sierpniu.

Stawki końcowe na poziomie 4.75% lub nawet 5% nie są jednak niemożliwe w różnych scenariuszach: inflacja pozostaje gorąca, wojna na Ukrainie nadal zakłóca ceny energii lub łańcuchy dostaw nie wracają do normy, wywierając większy nacisk na wzrost presja na ceny. „Naprawdę sprowadza się to do średniej stopy funduszy federalnych w ciągu najbliższych dwóch lat”, mówi Fitzgerald.

Matematyka obligacji wydaje się korzystna dla notatek krótkoterminowych. Na przykład w okresie dwóch lat dwuletnia obligacja skarbowa straciłaby 40 punktów bazowych, czyli 0.4% w cenie, po kolejnej podwyżce stóp procentowych o 20 punktów bazowych przez Fed. (Punkt bazowy to 1/100 punktu procentowego.) Nawet gdyby Fed podniósł stopy o kolejne 175 punktów bazowych, obligacje mogłyby generować dodatnie zwroty w całym okresie ich życia.

Dane inflacyjne są oczywiście nieprzewidywalne, ale niektórzy zarządzający obligacjami twierdzą, że rynek w dużej mierze wycenił końcową stopę funduszy federalnych. Miller z BlackRock uważa, że ​​dwuletnia rentowność obligacji skarbowych oznacza, że ​​w pierwszym kwartale 4.3 r. stopa osiągnęła najwyższy poziom około 2023%. „Dwuletni banknot wygląda na rozsądne aktywa” – mówi. „Czy to jest krzykliwie tanie? Nie. Ale nie jest już tak śmiesznie bogaty, jak rok temu.

Tom Tzitzouris, szef badań nad stałymi dochodami w Strategas, mówi, że krótkoterminowe stopy kapitalizacji również znajdują się w fazie końcowej. Jeśli tak jest, dodaje, „w zasadzie zamierzasz obcinać swoje kupony w dwuletnich obligacjach skarbowych, ponieważ rynek już wycenił zacieśnienie”.

Możliwości w obligacjach krótkoterminowych nie ograniczają się do obligacji skarbowych. John Bellows, menedżer portfela w Western Asset Management, lubi dług korporacyjny o ratingu inwestycyjnym, który zawiera zarówno element dochodowy, jak i pewien dochód z ryzyka kredytowego związanego z obligacjami.

„Mamy rozszerzenie spreadów kredytowych na samym początku krzywej”, mówi. Spread dla rocznych do trzyletnich spółek o ratingu inwestycyjnym wynosił ostatnio około 75 punktów bazowych w stosunku do odpowiadających im obligacji skarbowych, co przekłada się na rentowność bliską 4.5%. „W okresie trzech lat istnieje duży potencjalny całkowity zwrot”, mówi.

Mark Freeman, dyrektor ds. inwestycji w Socorro Asset Management, również lubi krótkoterminowe zadłużenie korporacyjne. „Przy stopach wolnych od ryzyka w przedziale 3.75% i wysokiej jakości przedsiębiorstwach osiągających zyski w przedziale od 4.25% do 4.75%, nie jest to złe miejsce na niestabilne środowisko inwestycyjne”, mówi.

Różne fundusze inwestycyjne i ETF oferują ekspozycję na krótszy koniec krzywej dochodowości. W przypadku czystych obligacji skarbowych ETF iShares o wartości 26 miliardów dolarów na 1-3 lata obligacji skarbowych oferuje szeroką dywersyfikację za niską opłatą. Ma wydajność SEC 3.31% i wskaźnik kosztów 0.15%.

W przypadku ekspozycji na obligacje korporacyjne rozważ 43 miliardy dolarów


Krótkoterminowa obligacja korporacyjna Vanguard

ETF (VCSH), fundusz indeksowy obejmujący szeroki rynek. Jego rentowność SEC wynosi 4.22%, a wskaźnik wydatków 0.04%. Fundusz stracił w tym roku 5.85%, po płatnościach odsetkowych, do 78% w stosunku do podobnych spółek. Jednak według Morningstar jego niski jak brzytwa wskaźnik wydatków pomógł mu wyprzedzić prawie 90% rywali w ciągu ostatnich 10 lat. Jej zasoby na dzień 31 lipca obejmowały dług wyemitowany przez marki blue chipów, takie jak



JPMorgan Chase

(JPM),



Bank Ameryki

(BAC) i



Goldman Sachs Group

(GS).

Wśród krótkoterminowych obligacji o ratingu inwestycyjnym, które Freeman posiada w portfelach klientów, jest jedna wyemitowana przez



Home Depot

(HD), która dojrzewa w 2025 r. i ma rentowność na poziomie 4.25%. Freeman przytacza „dominujący udział w rynku, bazę lojalnych klientów i myślący przyszłościowo zespół zarządzający”.

W jego portfolio jest również



Phillips 66

(PSX) o rentowności do wykupu 4.5% oraz obligacja wyemitowana przez



cel

(TGT) z terminem zapadalności w 2025 r. z rentownością do zapadalności 4.2%.

Zakładając, że Fed nie stanie się dużo bardziej jastrzębi, ten cykl stóp powinien wygasnąć za sześć miesięcy lub krócej. Jak pokazują te rentowności, krótki koniec krzywej nie zawsze równa się krótkiemu końcu drążka.

Napisz do Lawrence'a C. Straussa w [email chroniony]

Źródło: https://www.barrons.com/articles/this-is-a-good-time-to-buy-short-term-bonds-51663256438?siteid=yhoof2&yptr=yahoo