Ten fundusz hedgingowy o wartości 3.8 miliarda dolarów wstrząsa branżą swoim modelem płatności za wyniki

(Kliknij tutaj aby zapisać się do newslettera Delivering Alpha.)

Kiedy Peter Kraus założył Aperture Investors, odszedł od tradycyjnego modelu aktywnego zarządzania. Zamiast zarabiać na stałych opłatach, firma Krausa o wartości 3.8 miliarda dolarów działa w oparciu o strukturę opłat powiązaną z wynikami, naliczając 30 procent wartości alfa. To więcej niż standard branżowy, ale od początku około połowa funduszy Aperture osiągnęła wynik alfa powyżej swoich benchmarków. Kraus usiadł z Biuletyn CNBC Delivering Alpha wyjaśnić, dlaczego koncentruje się na systemie płatności za wyniki i jak inwestuje kapitał w pracę w obecnym środowisku. 

(Poniższy tekst został zredagowany pod kątem długości i przejrzystości. Zobacz powyżej, aby zobaczyć pełny film.)

Leslie Picker: Co uważasz za kluczowy problem w tradycyjnym modelu? A jak myślisz, jaki jest najlepszy sposób, aby to naprawić?

Piotr Kraus: Kluczowy problem jest bardzo prosty. Obecny model prawie we wszystkich przypadkach nagradza ludzi bez względu na to, czy osiągają wyniki. Jest to więc stała opłata, a wraz ze wzrostem aktywów zarabiasz więcej. Cóż, klienci tak naprawdę nie zatrudniają nas do rozwijania naszych aktywów, ale do wykonywania. Można by więc pomyśleć, że opłata za wyniki lub rzeczywista opłata będzie powiązana z wynikami, a nie ze wzrostem aktywów. Wiemy również, że wzrost aktywów jest wrogiem wydajności. Im więcej zasobów, którymi zarządzasz, tym trudniej i trudniej. Tak więc opłata nie pomaga – ta tradycyjna opłata nie pomaga w tym względzie, ponieważ menedżer jest zachęcany do dalszego powiększania aktywów, a to sprawia, że ​​jest coraz trudniej osiągać wyniki. 

Oczywiście na rynku i funduszach hedgingowych i private equity istnieją opłaty za wyniki, ale mają też dość wysokie opłaty za zarządzanie. Więc oni też mają motywację do powiększania swoich aktywów. Zasadniczo Aperture jest przekleństwem tego – jest odwrotnie. Pobieramy bardzo niską opłatę podstawową, równą ETF, a następnie pobieramy opłatę tylko wtedy, gdy pokonamy indeks. Więc płacisz za wydajność. Jeśli nie mamy żadnych wyników, płacisz tyle, ile płacisz, aby kupić ETF. 

Zbieracz: Jak więc wybrać, który indeks jest odpowiedni dla określonych strategii? Chodzi mi o to, czy inwestujesz w określone sposoby, które odzwierciedlałyby lub byłyby porównywalne z pewnymi indeksami, które możesz wtedy przewyższyć?

Kraus: Dokładnie. Tak więc, bardzo, bardzo rozważnie podchodzimy do indeksu, ponieważ w rzeczywistości pobieramy od ludzi opłaty za pokonanie indeksu. Na przykład w akcjach globalnych użyjemy globalnego indeksu akcji MSCI. W przypadku spółek o małej kapitalizacji w USA użyjemy indeksu Russell 2000. W przypadku akcji europejskich użyjemy indeksu Euro Stoxx. Bardzo proste indeksy, nie złożone, nie ma prawdziwego pytania o to, czy zarządzający faktycznie tworzy portfel, który podąża za tym indeksem. W rzeczywistości testujemy korelację portfela z indeksem, aby upewnić się, że indeks nadal ma znaczenie.

Zbieracz: Osoby, które opowiadają się za opłatą za zarządzanie, powiedzą, że zasadniczo konieczne jest utrzymywanie światła – że w zasadzie zapewnia to, że działalność funduszu może pokryć wszystkie ich koszty stałe i pokryć wydatki. Jak możesz to zrobić przy niższej opłacie za zarządzanie? 

Kraus: Ludzie mówią, no cóż, muszę mieć włączone światła. No dobrze, ile aktywów potrzebujesz, aby światła były włączone? A kiedy masz włączone światła, to czy musisz dalej naliczać stałą opłatę? Ponieważ twoją zachętą jest po prostu dalsze gromadzenie aktywów. Jest to więc tak naprawdę funkcja tego, ile posiadamy aktywów i stworzyliśmy firmę, w której naszym zdaniem skala aktywów w dużym stopniu przemawia za przychodami na pokrycie stałych wydatków. A na resztę zarobimy tylko wtedy, gdy wystąpimy. Jedną z rzeczy, które lubię w Aperture, jest to, że jestem motywowany jako właściciel firmy identycznie z klientem. Nie zarabiam dużo pieniędzy, jeśli w ogóle, chyba że faktycznie występujemy.

Zbieracz: A co z Twoją zdolnością do rekrutowania i opłacania pracowników? Czy ma to wpływ na odszkodowanie?

Kraus: Jasne. Zarządzający portfelem otrzymują ściśle określony procent opłaty za wyniki. Tak więc zarządzający portfelami zwykle otrzymują 35% z 30%, które pobieramy. Pobieramy opłatę za wyniki w wysokości 30%, a 35% z tej kwoty płacimy kierownictwu menedżerom portfeli i ich zespołowi. Wybraliśmy ten odsetek, ponieważ uważamy, że jest to wysoce konkurencyjne zarówno w branży funduszy hedgingowych, jak i branży długoterminowej. A jeśli menedżerowie osiągają wyniki na ilości posiadanego kapitału, ich wynagrodzenie może być całkiem atrakcyjne. I właśnie w ten sposób wierzymy, że możemy przyciągnąć jedne z najlepszych talentów na rynku.

Zbieracz: Nie wydaje się jednak, przynajmniej w obecnym środowisku, że płyty LP są zbyt zniechęcone do tradycyjnego modelu. Mam na myśli to, że w pierwszym kwartale uruchomiono prawie 200 funduszy hedgingowych, wyprzedzając liczbę likwidacji. AUM to około 1 biliony dolarów dla całej branży funduszy hedgingowych. Tak więc nie wydaje się, aby LPS naprawdę się cofał, przynajmniej jeśli chodzi o nowe premiery i całkowity rozmiar AUM. Więc jestem ciekawa, jak wyglądały twoje rozmowy na tym froncie?

Kraus: Cóż, w społeczności funduszy hedgingowych są 4 biliony dolarów, ale w społeczności zajmującej się tylko długimi opłatami są 32 biliony dolarów. I nie sądzę, że jest to pytanie, na które trudno odpowiedzieć. Jeśli przyjrzeć się trendowi między branżą aktywnego zarządzania a branżą pasywną, pieniądze w szybkim tempie przenoszą się do branży pasywnej – bez zmian od 10 lat. A przestrzeń dla funduszy hedgingowych, 4 biliony dolarów – mówimy o różnego rodzaju funduszach hedgingowych, na pewno nie jest to przemysł monolityczny. Ale zasadniczo, większość menedżerów lub większość alokatorów, z którymi rozmawiam, wolałaby nie płacić opłaty za wyniki razy beta, na którą narażone są ich pieniądze. Chcieliby uiścić opłatę za występ za sam występ. Tak więc oferujemy tę jasność, której nie oferuje wiele funduszy hedgingowych. A w przestrzeni przeznaczonej tylko do długiego użytkowania praktycznie nie ma opłaty za wydajność. Prawie wszystko jest naprawione.

Zbieracz: Ponieważ jest tak wiele problemów związanych z wydajnością, muszę Cię zapytać, jaka jest Twoja strategia? Jakie jest twoje o czym teraz myślisz? Jak przeznaczasz kapitał na pracę w obecnym środowisku w sposób, który Twoim zdaniem przewyższy standardy?

Kraus: Zależy to od strategii, niezależnie od tego, czy jest to strategia akcyjna, czy strategia o stałym dochodzie. Ale w strategiach kapitałowych jesteśmy tym, czego można by się spodziewać – wysoce uzależnionym od badań, szukaniem konkretnych możliwości w firmach, które naszym zdaniem osiągają długoterminowy wzrost lub niedoceniają i z czasem przyspieszą swoją wartość. A ten czas to zwykle od 18 miesięcy do trzech lat. W przestrzeni kredytowej, znowu, to fundamentalne badania, aby znaleźć kredyty i oczywiście uważać na rynek, ponieważ rynki kredytowe są bardziej zorientowane na makro. Ale to wszystko powyższe i na to właśnie spędzamy czas. Uważamy, że jeśli będziemy robić to konsekwentnie w czasie, możemy działać.

Zbieracz: Czy w obecnym środowisku jesteś długi czy krótki netto?

Kraus: Co ciekawe, w jedynym funduszu hedgingowym, który prowadzimy, jesteśmy bardzo blisko poziomu. Powiedziałbym więc bardzo niską pozycję netto. W pozostałych zarządzanych przez nas funduszach działamy w 100% długo. Innymi słowy, jesteśmy tym, co nazywam beta jedynką, wystawionym na działanie indeksu w 100%. Ale mamy szorty, więc w tych funduszach zarabiamy więcej niż 100%. Ale ogólnie powiedziałbym, że w tej chwili nasze pozycje ryzyka są niskie. 

Zbieracz: Więc nie ma dużej dźwigni? 

Kraus: Niewielka dźwignia, ale co ważniejsze, rzeczywiste akcje i obligacje, które wybieramy, oraz zajmowane przez nas pozycje, znajdujemy się, powiedziałbym, na dolnym końcu naszej skali ryzyka.

Source: https://www.cnbc.com/2022/08/18/this-3point8-billion-hedge-fund-is-shaking-up-the-industry-with-its-pay-for-performance-model.html