Jest więcej biur muzycznych niż kiedykolwiek wcześniej, ale sposób, w jaki je finansujemy, musi się zmienić

Niewiele z nich jest finansowanych, zatrudnianych i posiada uprawnienia regulacyjne. To musi się zmienić.

W dniu 19 stycznia miasto Filadelfia zatwierdziło rezolucję stworzyć Filadelfijskie Biuro Muzyczne. Podczas gdy grupa zadaniowa działa od 2019 roku jest to pierwszy krok miasta do inwestowania w całym mieście w muzyczny ekosystem. Głosowania te – podczas których celowo dyskutuje się o muzyce w salach rady – w mniejszym stopniu stają się wyjątkiem, a bardziej trendem. W 2022 roku dziesiątki miast i miejsc na całym świecie stworzyło, wzmocniło lub poprawiło swoje zaangażowanie w branżę muzyczną i ekosystemy. W West Midlands, w Wielkiej Brytanii, a powstała tablica muzyczna, dołączając do polubień Manchester, Sheffield, Liverpool i tak dalej, Belfast. Wiele miast w Stanach Zjednoczonych zainwestowało w spisy muzyczne, w tym Sacramento i Chattanooga. Na Bliskim Wschodzie dokonano znacznych inwestycji Abu Dabi i Arabia Saudyjska wzmocnić urzędy i komisje związane z muzyką. The Biuro Turystyczne Belize i Zainwestuj w Puerto Rico, na przykład, zamówili swoje pierwsze studia muzyczne. Tak samo Filipiny, Kostaryka i Zimbabwe. W Kanadzie wiele społeczności rozpoczęło plany strategiczne, m.in Kingston i Niagara Falls w Ontario. Narodowe Centrum Muzyki we Francji, CNM, nadal się rozwijał; podobnie jak Australia Biuro muzyki na żywo, Gdzie Właśnie potwierdzono 300 milionów dolarów australijskich kultury, w tym specjalne krajowe biuro ds. muzyki. To był pracowity okres dla muzyki i rzecznictwa opartego na miejscu.

Jednocześnie stale rozwija się sposób, w jaki lokalne społeczności inwestują w swoje muzyczne ekosystemy. Fundusz Music Venue Trust sponsor tłumu inwestowanie w kupowanie gruntów pod obiektami muzycznymi, aby zapewnić, że pozostaną one obiektami muzycznymi, nabiera tempa. Na przykład w Wielkiej Brytanii 25 milionów funtów został zainwestowany w edukacji muzycznej. Stowarzyszenia branżowe utworzone w czasie pandemii w celu reprezentowania sektora żywego rozszerzyły się m.in RELACJA NA ŻYWO i NIV. Pojawiły się nowe związki reprezentujące muzyków United States i Wyspy Owcze. Sektor muzyczny staje się globalnym graczem walki z kryzysem klimatycznym. A obok sektor muzyki komercyjnej i nagrań wzrosła o 18.4% i muzyka na żywo, zwłaszcza większe pokazy i festiwale, miał przełomowy rok.

Wszystkie te działania powinny prowadzić do bardziej sprawiedliwego, integracyjnego sektora muzycznego, który przynosi korzyści większej liczbie muzyków, pracowników i społeczności. Chociaż należy pochwalić te postępy, nadal nękają je systemowe niepowodzenia. Po pierwsze, wiele inicjatyw, tablic muzycznych i utworzonych komisji zostało zrealizowanych bez budżetu przeznaczonego na pracę nad konkretnymi sprawami. Gadający sklep to właśnie to, a niewiele z tych nowych zarządów to finansowane organy mające wpływ regulacyjny na budżety miejskie, stanowe lub krajowe. Pojawiają się modele, np Huntsville, Alabama które mają finansowane przez miasto stanowisko oficera muzycznego i Liverpool w Wielkiej Brytanii, który przeznaczył 1.6 miliona funtów na swoją radę muzyczną, ale to są wyjątki, a nie norma.

Podczas gdy Filadelfia i wszystkie wyżej wymienione miejsca powinny być chwalone za podjęcie uchwały lub ustanowienie inicjatyw – jedną, którą wszystkie miejsca powinny powielić – bez łączenia jej z inwestycjami w urzędników, decydentów, zasięg i rozwój społeczności, jest to rezolucja lub kilka spotkań, i często niewiele więcej. Budowa lub naprawa infrastruktury lub rozwiązywanie problemów systemowych, takich jak niedoinwestowanie w różnych społecznościach lub brak siatki bezpieczeństwa dla artystów i przedsiębiorców, wymaga zasobów. A kiedy inicjatywy są uruchamiane wyłącznie z udziałem wolontariuszy lub w charakterze doradczym bez zębów legislacyjnych, trudno jest wspierać zmiany, ponieważ osoby zaangażowane mają inne zadania na pierwszym miejscu.

To jest specyficzne wyzwanie muzyczne

Inaczej jest w przypadku filmu, sztuki czy sportu. Większość komisji reprezentujących te sektory w miastach, stanach i miejscach to ciała obsadzone personelem o wpływie regulacyjnym. Oni wydawać ulgi podatkowe i prowadzić misje handlowe (taki jak ten, który zrobił Seattle) aby przyciągnąć talenty. Każdy ma personel na końcu telefonu, który odpowiada na pytania i adwokatów opłacanych za lobbowanie i reprezentowanie interesów sektorowych. Sztuka publiczna w wielu miastach korzysta z odbioru 1% podatku hotelowego, nieruchomości lub innych podatków. Chociaż można argumentować, że inwestycje w dzieła sztuki nie są wystarczająco znaczące, w budżetach miejskich jest niewiele 1% na inne branże kreatywne, w tym muzykę.

Musimy się zmienić

Inwestycja w zarząd muzyczny, zlecenie lub strategię muzyczną to nie tylko inwestycja w muzyków, lokale i muzyczny ekosystem. Zamiast tego jest to inwestycja w szerszą społeczność, gdzie można zmierzyć korzyści zewnętrzne, aby wykazać zwrot z inwestycji, oprócz wspierania większej ilości muzyki, większej liczby wydarzeń i bardziej kreatywnych firm. Od edukacji muzycznej zwiększającej wskaźniki alfabetyzacji, zmniejszającej wagary uczniów szkół średnich i sprzyjającej wielokulturowości, po inwestycje w muzykoterapię zmniejszające obciążenie służby zdrowia, istnieją bezpośrednie, zewnętrzne korzyści płynące z muzyki, które mogą mieć wpływ na wszystkich. Muzyka może sprawić, że społeczności będą inteligentniejsze, sprawiedliwsze i bardziej dynamiczne, ale potrzebne są lepsze narzędzia oceny i analizy, aby podtrzymać ten spór, wygrać go i gromadzić zasoby. Na przykład rozwijanie strategii muzycznej Zimbabwe nie musi dotyczyć wyłącznie interesariuszy muzycznych. Jest to sposób na zwiększenie konkurencyjności, spłatę zadłużenia, tworzenie trwałych, nieekonomicznych miejsc pracy i rozwiązanie problemu klimatycznego. To jest moc, jaką może mieć muzyka, jeśli zmienimy sposób, w jaki ją postrzegamy.

Ten wzrost inicjatyw muzycznych, zarządów i prowizji związanych z muzyką jest godny podziwu, ale może też prowadzić do sprzeciwu. Jeśli w danym miejscu nic się nie dzieje, dwa razy trudniej jest przekonać, że angażowanie się w muzykę jest warte inwestycji. To nasza szansa, biorąc pod uwagę, jak wiele miejsc dostrzega potencjalną moc muzyki. Świętujmy więc ten krok we właściwym kierunku, ale pamiętajmy, że to tylko pierwszy krok.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/shainshapiro/2023/01/30/there-are-more-music-offices-than-ever-before-but-how-we-fund-them-needs- zmienić/