Największe na świecie rynki towarowe zaczynają się trząść

(Bloomberg) — Handel niektórymi najważniejszymi towarami na świecie staje się coraz trudniejszy, ponieważ wszystko, od zawirowań geopolitycznych po snafus na giełdach, skłania traderów do pośpiechu w stronę wyjścia, co szybko wyczerpuje płynność.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Ceny materiałów takich jak ropa naftowa, gaz, pszenica i metale stały się niepokojąco niestabilne w miarę pojawiania się przepaści między kupującymi i sprzedającymi, którzy borykają się z dużymi trudnościami finansowymi. Na rynkach panowała obawa, że ​​inwazja Rosji na Ukrainę ograniczy przepływ towarów, chociaż w wielu przypadkach wzrosty szybko powodowały spadek cen.

Żenujące, tygodniowe zawieszenie handlu niklem przez Londyńską Giełdę Metali jest przykładem zatrzymania rynku po ekstremalnych ruchach cen. Płynność nie istnieje, ponieważ niektórzy dealerzy próbują zamykać pozycje w obliczu problemów z ponownym otwarciem handlu krytycznym metalem.

Zmienność jest szczególnie trudna do kontrolowania, ponieważ niektóre ruchy wydają się sprzeczne z podstawami, a fundusze hedgingowe wycofują się z długoterminowych zwyżkowych założeń w chwili, gdy podaż wygląda na najsłabszą od lat. Sprzedawcom coraz trudniej jest pozyskać tanie ładunki ze względu na ogromne wezwania do uzupełnienia depozytu i ograniczenia linii kredytowych.

„Zmienność jako klasa aktywów jest obecnie ogromna, a poza tym istnieją poważne problemy operacyjne” – powiedziała Ilia Bouchouev, partner w Pentathlon Investments i adiunkt na Uniwersytecie Nowojorskim. „To błędne koło, w którym zmienność zmusza firmy do redukcji pozycji, co oznacza, że ​​na rynku pozostaje handel wymuszony. To z kolei przyczynia się do jeszcze większej zmienności.”

Metalowa zadyma

Do spadków wywołanych wojną na Ukrainie doszło w wyniku historycznego spadku cen niklu. LME zawiesiła handel, gdy ceny wzrosły o 250% do rekordowego poziomu, anulując transakcje o wartości prawie 4 miliardów dolarów.

Wywołało to zamieszanie wśród inwestorów, którzy mogli zyskać na byczych zakładach przed zamknięciem w zeszłym tygodniu, a problemy związane z ponownym otwarciem wcale nie poprawiły nastroju. Wielu inwestorów, którzy wcześniej byli wzrostowi, znajduje się obecnie w długiej kolejce sprzedawców, którzy czekają na nabywców, doświadczając gwałtownych spadków cen.

Pod koniec czwartku po cenie granicznej oferowano nikiel o wartości prawie 3.3 miliarda dolarów, ale w portfelu zamówień LME nie było ani jednej oferty. Tego dnia na rynku elektronicznym miały miejsce zaledwie dwie transakcje. Brak płynności niepokoi konsumentów stosujących nikiel w akumulatorach ze stali nierdzewnej i pojazdach elektrycznych.

Istnieją oznaki zarażenia, ponieważ handel innymi metalami również spada. To zła wiadomość dla producentów i użytkowników końcowych, ponieważ może narazić ich na bardziej gwałtowne wahania cen.

Istnieją oznaki rozprzestrzeniania się w przypadku specjalistycznych instrumentów, których handlowcy na LME używają do zarządzania ryzykiem cenowym. Trzej długoletni uczestnicy rynku opcji stwierdzili, że w ostatnich dniach znacznie trudniej było uzyskać wyceny od dealerów i że spready pomiędzy kontraktami są coraz bardziej nierówne.

Dealerzy twierdzą, że w przypadku aluminium ograniczona płynność powoduje gwałtowne ruchy cen pomiędzy kluczowymi kontraktami, takie jak różnica między gotówką a trzema miesiącami. W przypadku tego spreadu, który w czwartek wynosił około 17 dolarów, obecnie stawki i oferty często różnią się o setki dolarów.

Traderzy twierdzą, że różnica wynika z ofert elektronicznych, które prawdopodobnie zostały złożone przez traderów algorytmicznych, ponieważ w praktyce spread nie powinien osiągać tak ekstremalnych poziomów. Jednak przy niskiej płynności i wycofywaniu się wielu wyspecjalizowanych traderów i funduszy hedgingowych te zlecenia o niskiej wartości często są jedynymi, które pojawiają się na ekranie.

Surowy chaos

Istnieją wyraźne oznaki wycofywania się traderów. Łączne otwarte zainteresowanie głównymi kontraktami na ropę i produkty rafinowane osiągnęło najniższy poziom od 2015 r. Prawie 1 miliard baryłek kontraktów zostało zlikwidowanych w okresie, w którym Brent odnotował 16 kolejnych wahań w ciągu dnia po 5 dolarów za baryłkę – co jest najdłuższym takim okresem w historii.

„Kiedy ceny mogą zmieniać się o 10 dolarów za baryłkę w którąkolwiek stronę trzy razy dziennie, nikt nie jest w stanie magazynować ryzyka z dnia na dzień, a animatorzy rynku znikają” – stwierdzili analitycy Energy Aspects, w tym Amrita Sen.

Izby rozliczeniowe podwyższyły początkowe depozyty zabezpieczające – podmioty zajmujące się obrotem zabezpieczeniami wpłacane w celu finansowania swoich pozycji. W przypadku oleju napędowego oznaczało to, że inwestorzy musieli zgromadzić prawie dwukrotnie więcej gotówki, aby handlować tą samą kwotą.

Traderzy stwierdzili, że ograniczają pozycje i nie trzymają ich tak długo ze względu na zmienność.

Tumult gazowy

Któregoś dnia w tym miesiącu cena referencyjnego gazu w Europie wahała się od 140 euro (155 dolarów) za megawatogodzinę, czyli więcej niż obecnie wynoszą koszty kontraktu. W związku z wahaniami, które przerażają inwestorów, liczba otwartych pozycji jest bliska najniższego poziomu od dwóch lat.

Jeszcze przed wojną na Ukrainie europejskie rynki gazu i energii były niezwykle burzliwe ze względu na obawy związane z zimowym załamaniem dostaw. Rosnące koszty zmusiły niemieckiego giganta energetycznego Uniper SE do pożyczenia 11 miliardów dolarów na spłatę wezwań do obniżenia marży. Niemieckie przedsiębiorstwo Steag GbmH i norweski Statkraft AS również musiały zwiększyć płynność.

Gwałtownie rosnące ceny gazu „wymagają znacznych środków pieniężnych” – powiedział Alfred Stern, który kieruje austriacką firmą naftowo-gazową OMV AG. „Jak dotąd radziliśmy sobie z tym w całkiem dobry sposób, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni było to znaczące, powiedzmy trzycyfrowe miliony, które musieliśmy wpłacić”.

Handel uprawami

Na początku wojny na Ukrainie wolumeny pszenicy chicagowskiej poszybowały w górę, a ceny osiągnęły rekordowy poziom, ale w tym tygodniu spadły. W przypadku pszenicy w Kansas City – odmiany najbardziej zbliżonej do tej uprawianej w Rosji – liczba otwartych transakcji osiągnęła najniższy poziom od 2015 roku.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/world-biggest-commodities-markets-starting-151005458.html