Kto wspomina „Tommy”, „Quadrophenia” podczas „Hits Back” Stop w Chicago

„Wiesz, kiedy jesteś na imprezie i jakiś staruszek tańczy?” rozmyślał Pete Townshend na scenie w środę wieczorem w Chicago, nabijając się trochę po shimmy, gdy ustawiał The Who „Another Tricky Day”. „Kiedy tańczę, wygląda to całkiem nieźle!”

Townshend był miły i zabawny przez ponad dwie godziny w United Center, w piątą noc jesiennej części The Who's North American „The Who Hits Back!” wycieczka.

To, co zaczęło się jako pomysł, którego gitarzysta nie chciał przyjąć podczas premiery w Grand Rapids w stanie Michigan w maju 2019 urósł do postaci, którą wydaje się naprawdę doceniać i oddawać się jej. Gdy jadą przez Amerykę, kierując się na zachód na początek listopada, The Who po raz kolejny są wspierani przez 48-osobową lokalną orkiestrę w każdym mieście, a także koncertujące solistki Katie Jacoby i Audrey Snyder na skrzypcach i wiolonczeli.

Pod stałym kierownictwem dyrygenta Keitha Levensona – a czasami także Townshenda – The Who otwierają show wraz z zespołem orkiestrowym z okazji rockowej opery grupy z 1969 roku. Tommy, odchudzając się w połowie, zanim wróciłem do orkiestry, by spojrzeć wstecz na lata 1973 Kwadrofonia aby zamknąć przedstawienie.

W środę wieczorem w Chicago klarnet i flet rozpoczęły „Amazing Journey”, Townshend niemal wskoczył na miejsce, gdy jego brat Simon Townshend towarzyszył wokalistce Rogerowi Daltreyowi i wokalistce wspierającej Billy'emu Nichollsowi. Daltrey podniósł parę tamburynów, gdy „Niesamowita podróż” kręciła się w kierunku „Sparks”, okulary przeciwsłoneczne, gdy Townshend uruchomił wczesny wiatrak.

Wspierany przez pełną orkiestrę perkusista Zak Starkey zabłysnął na początku „Pinball Wizard”, a smyczki wkrótce zdominowały podniebną wersję „We're not Gonna Take It”.

“Jeśli ci się podobało, Broadway Tommy wraca do Chicago w czerwcu przyszłego roku w Goodman Theatre” – powiedział Townshend po zakończeniu tworzenia pakietu albumów, zwracając uwagę na powrót produkcji scenicznej do Wietrznego Miasta na miesięczne zaręczyny przyszłego lata.

Wyłamując się z albumu, Daltrey, odchodząc od normy, zdecydował się na gitarę elektryczną, podczas gdy Townshend przykucnął na wczesne solo, puzony nadające wyjątkowy spin w jednym z najbardziej rockowych momentów muzyki w „Who Are You”.

Starkey pochylił się w prawo, śmiejąc się podczas rozmowy z basistą Jonem Buttonem, grającym przez cały „Eminence Front”. Skrzypcowy rozmach okazał się punktem kulminacyjnym wczesnych momentów utworu, Townshend zdawał się poprawiać niemal scatowy, jazzowy wokal prowadzący.

„W 2019 roku, przed pandemią i tym wszystkim, weszliśmy do studia”, powiedział gitarzysta, wyjaśniając pochodzenie dwunastego studyjnego albumu grupy. Kto, konfigurując „Kula i łańcuch”. „Trudno jest pokonać materiał, który zrobiliśmy, gdy mieliśmy 12 lat, ale próbowaliśmy”.

78-letni Daltrey znacznie przekroczył wszelkie oczekiwania, śpiewając przez cały czas w świetnej formie wokalnej, jakby od tego zależało jego życie podczas „Join Together”.

„Ta niesamowita orkiestra z nami ma teraz przerwę. Pracują dużo ciężej niż my. Cóż, trudniej niż ja” – powiedział Townshend, kiwając głową w kierunku Daltreya, rozpoczynając zespół Who z „Relay”.

Podczas ostatnich tras Daltrey i Townshend wykonali „Won't Get Fooled Again” jako duet akustyczny, ale na scenie w środę wieczorem przywrócili legendarnemu utworowi pełną rockową chwałę, a Townshend dokończył piosenkę do końca. Jacoby i Snyder upiększyli następnie wspaniałe, głównie akustyczne podejście do „Behind Blue Eyes”, Townshend usiadł, by wybrać akustykę.

Pomimo wielkich butów do wypełnienia, Button nadal błyszczy w „The Real Me”, czyniąc bas Johna Entwistle swoim własnym, a smyczki napędzały występ, gdy orkiestra wracała na scenę w środowy wieczór.

Daltrey wykonał apel i odpowiedź wokalną, gdy zespół zakleszczył zakończenie w „5:15”, show osiągnął niekwestionowany szczyt w szaleństwie napędzanym rogiem, gdy zespół rozciągnął się na „The Rock” zaraz po nim.

„To, co jest tak interesujące, to to, że od czasu do czasu dostajemy orkiestrę, która wie, jak grać” – powiedział Townshend z kolektywu z Chicago. „To jest jeden z nich”.

Klawiszowcy Loren Gold i Emily Marshall błyszczeli wcześnie, gdy Daltrey sięgał coraz wyżej w zawsze oszałamiającym kawałku wokalnym, jakim jest „Love Reign O'er Me”. Townshend odwrócił się w prawo, unosząc kciuki do orkiestry po tym, jak sam trochę dyrygował, a skrzypce Jacoby'ego wkrótce napędzały „Baba O'Riley” w ostatnich chwilach występu.

„Chicago… Po prostu uwielbiam ten pomysł wielkiego miasta tuż nad wielkim jeziorem” – powiedział 77-letni Townshend na scenie w środę wieczorem. „Mam nadzieję, że wrócimy.”

Piękne trzyczęściowe harmonie zostały wystawione na otwarcie koncertu, gdy Steven Page Trio wystąpiło na scenie w Chicago, ich ostatni wieczór jako otwierający akt z byłym gitarzystą Heartbreakers Mike Campbell i jego zespół The Dirty Knobs zamierza przejąć dziś wieczorem w St. Louis.

„Więc możesz zastanawiać się nad sobą lub głośno: 'Czy to ten facet, który był kiedyś w Barenaked Ladies?'” zażartował Page na scenie w United Center. "To jest! To ja!"

Wokalista przy niektórych z największych przebojów grupy, Page rozpoczął piosenką BNL „It's all Been Done”, wspieraną przez Craiga Northeya z kanadyjskiej grupy altrockowej Odds, na gitarze elektrycznej i wiolonczeliście Kevinie Foxie.

Akustyczna gra Page wyróżniała się na „Jane” w „The Golden Age of Doubling Down” z jego ostatniego solowego albumu, zupełnie nowego Wełna drzewna, a następnie wyróżnienie.

Niska wiolonczela niosła wyróżniający się Barenaked Ladies „The Old Apartment”, podczas gdy Page uwolniła gwiazdę rocka skacząc i kopiąc, brzdąkając jak szalona na przedzie sceny podczas wspaniałego wykonania „Brian Wilson”, zamykając 40-minutowy występ grupy.

"Dziękuję Ci bardzo. Powrót do Chicago jest niesamowity” – powiedziała Page po występie tria. „Chcę podziękować The Who za zaproszenie nas na te koncerty. Każdy koncert oglądaliśmy z boku sceny. Będziemy tęsknić za oglądaniem ich każdej nocy. Szczęśliwe szlaki.”

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jimryan1/2022/10/14/the-who-look-back-on-tommy-quadrophenia-during-hits-back-stop-in-chicago/