The Way Of Water” jest gorszy wśród krytyków, lepszy wśród fanów niż „Avatar 1”

Trochę trudno uwierzyć, że po tylu latach opóźnień w końcu pojawił się Avatar 2, choć liczba spadła i jest to po prostu „Avatar: The Way of Water”. Najnowsze arcydzieło techniczne Jamesa Camerona zebrało ogólnie solidne recenzje, ale widzimy tutaj dość specyficzną rozbieżność.

W tej chwili oto, jak recenzje przedstawiają Avatar: The Way of Water w porównaniu z oryginalnym Avatarem:

Avatar – 82% krytyków, 82% widzów

Avatar: Droga Wody – 78% krytyków, 94% widzów

Tak więc, gdy poprzednio fani i krytycy zgadzali się niemal dokładnie co do filmu, krytycy nieco odbiegli od ostatniego razu, podczas gdy widzom wydaje się, że film podoba się jeszcze bardziej. To prawda, że ​​część z nich może wynikać z początkowego entuzjazmu, biorąc pod uwagę, że pierwsi ludzie, którzy wybiegną i zobaczą film, z większym prawdopodobieństwem polubią kontynuację, ale mimo to 94-procentowy wynik widowni jest bardzo imponujący i przewyższa prawie wszystkie Na przykład hity MCU.

Jak zawsze, pochwały skupiają się głównie na oprawie wizualnej, która jest nie z tego świata niesamowita, podobnie jak w pierwszym filmie, który wykorzystywał technologię 3D, której tak naprawdę nie widziano od 13 lat. Teraz ta technologia posunęła się jeszcze dalej i James Cameron po raz kolejny argumentuje za filmami 3D w kinach. Chociaż tak naprawdę tylko jego film. Podczas gdy 3D stało się modą po tym, jak Avatar zrobił ogromne zwroty kasowe dzięki technologii, nikt nigdy nie zrobił tego tak dobrze, jak ten film, oczywiście aż do tego nowego.

Oto próbka krytyka, który to pokochał:

„Sceny, w których mieszkająca w lesie rodzina Jake'a i Neytiri uczą się przystosowywać do życia w morzu, są pełne radości, o której wydaje się, że hollywoodzkie hity kinowe prawie zapomniały: zobaczyć coś bezprecedensowego i cudownego”.

oraz ten, który tego nie zrobił:

„Łyse, wciskane guziki bity są na przemian osłabiane przez bezkompromisową fetyszyzację broni Camerona i zbyt długie sekwencje„ cudów ”, zamieniając to w odrętwiającą, trzygodzinną harówkę zamiast łatwego do osiągnięcia dwugodzinnego doświadczenia”.

Oczywiście głównym pytaniem jest, jak dobrze film poradzi sobie w kasie, kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, i czy może zbliżyć się do rekordowego wyniku pierwszego Awatara, który przez lata znajdował się na szczycie list przebojów, aż Marvel zdetronizował go The Avengers: Endgame. Od 2009 roku Przebudzenie mocy i Spider-Man: No Way Home również przeszły przez krajowy zasięg. Po uwzględnieniu inflacji spada znacznie niżej na liście, do 15. miejsca, ale to podnosi kolejny film Camerona, Titanic z 1997 roku, na 5. miejsce.

Możesz zapomnieć, że oryginalny Avatar otworzył się z zaledwie 77 milionami dolarów, co nie było aż tak oszałamiające, ale to, co miał, to długowieczność dzięki przekazowi ustnemu, co skutkowało dzikimi zdarzeniami, takimi jak zaledwie 1.8% spadek między pierwszym a drugim weekendem. Zobaczymy, czy The Way of Water może mieć podobny wzór tutaj, ale z pewnością spodziewałbym się znacznie, znacznie wyższego weekendu otwarcia w linii bazowej, teraz, gdy Avatar jest znaną ilością.

Śledź mnie na Twitterze, YouTube, Facebook i Instagram. Zapisz się do mojego bezpłatnego cotygodniowego biuletynu podsumowującego zawartość, Bóg toczy.

Odbierz moje powieści science fiction Seria Herokiller i Ziemska Trylogia.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/paultassi/2022/12/17/avatar-the-way-of-water-is-reviewing-worse-among-critics-better-among-fans-than- awatar-1/