Dolar amerykański wciąż jest królem, a inwestorzy mogą go w pełni wykorzystać

Kluczowe dania na wynos

  • W tym tygodniu dolar amerykański osiągnął nowe maksima od 20 lat
  • Tymczasem euro spadło poniżej 1.02 dolara po raz pierwszy od 2002 roku
  • Rosnące ceny energii, zaostrzenie polityki banku centralnego i konflikt między Rosją a Ukrainą spowodowały spadek wartości euro, zwiększając jednocześnie atrakcyjność USD
  • Niektórzy analitycy uważają, że w III kwartale euro może spaść o kolejne 5-7 centów w porównaniu do dolara amerykańskiego

Dolar amerykański osiągnął w tym tygodniu nowy najwyższy poziom od 20 lat, gdy indeks dolara (mierzący dolara amerykańskiego w stosunku do sześciu innych walut) wzrósł powyżej 107. Oznacza to, że amerykańska waluta zyskała 12% od stycznia i jest najlepszym rokiem od 2014 roku.

Tymczasem w tym tygodniu euro spadło na krótko handlowy do poziomu 1.014 USD, po czym odbił i oscylował wokół poziomu 1.02 USD. Wielu analityków uważa, że ​​to tylko kwestia czasu, zanim euro osiągnie kurs wymiany 1:1.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji. Kiedy wpłacisz 100 $, dodamy dodatkowe 50 $ do Twojego konta.

Nagłe przejście od dominacji euro do pozycji bliskiej parytetowi następuje w momencie, gdy rosnące ceny energii, wojna rosyjsko-ukraińska i niejednolita polityka światowego banku centralnego wywierają wpływ na waluty w przeciwnych kierunkach. Jednocześnie gospodarki europejskie w dalszym ciągu borykają się z trudnościami inflacja i niepokoje pracownicze.

A ponieważ strefa euro pozostaje zależna od rosyjskiej energii, dla wielu inwestorów atrakcyjność „bezpiecznej przystani” amerykańskiej waluty wzrosła. Jako Joe Quinlan, szef strategii rynkowej w Merrill i Bank of AmericaBAC
Private Bank stwierdził: „Europa jest najsłabszym ogniwem światowej gospodarki. Są na celowniku wojny i kryzysu energetycznego.”

Podniesienie dolara wysoko

Ostatnio ekonomiści wskazali na możliwość zbliżania się recesji w USA. Dane wydają się wystarczające: stopy procentowe idą w górę; inflacja osiągnęła szczyt od 40 lat; I rynki finansowe oficjalnie biwakują in kraj niedźwiedzi.

Dlaczego więc dolar rośnie?

Jednym z głównych powodów rosnącego dolara jest to, że Rezerwa Federalna USA w dalszym ciągu podnosi stopy procentowe mocniej i wyżej niż wiele innych krajów na świecie. Wraz ze wzrostem stóp procentowych podążają rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, przyciągając inwestorów poszukujących wysokich zysków. Zwiększony popyt na papiery wartościowe denominowane w dolarach zwiększa wartość dolara, przyciągając jeszcze więcej inwestorów.

W miarę wzrostu stóp niektórzy analitycy obawiają się, że zacieśnienie polityki pieniężnej grozi pogrążeniem gospodarki światowej w kryzysie recesja. Inni jednak uważają, że to raczej pomoże dolarowi niż zaszkodzi. Podczas gdy Stany Zjednoczone borykają się z własnymi obawami związanymi z recesją, gospodarka tego kraju stoi na mocniejszych podstawach niż większość krajów UE. Może to zachęcić inwestorów poszukujących „bezpiecznej przystani”, którzy uważają, że Stany Zjednoczone lepiej przetrwają tę burzę.

Spadek euro

Do tanga trzeba dwojga – rzućmy więc okiem na drugą połowę równania.

Kurs euro osłabił się w tym roku głównie z powodu rosnących obaw przed recesją, które częściowo wynikają z rosnących cen energii.

Zacznijmy od Rosji stale ograniczane dostaw gazu ziemnego do Europy Zachodniej, co urzędnicy potępili jako odwet gospodarczy za sankcje i wsparcie militarne dla Ukrainy. Strach przed całkowitym odcięciem dostaw skłonił niektóre kraje do ostrzeżenia, że ​​gałęzie przemysłu mogą cierpieć z powodu racjonowania, aby zapewnić obfite dostawy dla szkół, szpitali i domów. Strajk płacowy norweskich pracowników branży energetycznej, który odbył się w tym tygodniu, zaostrzył problem.

Szczególnie zagrożona jest duża baza produkcyjna Niemiec, gdyż model wzrostu kraju opiera się w dużej mierze na taniej rosyjskiej energii. Niemcy już to zgłosiły pierwszy miesięczny deficyt handlowy od 1991 r, częściowo dzięki ograniczeniom energetycznym Rosji.

Oczekuje się, że zakłócenia w łańcuchu dostaw i handlu jeszcze bardziej ograniczą największą gospodarkę strefy euro, a nawet wywołają recesję.

W odpowiedzi Goldman Sachs to zrobił podwyższyły prognozy cen gazu ziemnego, zauważając, że jest mało prawdopodobne, aby Rosja całkowicie przywróciła przepływy energii. Natomiast dalszy wzrost cen ropy – który wydaje się prawdopodobny, jeśli utrzymają się problemy z dostawami – może jeszcze bardziej zaszkodzić osłabieniu euro w obliczu i tak już wysokich kosztów energii i oczekiwań dotyczących niedostarczenia energii.

Podsumowując, wielu analityków spodziewa się, że do sierpnia euro osiągnie parytet w stosunku do dolara amerykańskiego. Niestety, malejąca siła waluty może pokrzyżować plany Europejskiego Banku Centralnego dotyczące podwyżki stóp procentowych i walki z rekordową inflacją w strefie euro.

Jak daleko mogli się posunąć?

Historycznie rzecz biorąc, dolar wzrastał przed cyklami podwyżek stóp procentowych i tracił na wartości, gdy Fed podnosił cenę pożyczek. Jednak co niezwykłe, dolar niewiele wskazywał na to, że w bieżącym cyklu jest gotowy do spowolnienia. Pomimo rocznej inflacji na poziomie 8.6% i trzech podwyżki stóp w tym roku indeks dolara wzrósł od połowy marca o 8%.

Według George'a Saravelosa z Deutsche Bank euro może w dalszym ciągu tracić w stosunku do dolara amerykańskiego, jeśli bank centralny będzie kontynuował obecną trajektorię. Powiedział pan Saravelos: „Jeśli zarówno Europa, jak i Stany Zjednoczone wpadną w (głębszą) recesję w trzecim kwartale, podczas gdy Fed będzie nadal podnosił stopy procentowe, [spadek do 3-0.95 w EUR/USD] może zostać osiągnięty .”

W tym scenariuszu euro musiałoby spaść o 7% w stosunku do obecnego poziomu. Jednocześnie „ruchy w bezpiecznej przystani” w kierunku dolara amerykańskiego mogą stać się „jeszcze bardziej ekstremalne”.

Ale pan Saravelos zauważa również, że: „Z kolei jeden kluczowy katalizator, który mógłby rewers umocnienie dolara amerykańskiego jest sygnałem, że Fed wkracza w przedłużającą się przerwę w cyklach zacieśnienia polityki pieniężnej, ułatwiając uwolnienie części premii za ryzyko zapisanej w dolarze”.

Wpływ na konsumentów i przedsiębiorstwa

Silny dolar amerykański ma swoje zalety i wady.

Z jednej strony mocny dolar to dobra wiadomość dla nękanych inflacją Amerykanów, ponieważ solidna waluta sprawia, że ​​import staje się tańszy. Stanowi także okazję dla Amerykanów mieszkających lub zwiedzających Europę, którzy korzystają z korzystniejszych kursów wymiany.

Z drugiej strony silniejszy dolar amerykański powoduje, że produkty amerykańskich eksporterów są mniej konkurencyjne za granicą. Jednocześnie negatywnie odbija się to na wynikach spółek amerykańskich, gdy przeliczają one zyski zagraniczne na walutę amerykańską. Osłabienie eksportu może zagrozić i tak już spowalniającej gospodarce USA. (Już widzimy niektóre z tych skutków. Niedawno Microsoft obniżył swoje prognozy zysków na kwiecień-czerwiec ze względu na niekorzystne wahania kursów wymiany walut).

Jednoczesne osłabienie euro ma podobne skutki w odwrotnym kierunku, powodując, że import staje się droższy dla obywateli strefy euro i zwiększa problemy inflacyjne w regionie. Co więcej, spadające euro zmniejsza wartość sprzedaży w Europie dla amerykańskich firm i ich inwestorów.

Wykorzystaj dolara amerykańskiego na swoją korzyść

Inwestorzy nadal się borykają ryzyko recesji, podwyżki stóp procentowych i wahania w handlu światowym. Niestety aktualne dane nie ułatwiają wyboru właściwej ścieżki.

W tej chwili implikowana zmienność utrzymuje się na poziomie bliskim 11.2%, co odzwierciedla blednący wzrost w miarę rozważania przez inwestorów parytetu USD-EUR. Tymczasem inwestorzy muszą rozważyć, jak agresywna polityka amerykańskiego banku centralnego ma się do braku podwyżek stóp procentowych przez EBC.

Jednocześnie inwestorzy amerykańscy zauważają zwiększoną zmienność ryzykownych aktywów. A ponieważ światowy wzrost gospodarczy pozostaje rozczarowująco niski, inwestorzy wszelkiej maści mogą uznać dolara amerykańskiego za bezpieczną przystań, unikając jednocześnie spadającego euro.

Obecnie wydaje się prawdopodobne, że dolar amerykański będzie radził sobie lepiej wobec przewidywalnych przeciwności losu. Dla inwestora to świetna wiadomość – silniejszy dolar to więcej pieniędzy w Twojej kieszeni. (Lub rachunek maklerski, w zależności od przypadku.)

Co więcej, nie musisz się martwić o inwestowanie w pojedynkę. Q.ai jest tutaj, aby pomóc Ci w pełni wykorzystać dolary w Twoim portfelu dzięki portfelowi łatwe i mądre inwestycje, wszystko poparte najwyższej klasy danymi i potęga sztucznej inteligencji.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji. Kiedy wpłacisz 100 $, dodamy dodatkowe 50 $ do Twojego konta.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/qai/2022/07/08/the-us-dollar-is-still-king-and-investors-can-make-the-most-of-it/