Rajd giełdowy przetrwał zagmatwany tydzień. Oto, co będzie dalej.

Pomimo piątkowego załamania, akcje zakończyły burzliwy tydzień kolejną rundą solidnych wzrostów, utrzymując przy życiu młody, ale solidny rajd giełdowy w 2023 roku.

Jednak na rynku pojawia się również chmura zamieszania, która ostatecznie będzie musiała zostać rozwiązana, twierdzą stratedzy.

Akcje wzrosły na początku tygodnia, ponieważ inwestorzy nadal obstawiali, że Rezerwa Federalna nie zrealizuje swojej prognozy, aby podnieść stopę funduszy federalnych do szczytowego poziomu powyżej 5% i utrzymać ją tam, zamiast szukać cięć do końca roku. Szef Fed, Jerome Powell, ponownie sprzeciwił się tym oczekiwaniom w środę, ale zniuansowana odpowiedź na pytanie o rozluźnienie warunków finansowych i uznanie, że rozpoczął się „proces dezinflacji”, przekonały traderów, że pozostali w zgodzie ze ścieżką stóp.

Jednak w piątek olśniewający styczniowy raport o zatrudnieniu, w którym gospodarka USA dodała 517,000 3.4 miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła do 1969%, najniższego poziomu od XNUMX r., zdawał się potwierdzać stanowisko Powella.

Akcje odniosły sukces, nawet jeśli zakończyły sesyjne minima, dzięki Nasdaq Composite
KOMP,
-1.59%

odnotowując piąty z rzędu tygodniowy wzrost i indeks S&P 500
SPX,
-1.04%

osiągając cotygodniowe zwycięstwa. Średnia przemysłowa Dow Jones
DJIA,
-0.38%

odnotował tygodniowy spadek o 0.2%.

„To sprawia, że ​​teraz kręcisz głową, prawda?” zapytał Jim Baird, dyrektor ds. inwestycji w Plante Moran Financial Advisors, w rozmowie telefonicznej.

Zobacz: Raport Jobs mówi rynkom, co próbował im powiedzieć prezes Fed Powell

Komentarz: Raport o wyburzonych miejscach pracy jest w rzeczywistości trzy razy silniejszy, niż się wydaje

W którymś momencie w nadchodzących miesiącach konieczne będzie „pogodzenie się między tym, co według rynków zrobi Fed, a tym, co mówi Powell, że zrobi Fed” – powiedział Baird.

Rajd może na razie trwać, powiedział Baird, ale argumentował, że na dłuższą metę rozsądnie byłoby wziąć Fed za dobrą monetę. „Myślę, że ogólny ton podejmowania ryzyka na rynku jest obecnie trochę zbyt optymistyczny”.

Traderzy rynku pieniężnego zareagowali na piątkowe dane. Kontrakty terminowe na fundusze Fed w piątek po południu odzwierciedlały 99.6% prawdopodobieństwo, że Fed podniesie docelową stopę procentową o 25 punktów bazowych do przedziału 4.75% do 5% na zakończenie następnego spotkania politycznego, 22 marca, w górę z 82.7% prawdopodobieństwo w czwartek, zgodnie z narzędziem CME FedWatch.

Na majowym posiedzeniu Fed rynek odzwierciedlał 61.3% szans na kolejny wzrost o ćwierć punktu do 5% do 5.25%, poziom, który zasygnalizował Fed, to oczekiwana najwyższa stopa procentowa. W czwartek widział tylko 30% szans na wzrost o ćwierć punktu w maju. Jednak rynki nadal oczekują obniżki do końca roku.

Oczywiście dane z jednego miesiąca nie oznaczają końca sporu. Ale jeśli styczniowa siła rynku pracy nie okaże się chwilowa, jastrzębie na Fed prawdopodobnie będą kopać i utrzymywać stopy na wyższym poziomie przez dłuższy czas, powiedział Yung-Yu Ma, główny strateg inwestycyjny w BMO Wealth Management, w wywiadzie telefonicznym.

Powiedział, że dla rynków brak rozwiązania problemu długotrwałego rozłączenia z Fed może doprowadzić do okresu konsolidacji po imponującym początku 2023 roku.

Rzeczywiście, dynamika wzrostów na rynku może być kontynuowana. Prowadziły go spółki technologiczne i inne spółki wzrostowe, które zostały uderzone w zeszłoroczny kryzys rynkowy. Obserwatorzy rynku wykrywają poczucie „FOMO” lub strachu przed przegapieniem, które napędza coś, co niektórzy nazwali „krachem” akcji technologicznych.

Zobacz: Krach akcji spółek technologicznych stawia Nasdaq-100 na skraju wyjścia z rynku niedźwiedzia

„Imponujący wzrost akcji na początku roku zaskoczył ostrożnych inwestorów instytucjonalnych, fundusze hedgingowe i strategów. Podczas gdy warunki wykupienia są oczywiste, niemal powszechny poziom sceptycyzmu wśród instytucji zapewnia sprzeczne poparcie dla dalszej siły” – powiedział Mark Hackett, szef badań inwestycyjnych w Nationwide, w piątkowej notatce.

A potem jest sezon wyników, w którym do tej pory widać było wyniki z około połowy indeksu S&P 500.

Spółki do piątku informowały o niższych zyskach za czwarty kwartał w stosunku do końca poprzedniego tygodnia iw stosunku do końca kwartału.

Mieszany spadek zysków (połączenie rzeczywistych wyników dla firm, które podały wyniki i szacunkowych wyników dla firm, które jeszcze nie złożyły raportu) za czwarty kwartał wyniósł 5.3% do piątku, w porównaniu ze spadkiem zarobków o 5.1% w zeszłym tygodniu i spadkiem zarobków 3.3% na koniec czwartego kwartału, zgodnie z FactSet. Jeśli zyski za kwartał okażą się ujemne, będzie to pierwszy spadek rok do roku od trzeciego kwartału 2020 r.

Jeśli chodzi o zarobki, „na rynku zdecydowanie panował nastrój przebaczenia”, powiedział Ma BMO.

„Myślę, że rynek po prostu nie chciał widzieć katastrofalnego sezonu wyników”, powiedział, zauważając, że oczekiwania dotyczące słabych zysków pozostają w bieżącym i następnym kwartale, a byki patrzą na drugą połowę tego roku, a nawet na 2024 r. na lepszej stopie.

Dla rynku głównym motorem napędowym pozostaną dane o inflacji i wzroście płac, powiedział Ma.

Marek Hulbert: Czy mamy do czynienia z nową hossą na rynku akcji?

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/the-stock-market-rally-survived-a-confusing-week-heres-what-comes-next-11675476434?siteid=yhoof2&yptr=yahoo