Jeśli wzrost liczby miejsc pracy może być kontynuowany bez napędzania spirali płacowo-cenowej, to być może nie dopuści do recesji złamać grzbiet inflacji, zwłaszcza że wzrost cen towarów i towarów nadal się odwraca. Rezerwa Federalna mogłaby ogłosić zwycięstwo w walce z inflacją i złagodzić zacieśnianie polityki pieniężnej raczej wcześniej niż później w 2023 r., wywołując rajdy we wszystkich klasach aktywów.
Tak toczy się bycze myślenie.
Ta narracja była wyświetlana w miniony piątek, kiedy indeksy giełdowe rosły zakończyć niespokojny, skrócony tydzień wakacji, na wyższym poziomie. The
S&P 500
zakończył tydzień w górę o 1.45%.
Dow Jones Industrial Average
dodał 1.46%, a
Nasdaq Composite
wzrosła o 0.98%.
Jeśli to wszystko brzmi znajomo, powinno. Fed oświadczył, że planuje to zrobić zwiększyć stopy procentowe na początku 2023 r., a następnie utrzymać się tam przez jakiś czas. Ceny kontraktów terminowych na fundusze federalne zakładają jednak szczyt stóp procentowych do wiosny, a następnie obniżki w drugiej połowie 2023 r. To kolejny znak, że inwestorzy oczekują, że Fed zmieni ton. Mają nadzieję, że piątkowy raport o zatrudnieniu wysłał wiadomość do Fed – jego praca jest prawie zakończona.
Jednak jeden punkt danych nie wystarczy, aby zmienić zdanie Fed. Rynek będzie patrzył na grudniowy indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych w nadchodzący czwartek jako na kolejny straszak makro – taki, który zapewni dodatkową paszę na następne posiedzenie Fed w sprawie polityki w lutym. Oczekuje się, że stopa inflacji spadnie do 6.5% rok do roku z 7.1% w listopadzie.
Ale nie chodzi tylko o dane ekonomiczne. W nadchodzący piątek rozpocznie się sezon wyników za czwarty kwartał, w którym niektóre duże spółki:
JPMorgan Chase
(symbol: JPM),
Bank Ameryki
(BAK),
UnitedHealth grupa
(UNH) i
Delta Air Lines
(DAL) wśród nich — rozpoczynając uroczystości. Zdecydowana większość indeksu S&P 500 będzie raportować w ciągu najbliższego półtora miesiąca.
Niewielu spodziewa się dobrego czwartego kwartału. Łącznie oczekuje się, że spółki z S&P 500 odnotują pierwszy kwartał ze stratą od 2020 r. Przewiduje się, że zysk na akcję spadnie o 2.2% rok do roku, do 53.87 USD, po około 4.4% wzroście w trzecim kwartale i 8.4% w drugim kwartale , według danych IBES z Refinitiv. Konsensus perspektyw na czwarty kwartał stał się znacznie bardziej ponury w miarę upływu 2022 r. – na początku ubiegłego roku analitycy przewidywali 14.1% wzrost zysków rok do roku w tym okresie.
Obecne szacunki analityków przyniosłyby 2022 S&P 500 EPS do 219.80 USD, co oznaczałoby wzrost o 5.6% w ciągu roku. Prawdopodobnie skończy się to nieco lepiej, ponieważ większość firm ma tendencję do przekraczania szacunków konsensusu. Prognozuje się jednak, że przychody wzrosną o 4.1% rok do roku w czwartym kwartale, do 3.7 biliona dolarów i o 11.2% w całym 2022 roku, do 13.8 biliona dolarów. Fakt, że sprzedaż rośnie, ale zyski spadają, jest oznaką, że marże zysku przedsiębiorstw osiągnęły szczyt w tym cyklu.
Spadek zysków nie dotknie jednakowo wszystkich spółek. Oczekuje się, że sektory energetyczny i przemysłowy będą odstające, zapewniając wzrost EPS odpowiednio o 65% i 43% w stosunku do roku poprzedniego. To właśnie one należą do wrażliwych cyklicznie spółek, które najbardziej ucierpiały podczas recesji Covid-19 i nadal cieszą się z odbicia.
Na przeciwległym krańcu spektrum znajdują się materiały, w przypadku których przewiduje się spadek zysków o 22%, ponieważ ceny wielu surowców przemysłowych powróciły do poziomu ziemi; usługi komunikacyjne, spadek o 21% ze względu na oczekiwany spadek wydatków na reklamę i dalsze straty w transmisji strumieniowej w wielu firmach medialnych; i uznaniowych konsumentów, spadek o 15% w stosunku do potencjalnie słabszych wydatków w 2023 r. Oczekuje się, że technologia, która odpowiada za blisko jedną czwartą EPS S&P 500, zarobków spadnie o 9% w czwartym kwartale, ponieważ koszty płac rosną w wielu programach firm, popyt ze strony przedsiębiorstw spada, a sektor półprzewodników nadal znajduje się w fazie recesji. Oczekiwania są na tyle niskie, że wyniki czwartego kwartału mogą być dobre w stosunku do prognoz.
Ale te uderzenia mogą nie mieć znaczenia, jeśli firmy nie będą w stanie zapewnić przynajmniej przyzwoitej perspektywy na rok 2023.
Zgodnie z oddolnym konsensusem – zebranym przez zsumowanie średnich szacunków zysków wszystkich poszczególnych analityków giełdowych i sektorowych dla każdej ze spółek wchodzących w skład S&P 500 – EPS wzrośnie o 4.4% do 229.52 USD w 2023 r., według Refinitiv, z około 220 USD w 2022 r. I odwrotnie, odgórne spojrzenie strategów z Wall Street ankietowanych przez Barrona w grudniu wzywa do spadku zysków S&P 2.7 o 500% w 2023 r. do średnio 214 USD na akcję.
Różnica tkwi w marże zysku. Stratedzy widzą, że są uciskani przez rosnące płace i wyższe koszty odsetkowe, nawet jeśli ceny, jakie naliczają klientom, są umiarkowane. Jest to w dużej mierze zgodne z poglądem Fed, że niektóre elementy inflacji są lepkie i ich obniżenie będzie wymagało czasu – i bólu ekonomicznego. Jeśli ten scenariusz się spełni, zmiana w niższych oczekiwaniach dotyczących zysków sprawi, że rynek będzie wydawał się droższy, nawet jeśli Fed będzie nadal podnosić stopy procentowe.
Nie trzeba dodawać, że nie jest to zwycięska kombinacja dla akcji – bez względu na to, co mówi raport o zatrudnieniu.
Napisz do Mikołaja Jasińskiego at [email chroniony]