Najgłupsze, najbardziej desperackie posunięcia, jakie do tej pory wykonał na Twitterze

To była tak kolosalna bzdura, o niemal epickich proporcjach w świecie biznesu, że może być trudno wypisać najgłupsze, najbardziej absurdalne ruchy, które Elon Musk wykonał na Twitterze, odkąd pojawił się ze zlewem kuchennym w dłoni. Podczas gdy media finansowe są w jakiś sposób przyklejone do historii „Piżmo jest wizjonerem”, prawda krzyczy inaczej.

Oczywiście wszyscy kochają miliarderów: to szczyt kapitalizmu, więc dziennikarze finansowi nie mogą się doczekać, aby dokładnie opisać naturę geniuszu w pracy. Niestety, cokolwiek pracowało w Tesli dla urodzonego w RPA bogatego dzieciaka z czasów apartheidu, nie jest właściwym materiałem w świecie mediów społecznościowych.

Tak więc teraz widzimy wyjaśnienia „on gra w szachy 3-D”, tak jakby zwykli ludzie nie mogli pojąć, w jaki sposób osoba o niewiarygodnie ogromnych mocach Muska osiąga nieuchronną wielkość we wszystkim, czego się podejmuje. Kiedy już raz użyjesz słowa „wizjoner”, trudno jest się z nim rozstać.

Mając to wszystko na uwadze, oto 4 najgłupsze momenty dotychczasowej kadencji Muska na Twitterze:

  1. Płacenie 44 miliardów dolarów za firmę zajmującą się mediami społecznościowymi jest głupie, biorąc pod uwagę, że firma była warta znacznie mniej. „Wizjoner” próbował wycofać się z umowy aż do momentu, gdy Twitter zagroził mu pozwem, a potem postanowił uniknąć pozwów, zgadzając się zapłacić. Geniusz w pracy, prawda?
  2. Pojawił się jak Hun Atilla, grożąc pracownikom, którzy nie wykazali się wystarczającą lojalnością lub odważyli się opuścić biuro przed 3 nad ranem. To brutalny styl zarządzania „ja jestem szefem” z lat 1920. XX wieku z silnym elementem megalomanii. Zamiast inspirować pracowników, Musk zapewnia widowisko: „upewnij się, że kamerzyści złapią mnie, jak wchodzę do drzwi, gdy trzymam głęboko niepokojący zlew kuchenny!”
  3. Sprowadził nazistów z powrotem na stronę, nawet gdy główni reklamodawcy zaczęli się wycofywać, powołując się na niepewność co do tego, gdzie Musk zabiera witrynę ze swoją niezwykłą wersją „wolności słowa”. Dlaczego znana amerykańska marka miałaby chcieć, aby jej reklama pojawiała się obok Adolfa Hitlera? Odpowiedź: nie.
  4. Wynajął Matta Taibbiego do wykonania kiepskiej, żałosnej, nietrafionej pracy na Huntera Bidena. To prawie tak, jakby sam Władimir Putin przeprowadził Muska i Taibbiego przez podręcznik rosyjskiego wywiadu dotyczący pisania ewidentnie słabej propagandy. To oczywiście nie mogło być prawdą.

Najbardziej zauważalnym brakiem świadomości Muska jest jednak czas opublikowania tej „przełomowej” wiadomości: piątek wieczorem, po obiedzie. Wszystko źle.

Jeśli prowadzisz dział informacyjny, a jeden z twoich reporterów pracował nad dużym artykułem i jest on gotowy do publikacji, umieszczasz go na pierwszej stronie w poniedziałek rano. Albo we wtorek rano. W zasadzie o każdej porze, poza późnym piątkowym wieczorem, kiedy ludzie piją drinki, palą blanty i cieszą się najnowszym NetflixemNFLX
specjalne w swoich salonach. Uwaga jest gdzie indziej.

Głupotą jest „przekazywanie” wiadomości w piątkowy wieczór — powie ci to każdy, kto pracował w prawdziwym biurze informacyjnym w głównych mediach. To, co pokazuje Musk, to jego nieznajomość sposobu, w jaki działa prawdziwe dziennikarstwo, i żadna ilość zmuszania pracowników technicznych do pozostania po 1 w nocy nie rozwiązuje problemu.

Niektórym może się to wydawać małe, ale jest to okno na to, jak niewiele Elon Musk rozumie o dziennikarstwie i mediach społecznościowych. To nie jest tak, jak robienie samochodów. Jest ponad głową pomimo miliardów.

Oto tygodniowy wykres cen dla Tesla (NASDAQNDAQ
: TSLA)

Akcje osiągnęły szczyt pod koniec 2021 roku na poziomie 420 USD, a obecnie są sprzedawane za 178 USD. To spadek wartości o 57%. To prawie tak, jakby dyrektor generalny Tesli myślał gdzie indziej.

Nie doradztwo inwestycyjne. Wyłącznie do celów edukacyjnych.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/johnnavin/2022/12/06/elon-musk-the-silliest-most-desperate-moves-hes-made-at-twitter-so-far/