Rosyjska fregata „Admirał Makarow” może być najbardziej soczystym celem na Morzu Czarnym

Po dramatyczne zatonięcie krążownika rakietowego Moskva przez ukraińską baterię rakietową 14 kwietnia rosyjska Flota Czarnomorska jest na dole do zaledwie trzech głównych bojowników powierzchniowych. Najlepszym i najważniejszym z nich może być nowa fregata rakietowa Admirał Makarowa.

A to daje 409 stóp Admirał Makarowa być może najcenniejszy cel dla ukraińskich załóg rakietowych i operatorów dronów. Nie wiemy dokładnie, jakie najlepsze rakiety przeciwokrętowe Neptun opuściła ukraińska marynarka wojenna i czy kijowskie drony TB-2 polują na rosyjską fregatę, czy na jej czarnomorskie siostry.

W każdym razie oczywiste jest, że dowódcy rosyjskiej floty doceniają niebezpieczeństwo. Są dowody Admirał MakarowaKapitan statku dokłada wszelkich starań, aby trzymać go z dala od ukraińskiego wybrzeża.

Odległość może pomóc w ochronie Admirał Makarowa. Jednak ta sama odległość uniemożliwia fregacie faktyczne wykonywanie swojej pracy, polegającej na ochronie innych statków Floty Czarnomorskiej przed atakiem powietrznym i rakietowym.

oddany do użytku w 2017 roku, Admirał Makarowa to trzeci, ostatni i najnowocześniejszy statek w swojej klasie. Wszystkie trzy Admirał GrigorowiczFregaty klasy należą do Floty Czarnomorskiej. Uzbrojone w 24 rakiety ziemia-powietrze średniego zasięgu Buk i osiem rakiet manewrujących Kalibr, wszystkie w pionowych komórkach, fregaty mogą eskortować inne statki, a także atakować cele na lądzie.

Admirał Makarowa i jej siostry nie są dużymi statkami. Wypierając zaledwie 4,000 ton wody i mieszcząc 200 członków załogi, są o ponad połowę mniejsze od głównych bojowników nawodnych Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, tzw. Arleigh Burke-klasowe niszczyciele.

Ale fregaty są mniej więcej tak duże, jak Rosja może obecnie stworzyć niejądrowy bojownik nawodny, z powodów, które – jak na ironię – mają wszystko wspólnego z obecną wojną. Przez cały okres sowiecki i przez lata po upadku ZSRR Rosja kupowała swoje duże silniki morskie od Ukrainy.

Po tym, jak Rosja w 2014 r. najechała i zaanektowała Półwysep Krymski Ukrainy – w tym port w Sewastopolu, gdzie Admirał Makarowa ma swoją siedzibę – Kijów zakazał eksportu niektórych towarów do Rosji, w tym silników okrętowych, których Rosja potrzebuje dla każdego szybkiego, konwencjonalnego statku o wyporności około 5,000 ton.

Oznacza to, że po 2014 roku rosyjska marynarka wojenna miała trudności z budową dużych okrętów wojennych. Uniemożliwiało to wymianę np. największych radzieckich statków zabytkowych, takich jak Moskva, który przemieścił 12,000 XNUMX ton.

Moskva był okrętem flagowym Floty Czarnomorskiej. Był stary i przez całą swoją długą służbę, która rozpoczęła się w 1983 r., nie otrzymał wielu poważnych aktualizacji. Ale było na nim mnóstwo rakiet: 16 rakiet przeciwokrętowych Vulkan, 64 rakiety ziemia-powietrze dalekiego zasięgu S-300 i 40 Pociski Osa do obrony powietrznej krótkiego zasięgu.

Wszystkie te rakiety nie mogły uratować Moskva kiedy ukraińska bateria na lądzie, być może w pobliżu strategicznego portu w Odessie, umieściła w lewą burtę dwie rakiety Neptune. Spłonął, a następnie zatonął podczas holowania, zabierając ze sobą potencjalnie dziesiątki swoich 500 marynarzy.

Moskvazatonięcia wraz z wcześniejszym zniszczeniem statku desantowego Floty Czarnomorskiej Saratov po widocznym trafieniu ukraińskim rakietą balistyczną, wystraszyło dowódców floty. Wycofali ocalałe statki nawodne.

Wiele, w tym jeden Admirał GrigorowiczFregata klasy - nie jest jasne, która - została zacumowana w Sewastopolu dopiero w czwartek. Kiedy okręty wojenne rzeczywiście wypływają z Krymu, zwykle pozostają w odległości około 100 km od ukraińskiego wybrzeża, potencjalnie utrzymując je poza zasięgiem kijowskiego Neptuna.

Utrzymywanie bezpiecznej odległości oznaczało, że fregaty najwyraźniej nie były w stanie pomóc, gdy w zeszłym tygodniu ukraińska marynarka wojenna przeprowadziła wściekły atak dronów na rosyjski garnizon na Wyspie Węży. Mały kawałek skały, położony 25 km od wybrzeży południowo-zachodniej Ukrainy, pomógł Kijowowi zapewnić pewną kontrolę nad zachodnim Morzem Czarnym – do czasu, gdy Rosjanie zajęli go 24 lutego pierwszego pełnego dnia obecnej wojny.

Ukraińskie drony TB-2 znokautowany Rosyjska obrona powietrzna na wyspie udała się następnie na polowanie w głąb morza. W poniedziałek TB-2 uderzyło dwa rosyjskie Raptorłodzie patrolowe klasy z rakietami naprowadzanymi laserowo, które poważnie uszkodziły, jeśli nie zniszczyły, obie 55-metrowe łodzie płynące w stronę Snake Island.

Bez ochrony fregaty, Raptorsiedziały kaczki. W tym sensie zatonięcie Moskva— i wystraszenie reszty głównych bojowników Floty Czarnomorskiej — było równie dobre, jak zatopienie fregat. Nie ma znaczenia, że ​​Rosja nadal ma trzy potężne okręty wojenne na Morzu Czarnym, jeśli statki te nie mogą lub nie chcą ryzykować zbliżenia się do ukraińskiego wybrzeża.

Mimo wszystko Ukraińcy niewątpliwie chcieliby do tego postrzelić Admirał Makarowa i jej siostry. W czwartek krążyły pogłoski, że uderzyli Neptunem i fregata stanęła w płomieniach. Tam było żadnych bezpośrednich dowodów aby poprzeć plotki.

Admirał Makarowa najwyraźniej nadal pływa. Ale nie w sposób szkodliwy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/05/06/the-russian-frigate-admiral-makarov-might-be-the-juiciest-target-in-the-black-sea/