„Pierścienie władzy” mają problem z galadrielą

W trzecim odcinku Amazona Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy, Galadriela w końcu się uśmiecha.

To radykalnie ekspresyjna zmiana dla postaci, która niestety nie ma praktycznie żadnego zasięgu emocjonalnego. Galadriela nosi – prawie wyłącznie – różne odcienie grymasu; być może sporadyczne groźne spojrzenie lub zakłopotanie – ale przede wszystkim marszczy brwi i patrzy na ludzi z twardą determinacją lub zniecierpliwieniem i frustracją.

Myślę, że wiele krytyki pod adresem tej wersji Galadrieli nie trafiło w sedno. Nie jest „Mary Sue”, jak twierdzą niektórzy. Przede wszystkim jest zbyt nielubiana, by być Mary Sue. A jej postać jest zbyt stara i doświadczona, by pasować do tej kategorii.

Jeśli nie wiesz, czym jest Mary Sue, ja omówić koncepcję w poniższym filmie:

Nie obchodzi mnie też, że jest przedstawiana jako wojowniczka i ma umiejętności władania mieczem. Jasne, nie widzimy tego w Władca Pierścieni, ale do tego czasu ma już prawie 10,000 200 lat. Walczyła z Morgothem i Sauronem. To zrozumiałe, że nauczyła się umiejętności posługiwania się mieczem i prawdopodobnie kilkoma innymi rodzajami broni. Jest elfką wysokiego poziomu XNUMX. Jest wieloklasowa do skrzeli.

Niestety w Pierścienie Mocy wygląda na to, że Galadriela nie opanowała żadnych umiejętności ludzkich, mimo że w tym momencie ma kilka tysięcy lat. Pojawia się w Numenorze - uratowana przez Elendila i bezpiecznie sprowadzona do narodu wyspiarskiego - z podnieconą, wojowniczo szorstką bez wyraźnego powodu. Jest starszą nieśmiertelną rasą, urodzoną w Valinorze, jedną z niewielu istot, które przeżyły Pierwszą Erę i widziały Dwa Drzewa.

A jednak zachowuje się jak rozdrażniona nastolatka – tak bardzo, że Elendil faktycznie mówi jej, że przypomina mu jego dzieci. Nie jestem pewien, ile lat powinien mieć Elendil – jego ludzie żyją setki lat – ale nie jest tak stary i doświadczony jak Galadriela. Ale jakoś Pierścienie Mocy chce, żebyśmy uwierzyli, że ta starożytna elfia istota jest tak dyplomatyczna jak jedna ze skał Durina?

Po trzech odcinkach muszę też ze smutkiem przyznać, że wybór castingu tutaj był błędem. W tym momencie podoba mi się większość obsady, ale Galadriela jest słabym ogniwem i chociaż jestem pewien, że Morfydd Clark jest dobrym aktorem, po prostu nie jest przekonująca jako Galadriela. Jasne, wiele z tego to pisarstwo i może gdyby jej postać została napisana lepiej, nie zauważyłbym tego, ale ona po prostu nie wydaje mi się Galadriela – nawet młodsza, bardziej zuchwała wersja.

Przyznaję, że biorąc pod uwagę ustawienie Galadrieli jako głównego bohatera serialu i zaplanowanych pięć sezonów, zaczynam się martwić. Jest za czym się kochać Pierścienie Mocy a trzeci odcinek miał wiele, co mi się podobało, ale jestem naprawdę zaniepokojony, że Galadriela zatopi statek, jeśli nie zostaną wprowadzone poważne zmiany w jej postaci – i może po prostu być na to za późno. A szkoda. Po raz kolejny bardzo drogi, pięknie nakręcony program telewizyjny spada, ponieważ pomimo tych wszystkich pieniędzy, jakość pisania po prostu nie istnieje.

Znowu nadal się cieszę Pierścienie Mocy, a masowa kampania przeciwko niemu jest głupia i w dużej mierze wymyślona przez ludzi, którzy podjęli decyzję na długo przed jej wydaniem. Lamenty, że jest to w jakiś sposób nadmiernie rozbudzone lub kierowane agendą, są wyraźnie wymyślone i niezwykle bezsensowne. Ale to nie znaczy, że nie ma uzasadnionych problemów z serialem, a Galadriela, niestety, jest jedną z nich. Mam nadzieję, że jakoś jej się polepszy w miarę rozwoju historii.

zrobiłem film o tym również. Proszę oglądać, lajkować i subskrybować! Dziękuję!

Co myślisz o Galadrieli i Pierścienie Mocy? Czy przesadzam tutaj? Daj mi znać dalej Twitter or Facebook.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/erikkain/2022/09/10/the-rings-of-power-has-a-galadriel-problem/