Spadek produktywności w łupkowych basenach naftowych jest iluzoryczny

Jedna z głównych niepewności co do przyszłorocznego rynku ropy naftowej koncentruje się na trendach w wydobyciu ropy łupkowej w USA. Ponieważ wiercenie łupków jest bardzo wrażliwe na ceny, a odwierty gwałtownie spadają, produkcja może zostać szybko zwiększona, ale również szybko spada, jeśli odwierty nie będą kontynuowane. W związku z tym trajektoria jest trudniejsza do przewidzenia niż w przypadku, powiedzmy, zmian głębokowodnych, których wprowadzenie do sieci zajmuje lata. Jak to często bywa, wydaje się, że istnieje podział na optymistów i pesymistów, odzwierciedlający zarówno psychologię pisarza, jak i rozwój w tej dziedzinie.

Historycznie optymiści byli zazwyczaj przedstawicielami firm, często drobnych wytwórców, którzy chwalili się jakością złoża, który planowali eksploatować. Oficjalni prognostycy byli, jak zwykle, konserwatywni i nie rozumieli rozmiaru boomu, dopóki nie był on już w pełni zaawansowany. Przyznaję, że chociaż byłem optymistą, przewidując wzrost o 400-500 tb/d/rok na seminarium OPEC w 2012 roku, okazało się to znacznie poniżej wzrostu, który nastąpił później.

Skywalker Brigade („z tobą zawsze tego nie da się zrobić”) regularnie wygłasza argumenty na temat wyczerpywania się słodkich miejsc, niedopuszczalnie wysokich kosztów i pozbawiania przemysłu kapitału z powodu nieśmiałych inwestorów z Wall Street. Argumenty te mają pewne uzasadnienie, ale wydaje się, że dymu jest znacznie więcej niż ognia.

Bardziej niepokojący jest niedawny spadek produktywności platform wiertniczych, mierzony przez Energy Information Administration i zgłoszony w raporcie dotyczącym wydajności wiercenia w produkcji dodanej na pracującą platformę wiertniczą. Szacunki dla pięciu głównych łupków produkujących ropę pokazano na poniższym rysunku, a spadek od końca 2020 r. jest niezwykły: od jednej trzeciej do połowy. W połączeniu z ciasnymi rynkami środków do produkcji, od siły roboczej po piasek szczelinujący, oznacza to, że utrzymanie produkcji, nie mówiąc już o jej wzroście, będzie trudne do osiągnięcia.

Ale miara produktywności EIA jest nieco myląca, głównie dlatego, że uwzględnia działające platformy wiertnicze i zmiany w produkcji, a w ciągu ostatnich kilku lat branża przeniosła nacisk z wiercenia nowych odwiertów (co wymaga platform wiertniczych) na ukończenie wcześniej wierconych odwiertów które nie były szczelinowane, znane również jako DUC, lub wiercone w stanie niezakończonym. Poniższy rysunek przedstawia stosunek odwiertów wierconych do odwiertów ukończonych dla trzech dużych basenów łupkowych: liczba powyżej jeden oznacza więcej odwiertów wierconych niż ukończonych, ale jeśli inwentarz DUC się wyczerpuje, liczba ta jest mniejsza niż jeden.

Jak pokazuje wykres, przed pandemią branża gromadziła zapasy DUC, a firmy wierciły nawet o 50% więcej odwiertów niż wykonywały w ciągu kilku miesięcy. Wraz z początkiem pandemii branża zaczęła nadrabiać zaległości w nieukończonych odwiertach, co wynikało z braku ekip i niższych cen, co uatrakcyjniło proste dokańczanie już wywierconych odwiertów. W ostatnich miesiącach liczba wierconych odwiertów rośnie, a ukończone odwierty utrzymują się na stałym poziomie, co pokazuje poniższy wykres.

Wykorzystanie danych EIA do zmian w produkcji i ukończonych odwiertów daje inny obraz produktywności przemysłu niż na wcześniejszym rysunku. Poniższy wykres przedstawia 3-miesięczną średnią ruchomą zmian produkcji w stosunku do ukończonych odwiertów i chociaż dane są bardzo zaszumione, jasne jest, że produktywność na ukończony odwiert nie spada w ostatnich miesiącach, a nawet wydaje się nieznacznie rosnąć. Wynika z tego, że widoczny spadek produktywności, o którym informuje EIA, jest artefaktem ich polegania na liczbie działających platform wiertniczych: gwałtowny spadek liczby aktywnych platform oznaczał, że produktywność na platformę była przesadzona, a późniejszy spadek był w dużej mierze korektą stało się tak, ponieważ działające platformy wiertnicze i ukończone odwierty wróciły do ​​równowagi.

To raczej nie rozstrzygnie debaty na temat trendów w produkcji łupków, ponieważ nadal istnieją pytania dotyczące kosztów, prawdopodobnych poziomów inwestycji, dostępności lokalizacji odwiertów Tier 1 i tak dalej, nie mówiąc już o tym, czy cena ropy pozostanie wystarczająco wysoka, aby zachęcić do zwiększenia inwestycji. W chwili pisania tego tekstu cena WTI grozi spadkiem poniżej 70 USD za baryłkę. Konserwatywna prognoza wydaje się słuszna, chyba że nastąpi silne odbicie cen (trwałe powyżej 80 USD), ale najbardziej pesymistyczne opinie należy traktować sceptycznie. Nie chodzi o to, że sceptycyzm nie zawsze jest uzasadniony: jak powiedział prezydent Reagan, ufaj, ale sprawdzaj.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/michaellynch/2022/11/28/the-productivity-decline-in-shale-oil-basins-is-illusory/