Liczby pokazują, że gospodarka Stanów Zjednoczonych co najmniej balansuje na punkcie recesji

Foreman Angel Gonzalez i Anthony Harris z EZ Bel Construction pracują przy rurach wzdłuż Fredericksburg Road podczas ostrzeżenia o nadmiernym upale w San Antonio w Teksasie, 19 lipca 2022 r.

Lisa Krantz | agencji Reutera

Biały Dom jest pewien, że gospodarka nie jest w recesji ani do niej nie zmierza. Wall Street jest prawie pewien, że obecnie nie ma recesji, ale nie jest tak optymistycznie nastawiony do tego, co nas czeka.

Patrząc na dane, obraz jest rzeczywiście zniuansowany. Nic w tej chwili nie krzyczy o recesji, chociaż jest dużo gadania. Rynek pracy jest nadal całkiem niezły, produkcja słabnie, ale wciąż się rozwija, a konsumenci nadal wydają się dość zasobni w gotówkę nieco mniej chętny do rozstania się z nim w te dni.

Tak więc w związku z danymi o PKB za drugi kwartał, które mają zostać opublikowane w czwartek, wszyscy będą zastanawiać się, czy gospodarka znajduje się w naturalnym spowolnieniu po solidnym roku w 2021 r., czy też bardziej gwałtownym spowolnieniu, które może mieć dłuższe reperkusje.

„To nie jest gospodarka, która jest w recesji, ale jesteśmy w okresie przejściowym, w którym wzrost zwalnia”, sekretarz skarbu Janet Yellen powiedział „Meet the Press” w niedzielę. „Recesja to powszechne załamanie, które dotyka wiele sektorów gospodarki. Po prostu tego nie mamy”.

W poniedziałek Kevin Hassett, szef Narodowej Rady Ekonomicznej w administracji Trumpa, odrzucił ten pomysł i powiedział, że Biały Dom popełnia błąd, nie przyznając się do realiów chwili.

„Jesteśmy… w pewnym sensie w recesji, prawda? To trudny czas” – powiedział Hassett, który jest obecnie wybitnym starszym pracownikiem Instytutu Hoovera, Andrew Rossowi Sorkinowi z CNBC podczas transmisji na żywo „Squawk Box" wywiad.

„W takim przypadku, gdybym był w Białym Domu, nie zaprzeczałbym temu, że to recesja” – dodał.

Dwa ujemne kwartały

Jeśli nic więcej, gospodarka ma przynajmniej spore szanse na trafienie praktyczna definicja recesji z dwóch kolejnych kwartałów z ujemnymi odczytami PKB. W pierwszym kwartale odnotowano spadek o 1.6%, a wskaźnik Rezerwy Federalnej z Atlanty wskazuje, że drugi kwartał jest na dobrej drodze do osiągnięcia tego samego wyniku.

Wall Street patrzy jednak na to trochę inaczej. Chociaż wielu ekonomistów, w tym Bank of America, Deutsche Bank i Nomura, przewiduje recesję w przyszłości, według Dow Jones konsensus prognozy PKB na drugi kwartał to wzrost o 1 proc.

To, czy uda się uniknąć recesji w USA, zależeć będzie głównie od konsumentów, którzy w pierwszym kwartale odpowiadali za 68% całej aktywności gospodarczej.

Ostatnie oznaki wskazują jednak, że wydatki spadły w okresie od kwietnia do czerwca. Realne (po inflacji) wydatki na konsumpcję osobistą spadła w maju o 0.1 proc po wzroście zaledwie o 0.2% w pierwszym kwartale. W rzeczywistości realne wydatki spadły w trzech z pierwszych pięciu miesięcy tego roku, co jest iloczynem inflacji najgorętsze tempo od ponad 40 lat.

To właśnie ten czynnik inflacji jest obecnie największym ryzykiem dla gospodarki USA.

Podczas gdy administracja prezydenta Joe Bidena zachwala niedawny spadek cen paliw, istnieją przesłanki, że inflacja wykracza poza benzynę i artykuły spożywcze.

W rzeczywistości „lepki” indeks cen konsumpcyjnych Atlanta Fed, który mierzy towary, których ceny nie ulegają dużym wahaniom, rośnie w stałym, a nawet nieco niepokojącym tempie.

Jednomiesięczny roczny wskaźnik Sticky CPI – pomyśl o produktach higieny osobistej, napojach alkoholowych i konserwacji samochodów – wyniósł w czerwcu 8.1% w ujęciu rocznym lub 5.6% w skali 12-miesięcznej. Elastyczny wskaźnik CPI banku centralnego, który obejmuje takie elementy, jak ceny pojazdów, benzyny i biżuterii, wzrósł w oszałamiającym tempie 41.5% w ujęciu rocznym i 18.7% rok do roku.

Jeden z argumentów tych, którzy mają nadzieję, że inflacja spadnie, gdy gospodarka ponownie przestawi się na wyższy popyt na usługi niż na towary, co zmniejszy presję na przeciążone łańcuchy dostaw, również wydaje się mieć pewne luki. W rzeczywistości wydatki na usługi stanowiły 65% ​​wszystkich wydatków konsumpcyjnych w pierwszym kwartale, w porównaniu z 69% w 2019 r. przed pandemią, wynika z danych Fed. Więc zmiana nie była aż tak spektakularna.

Jeśli inflacja utrzyma się na wysokim poziomie, uruchamia to największy ze wszystkich katalizatorów recesji, a mianowicie Podwyżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej które osiągnęły już 1.5 punktu procentowego i mogą się podwoić przed końcem roku. Ustalający stopy procentowe Federalny Komitet Otwartego Rynku spotyka się we wtorek i środę i oczekuje się, że zatwierdzi kolejną podwyżkę o 0.75 punktu procentowego.

Zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed powoduje zamieszanie zarówno na Wall Street, gdzie akcje były w trybie wyprzedaży przez większą część 2022 roku, jak i na Main Street, gdzie ceny gwałtownie rosną. Dyrektorzy korporacji ostrzegają, że wyższe ceny mogą spowodować cięcia, w tym sytuację zatrudnienia, która była głównym bastionem dla tych, którzy uważają, że recesja nie nadchodzi.

Handlowcy oczekują, że Fed będzie nadal podnosił swój punkt odniesienia

Rynki to zauważyły ​​i zaczęły wyceniać wyższe ryzyko recesji.

„Im bardziej Fed zamierza dokonać dalszych znaczących podwyżek i gwałtownie spowolnić gospodarkę, tym bardziej prawdopodobne jest, że ceną kontroli inflacji jest recesja” – napisali ekonomiści Goldman Sachs w notatce dla klienta. „Utrzymywanie się niespodzianek inflacji CPI wyraźnie zwiększa to ryzyko, ponieważ pogarsza kompromis między wzrostem a inflacją, więc sensowne jest, że rynek bardziej martwi się recesją wywołaną przez Fed z powodu wyższych wydruków inflacji bazowej”.

Z drugiej strony, zespół Goldmana powiedział, że istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że rynek przecenił ryzyko inflacji, chociaż trzeba będzie przekonać, że ceny osiągnęły szczyt.

Rynki finansowe, zwłaszcza instrumentów o stałym dochodzie, wciąż wskazują na recesję.

Rentowność 2-letnich obligacji skarbowych wzrosła powyżej 10-letniego banknotu na początku lipca i od tamtej pory pozostaje na tym poziomie. Ten ruch, zwany odwróconą krzywą dochodowości, od dziesięcioleci jest wiarygodnym wskaźnikiem recesji.

Fed przygląda się jednak bliżej związkowi między rentownościami 10-letnich i 3-miesięcznych. Ta krzywa jeszcze się nie odwróciła, ale przy 0.28 punktu procentowego od piątkowego zamknięcia jest bardziej płaska niż od początku pandemii Covid w marcu 2020 r.

Jeśli Fed będzie dalej zacieśniać, powinno to podnieść 3-miesięczną stopę procentową, aż w końcu przekroczy 10-letnią, gdy oczekiwania dotyczące wzrostu maleją.

„Biorąc pod uwagę opóźnienia między zaostrzeniem polityki a obniżeniem inflacji, to również zwiększa ryzyko, że polityka zostanie zaostrzona zbyt daleko, podobnie jak przyczyniło się do ryzyka, że ​​polityka była zbyt powolna, aby zaostrzyć się, gdy inflacja wzrosła w 2021 r.” – powiedział zespół Goldmana.

Ten główny bastion przeciwko recesji, rynek pracy, też się chwieje.

Cotygodniowe roszczenia bezrobotnych niedawno po raz pierwszy przekroczył 250,000 XNUMX od listopada 2021 r., co może świadczyć o wzroście liczby zwolnień. Liczby lipcowe są tradycyjnie hałaśliwe z powodu zwolnień w fabrykach samochodów i święta Dnia Niepodległości, ale istnieją inne wskaźniki, takie jak liczne ankiety produkcyjne, które pokazują, że zatrudnienie słabnie.

Fed z Chicago Krajowy Indeks Aktywności, który obejmuje wiele liczb, był w lipcu drugi miesiąc z rzędu ujemny. The Indeks produkcji Philadelphia Fed opublikował odczyt -12.3, reprezentujący różnicę procentową między firmami zgłaszającymi wzrost a spadek, co było najniższą liczbą od maja 2020 r.

Jeśli sytuacja na rynku pracy się nie utrzyma, a inwestycje spowalniają, a wydatki konsumpcyjne bardziej się ochładzają, niewiele będzie mogło stanąć na drodze recesji na pełną skalę.

Stare powiedzenie na Wall Street głosi, że rynek pracy jako ostatni dowiaduje się o recesji, a Bank of America przewiduje, że stopa bezrobocia wyniesie 4.6% w ciągu następnego roku.

„Na rynku pracy jesteśmy w zasadzie w normalnej recesji” – powiedział Hassett, były ekonomista administracji Trumpa. „Pomysł, że rynek pracy jest napięty, a reszta gospodarki silna, nie jest tak naprawdę argumentem. To tylko argument, który lekceważy historię”.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/07/25/the-numbers-show-the-us-economy-is-at-least-teetering-on-a-recession.html