I najbardziej niedoceniany.
Najwyraźniej optymistyczna ocena długoterminowego potencjału AWS nie znajduje odzwierciedlenia w obecnej wycenie
Wyniki biznesu e-commerce spółki, który rozkwitł w najciemniejszych miesiącach pandemii, w ostatnich kwartałach nie spełniła oczekiwań inwestorów, ponieważ część kupujących wróciła do sklepów stacjonarnych. Amazon przyznał, że gromadząc zasoby, aby odpowiedzieć na rosnący popyt w czasach pandemii, się nadmiernie rozrosło infrastrukturę logistyczną i personel, co powoduje wzrost kosztów. Firma nadal musi się mierzyć intensywna kontrola regulacyjna jednocześnie radząc sobie ze wzrostem kosztów paliwa i zmagając się z nimi ciągłe walki ze strony związków zawodowych chcą zorganizować siłę roboczą Amazon.
A jednak w swojej branży chmurowej Amazon stworzył prawdopodobnie jedną z najlepiej rozwijających się firm na świecie – taką, która jest wciąż w powijakach.
W 128-stronicowym raporcie rozpoczynającym analizę sektora chmurowego analityk Alex Haissl z brytyjskiej firmy badawczej Redburn twierdzi, że AWS jest wart 3 biliony dolarów. Nie jest tak szalenie optymistyczny
Microsoft
'S
(MSFT) Azure, mimo to uważa, że wartość tej firmy wynosi 1 bilion dolarów, czyli około połowy obecnej kapitalizacji rynkowej Microsoftu.
W raporcie Haissl zaczął uwzględniać oceny Kupuj zarówno dla Amazona, jak i Microsoftu. Widzi bardziej ograniczone możliwości dla dwóch innych kluczowych graczy w branży chmury, przejmując firmę zajmującą się hurtownią danych i analizą
Snowflake
(SNOW) z neutralną oceną i firmą zajmującą się oprogramowaniem baz danych
MongoDB
(MDB) ze sprzedażą. Ustalił ceny docelowe na 270 dolarów na Amazon (obecnie 109 dolarów), 370 dolarów na Microsoft (obecnie 260 dolarów), 125 dolarów na Snowflake (ostatnio około 143 dolarów) i 190 dolarów na MongoDB (znacznie poniżej niedawnej ceny 277 dolarów).
Zapisz się do newslettera
Technologia Barrona
Cotygodniowy przewodnik po naszych najlepszych historiach na temat technologii, zakłóceń oraz ludzi i akcji w centrum tego wszystkiego.
Podczas środowych notowań Amazon wzrósł o 1.1%, Microsoft był o 1.5% wyższy, MongoDB spadł o 0.6%, a Snowflake stracił 0.5%. The
Nasdaq Composite
był płaski.
Analityk uważa, że firmy działające w chmurze mogą utrzymać wysoki wzrost znacznie dłużej, niż ogólnie oczekuje Street, wskazując, że jego szacunki dla AWS są średnio o 20% wyższe od konsensusu na najbliższe pięć lat. Haissl dodaje, że w pewnym momencie Amazon może podjąć decyzję o oddzieleniu AWS od reszty firmy.
„Przygoda z przetwarzaniem w chmurze dopiero się rozpoczęła, w co trudno uwierzyć po okresie silnego wzrostu” – pisze. „Chmura jest złożona, co utrudnia dotarcie do sedna tego, co się naprawdę dzieje”. Twierdzi, że trzej główni dostawcy usług w chmurze – AWS, Azure i
Alfabet
'S
(GOOGL) Google Cloud Platform – kontroluj najważniejszą usługę w chmurze, czyli po prostu przechowywanie danych klientów w surowej formie.
„Nowoczesne architektury chmurowe mają centralny magazyn danych, zwany jeziorem danych” – wyjaśnia. „Oprócz jeziora danych znajduje się wiele połączonych usług, w tym między innymi bazy danych, hurtownie danych, przetwarzanie dużych zbiorów danych i uczenie maszynowe. Architektura jest elastyczna, a jej wdrożenie różni się w zależności od firmy.”
Analityk podaje, że usługa jeziora danych firmy Amazon, znana jako S3 (lub Simple Storage Service), przechowuje ponad 100 bilionów obiektów danych – średnio ponad 13,000 3 na każdego mieszkańca planety. Szacuje, że samo S1.5 jest firmą wartą 3 biliona dolarów, co odpowiada aktualnej kapitalizacji rynkowej Alphabet, macierzystego Google’a. Haissl uważa, że S40 może wygenerować do 2030 r. ponad XNUMX% rocznego wzrostu.
Zwraca również uwagę, że wszyscy trzej dostawcy infrastruktury chmurowej oferują narzędzia oparte na swoich jeziorach danych, umożliwiające efektywne wykorzystanie przechowywanych informacji. „Siła AWS, Azure i GCP” – mówi – „polega na tym, że dysponują wszystkimi narzędziami, jakich oczekują klienci”.
Haissl zauważa również, że choć z pozoru AWS, Azure i GCP wydają się podobne, pod maską istnieją znaczne różnice. Amazon i Google mają swoje korzenie w systemach rozproszonych, aplikacjach Big Data i uczeniu maszynowym. Mówi, że siła Microsoftu leży w starszych technologiach, takich jak opracowana przez firmę technologia baz danych SQL Server.
Jeśli chodzi o Snowflake i MongoDB, analityk z Redburn po prostu postrzega ich możliwości jako węższe niż konsensus Street, w szczególności biorąc pod uwagę, że dostawcy usług w chmurze kontrolują jezioro danych i oferują wiele aplikacji dodatkowych. „Snowflake i MongoDB mają swoją główną siłę w jednym obszarze, co ogranicza ich zdolność do budowania ekosystemu. Są plusy, ale rynek prawdopodobnie podchodzi do nich zbyt optymistycznie” – pisze Haissl. Ma również obawy dotyczące dużego wpływu wynagrodzeń opartych na akcjach zarówno na Snowflake, jak i MongoDB.
„Problem jest dwojaki” – pisze analityk. „Po pierwsze, kwestia wyceny i sposób, w jaki akcjonariusze ulegają rozwodnieniu. Po drugie, szersze implikacje dla działalności i struktury kosztów. W scenariuszu, w którym zapasy utrzymują się na niskim poziomie przez dłuższy czas, pracownicy mogą żądać wyższych wynagrodzeń, co ma daleko idące konsekwencje dla potencjału marży firmy”.
Napisz do Erica J. Savitza na [email chroniony]
Najcenniejszy biznes na świecie może ukrywać się w Amazon
Rozmiar czcionki
Źródło: https://www.barrons.com/articles/amazon-shares-could-triple-51656533499?siteid=yhoof2&yptr=yahoo